GPW: WIG20 konsekwentnie w górę, mimo oczekiwań na decyzję Fed
W środę od rana było wiadomo, że praktycznie na wszystkich parkietach sesja upłynie pod znakiem oczekiwania na decyzję Rezerwy Federalnej, która najprawdopodobniej zadecyduje dziś o podniesieniu stóp procentowych w USA. Tamtejsze wskaźniki giełdowe wczorajszą zakończyły sesję na plusie. Na początku środowego handlu indeks największych polskich spółek nieznacznie się kurczył.
Nasz WIG20 znajduje się aktualnie najwyżej w tym roku. Dokładniej, jego poziom jest najwyższy od ok. roku. W ostatnich dniach dobrze radzą sobie szczególnie spółki finansowe.
Na podstawie niewielkich zmian w notowaniach, ok godz. 12:00 można było zakładać, że dzisiejsza sesja do samego końca będzie upływała pod znakiem wielkiego oczekiwania na wieczorną decyzję Fed. WIG20 oscylował wokół poziomu osiągniętego rano. Negatywnie wyróżniał się KGHM, którego akcje taniały o ok. 2%.
Część ekspertów nie miała jednak wątpliwości, że ważniejsze od samej decyzji będą informacje o prognozach dla amerykańskiej gospodarki i planach odnośnie stóp procentowych w przyszłym roku.
Podczas gdy świat wstrzymał oddech, czekając na wieści ze Stanów Zjednoczonych, rodzimy parkiet miał się całkiem nieźle. Wskaźnik największych polskich spółek po raz kolejny wypadł lepiej od najważniejszych indeksów Starego Kontynentu.
Tym razem WIG20 zakończył sesję z wynikiem +0,80%, co daje mu już 1934,87 pkt. WIG30 zyskiwał dziś na wartości 0,54%. Na plusie był również wskaźnik małych polskich spółek, którego wartość rosła o 0,29%. Gorzej wypadł natomiast indeks grupujący średnie spółki. W momencie zamykania warszawskiej GPW, znajdował się 0,48% poniżej zera.
Mimo dobrego wyniku całego indeksu, aż 7 blue chipów znajdowało się dziś na minusie. Największe straty wartości dotknęły spółek: KGHM (-2,31%), Pekao (-1,45%), Orange Polska (-1,29%) i Eurocash (-1,11%). Najlepiej wypadły natomiast: Lotos (3,54%), PKN Orlen (3,12%) i PZU (3,07%).
Europejscy inwestorzy nie byli takimi optymistami, jak Polacy i bardziej sceptycznie podeszli do sprawy amerykańskich stóp procentowych. Większość najważniejszych indeksów znajdowała się pod kreską. Niemiecki DAX zakończył dzień, znajdując się 0,35% pod kreską. Francuski CAC40 kurczył się o 0,72%, a brytyjski FTSE o 0,19%. Jeszcze bardziej pikowały włoski MIB (-1,18%) i hiszpański IBEX (-1,21%).
Na podstawie niewielkich zmian w notowaniach, ok godz. 12:00 można było zakładać, że dzisiejsza sesja do samego końca będzie upływała pod znakiem wielkiego oczekiwania na wieczorną decyzję Fed. WIG20 oscylował wokół poziomu osiągniętego rano. Negatywnie wyróżniał się KGHM, którego akcje taniały o ok. 2%.
Część ekspertów nie miała jednak wątpliwości, że ważniejsze od samej decyzji będą informacje o prognozach dla amerykańskiej gospodarki i planach odnośnie stóp procentowych w przyszłym roku.
Podczas gdy świat wstrzymał oddech, czekając na wieści ze Stanów Zjednoczonych, rodzimy parkiet miał się całkiem nieźle. Wskaźnik największych polskich spółek po raz kolejny wypadł lepiej od najważniejszych indeksów Starego Kontynentu.
Tym razem WIG20 zakończył sesję z wynikiem +0,80%, co daje mu już 1934,87 pkt. WIG30 zyskiwał dziś na wartości 0,54%. Na plusie był również wskaźnik małych polskich spółek, którego wartość rosła o 0,29%. Gorzej wypadł natomiast indeks grupujący średnie spółki. W momencie zamykania warszawskiej GPW, znajdował się 0,48% poniżej zera.
Europejscy inwestorzy nie byli takimi optymistami, jak Polacy i bardziej sceptycznie podeszli do sprawy amerykańskich stóp procentowych. Większość najważniejszych indeksów znajdowała się pod kreską. Niemiecki DAX zakończył dzień, znajdując się 0,35% pod kreską. Francuski CAC40 kurczył się o 0,72%, a brytyjski FTSE o 0,19%. Jeszcze bardziej pikowały włoski MIB (-1,18%) i hiszpański IBEX (-1,21%).
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.