GPW: WIG20 już poniżej granicy 2550 pkt; minusy na głównych parkietach Europy
Dzisiejsza sesja nie rozpoczęła się dla europejskich indeksów najlepiej. Główne wskaźniki giełdowe pikowały, co było powodowane, przede wszystkim, kiepskimi danymi, które napłynęły z Niemiec. Okazało się, że tempo wzrostu tamtejszej gospodarki zdecydowanie zawiodło, a odczyt był gorszy od poprzedniego i gorszy od prognoz analityków. Również informacje ze Stanów Zjednoczonych nie napawały optymizmem.
Już rano dowiedzieliśmy się, że tempo wzrostu gospodarczego w Niemczech było słabsze, niż poprzednim razem i wolniejsze od przewidywań analityków. Wyniosło 0,7% wobec zakładanych 0,8%. To znaczny spadek w porównaniu do poprzednich lat, gdy wynosiło ono 3,6% w 2010r. oraz 3% w roku 2011.
Na sytuację w Europie wpływ miały również doniesienia z USA, gdzie nie wszyscy Republikanie gotowi są poprzeć pomysł prezydenta Baracka Obamy związany z podniesieniem limitu zadłużenia, dopóki nie zostaną najpierw obniżone wydatki.
Wczesnym popołudniem sytuacja na europejskich parkietach nieco się poprawiła, jednak w Warszawie nadal przeważali sprzedający papiery. Lepsze nastroje inwestorów na kontynencie były związane z niezłymi danymi na temat handlu zagranicznego w strefie euro. Nadwyżka nad eksportem wyniosła 13,7 mld euro wobec przewidywanych 10 mld euro.
Indeks blue chipów radził sobie gorzej od większości innych giełdowych wskaźników na Starym Kontynencie. Najbardziej taniały o tej porze akcje KGHM, które traciły na wartości prawie 3%. Spore minusy notowały także walory PZU oraz TP S.A.
Popołudniu Główny Urząd Statystyczny podał informację na temat inflacji, która była niższa od przewidywań specjalistów i wyniosła 2,4%. Zakładano, że będzie to 2,5%. Natomiast w listopadzie odczyt sięgnął 2,8%. Nie poprawiło to jednak nastrojów polskich graczy giełdowych. Indeks grupujący największe spółki znajdował się przeszło 1% pod kreską, co przekładało się na dużo gorszy wynik punktowy. WIG20 znalazł się poniżej psychologicznej bariery 2550 pkt.
Kiepskie były też dane z USA. Chociaż lepsza od prognoz była tamtejsza sprzedaż detaliczna, która wzrosła o 0,5% wobec przewidywanych 0,2%, to jednak gorsza od przewidywań była aktywność gospodarcza w regionie Nowego Jorku. Empire State Manufacturing Index, który ją obrazuje spadł ostatnio do poziomu -7,8 pkt, co jest rezultatem znacznie gorszym od założeń. Eksperci zakładali, że będzie to wzrost sięgający 2 pkt.
Na wartości traciły o tej porze także najważniejsze europejskie indeksy. Niemiecki DAX znajdował się ok. 1% poniżej zera. Francuski CAC40 oraz brytyjski FTSE pikowały na poziomie sięgającym ok. 0,5%.
Niestety, do końca dnia WIG20 jedynie pogłębił spadki i ostatecznie tracił na wartości 1,08%, co daje mu obecnie tylko 2532,42 pkt. Na minimalnym plusie utrzymał się sWIG80, którego wartość rosła o 0,01%. Natomiast mWIG40 pikował dziś na poziomie 0,25%. Największe zniżki wartości, sięgające niemal 2,7%, zanotowały dzisiaj Tauron oraz KGHM. Na plusie sesję zakończyły tylko 4 spółki, którym przewodził TVN, którego akcje podrożały o 1,04%.
Na sytuację w Europie wpływ miały również doniesienia z USA, gdzie nie wszyscy Republikanie gotowi są poprzeć pomysł prezydenta Baracka Obamy związany z podniesieniem limitu zadłużenia, dopóki nie zostaną najpierw obniżone wydatki.
Wczesnym popołudniem sytuacja na europejskich parkietach nieco się poprawiła, jednak w Warszawie nadal przeważali sprzedający papiery. Lepsze nastroje inwestorów na kontynencie były związane z niezłymi danymi na temat handlu zagranicznego w strefie euro. Nadwyżka nad eksportem wyniosła 13,7 mld euro wobec przewidywanych 10 mld euro.
Indeks blue chipów radził sobie gorzej od większości innych giełdowych wskaźników na Starym Kontynencie. Najbardziej taniały o tej porze akcje KGHM, które traciły na wartości prawie 3%. Spore minusy notowały także walory PZU oraz TP S.A.
Kiepskie były też dane z USA. Chociaż lepsza od prognoz była tamtejsza sprzedaż detaliczna, która wzrosła o 0,5% wobec przewidywanych 0,2%, to jednak gorsza od przewidywań była aktywność gospodarcza w regionie Nowego Jorku. Empire State Manufacturing Index, który ją obrazuje spadł ostatnio do poziomu -7,8 pkt, co jest rezultatem znacznie gorszym od założeń. Eksperci zakładali, że będzie to wzrost sięgający 2 pkt.
Na wartości traciły o tej porze także najważniejsze europejskie indeksy. Niemiecki DAX znajdował się ok. 1% poniżej zera. Francuski CAC40 oraz brytyjski FTSE pikowały na poziomie sięgającym ok. 0,5%.
Niestety, do końca dnia WIG20 jedynie pogłębił spadki i ostatecznie tracił na wartości 1,08%, co daje mu obecnie tylko 2532,42 pkt. Na minimalnym plusie utrzymał się sWIG80, którego wartość rosła o 0,01%. Natomiast mWIG40 pikował dziś na poziomie 0,25%. Największe zniżki wartości, sięgające niemal 2,7%, zanotowały dzisiaj Tauron oraz KGHM. Na plusie sesję zakończyły tylko 4 spółki, którym przewodził TVN, którego akcje podrożały o 1,04%.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.