Z samego rana wiedzieliśmy już także, że inflacja w Niemczech wyniosła 1,3% w ujęciu rocznym. Sprawiło to, że tamtejszy DAX pikował na poziomie wynoszącym ok. 0,2%. Podobna skala spadków dotyczyła francuskiego CAC40 oraz brytyjskiego FTSE.

Wczesnym popołudniem sytuacja na parkietach naszego kontynentu pozostawała bardzo zbliżona do tej z rana. Ok. 0,5% pod kreską znajdowały się zarówno wskaźnik naszych blue chipów, jak również indeks średnich spółek. Natomiast sWIG80 tracił na wartości ok. 0,15%. WIG20 zachowywał się podobnie do innych wskaźników giełdowych Europy.

Również inwestorzy z giełdy amerykańskiej rozpoczęli dzisiejszą sesję od wyprzedaży akcji. Miało to duży związek z faktem, że liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, które zostały złożone w ubiegłym tygodniu, była wyższa zarówno od przewidywań ekspertów, jak również od danych ze wcześniejszego tygodnia.

Mimo tego, że opublikowane dzisiaj wyniki finansowe LPP były nieco gorsze od przewidywań, to jednak akcje spółki drożały o ok. 1,5%, co było pokłosiem informacji na temat planowanemu przez nią otwarciu nowych salonów zagranicą m.in. w Katarze. Najmocniej zyskiwał w tym czasie na wartości PGE, natomiast największa przecena znów dotyczyła Orange, którego walory taniały o ok. 6%.

Chociaż przez większość dnia WIG20 znajdował się nieznacznie pod kreską, to jednak ostatecznie udało mu się wybić na plus i zakończył dzień 0,29% nad kreską. Daje mu to na chwilę obecną 2489,67 pkt. WIG30 zyskiwał dziś na wartości 0,30%. mWIG40 rósł o 0,01%, a sWIG80 o 0,17%.

W gronie największych spółek najlepiej poradziły sobie dzisiaj Bank Handlowy (2,74%) oraz PGE (2,26%). Wartość aż 4 spółek nie uległa zmianie wobec wczorajszej sesji. Na minusie znalazły się dziś natomiast Orange (-6,48%), PKN Orlen (-1,12%), GTC (-1,10%), PZU (-0,34%) oraz Lotos (-0,05%).

W Europie tylko kilka indeksów notowało dzisiaj wzrosty wartości. Niemiecki DAX zyskiwał na wartości 0,60%, a francuski CAC40 rósł o 0,17%. Brytyjski FTSE pikował na poziomie 0,23%.