GPW: WIG20 dalej rośnie - powoli zbliża się do 2600 pkt
WIG20 rozpoczął wtorkową sesję od niewielkiego wzrostu wartości. Zwyżka dość szybko zaczęła się dodatkowo powiększać. Już po 3 kwadransach indeks największych polskich spółek rósł o ok. 0,7%. Liderem wzrostów był Lotos, który rano opublikował lepsze od spodziewanych wyniki finansowe za III kwartał. Na plusach były też główne wskaźniki Starego Kontynentu.
Już z samego rana znaliśmy dane na temat japońskiej gospodarki. Tamtejsza sprzedaż detaliczna wzrosła o 3,1% w ujęciu rocznym wobec prognoz na poziomie 1,9%. Wpłynęło to na dobre nastroje europejskich inwestorów. Poza polskim WIG20, na plusie były też niemiecki DAX (ok. 0,1%), a także francuski CAC40 i brytyjski FTSE (oba po ok. 0,4%).
Rano znane były też dane na temat zaufania gospodarstw domowych we Francji. Obrazujący je indeks wypadł gorzej niż się tego spodziewano. W dalszych godzinach wtorkowej sesji mieliśmy poznać także ważne dane z USA.
Wczesnym popołudniem wzrost wartości WIG20 był jeszcze wyraźniejszy i wynosił ok. 1%. Dzięki temu, wskaźnik naszych blue chipów należał do europejskiej czołówki. Także inne ważne indeksy warszawskiej GPW znajdowały się nad kreską.
O tej porze świetnie radził sobie włoski MIB, którego zwyżka wartości wynosiła ok. 1,5%. Podobnie do WIG20 spisywał się hiszpański IBEX. Na mniejszych poziomach zwyżkowały DAX, CAC40 oraz FTSE.
W dalszej części sesji WIG20 nadal znajdował się ok. 1% powyżej zera. Rosły również pozostałe ważne indeksy warszawskiego parkietu, choć ich zwyżki były nieco mniejsze niż w przypadku wskaźnika blue chipów. W tym czasie tylko 3 duże jednostki pikowały. Były to PGE, JSW i Bank Handlowy. Najmocniej drożały natomiast papiery Kernela, który w ostatnich dniach wyraźnie pikował.
Wciąż dobre nastroje panowały też na innych europejskich parkietach. Wyjątkowo mocny był czeski PX, który rósł o ok. 2,5%. Zwyżki podobne do WIG20 nadal dotyczyły IBEX-a. Najważniejsze indeksy Europy znajdowały się nad kreską, jednak ich wzrosty były nieco mniejsze.
Sesja na Wall Street także rozpoczęła się od drobnych zwyżek. W tym czasie znaliśmy już, że odczyt tamtejszego indeksu prezentującego stopień zaufania konsumentów. Był on o 3,8 pkt gorszy od przewidywań. To też dużo gorszy wynik od tego z poprzedniego miesiąca (80,2 pkt).
Chociaż pod koniec dzisiejszej sesji inwestorzy zdecydowali się na realizację zysków, to jednak nie była ona duża. Przy obrotach na poziomie ok. 960 mln złotych, WIG20 zwyżkował na poziomie 0,66%, co daje mu teraz 2574,60 pkt i powoli przybliża go do kolejnej istotnej granicy psychologicznej 2600 pkt. WIG30 rósł dziś o 0,57%. mWIG40 znajdował się 0,37% na plusie, a wskaźnik małych spółek był 0,66% nad kreską.
W gronie blue chipów najlepiej wypadły Kernel (4,39%) i Lotos (3,64%). Najgorzej poradził sobie natomiast Bank Handlowy, którego akcje taniały dzisiaj o 4,03%.
Na plusach znalazła się we wtorek także większość europejskich wskaźników. DAX znalazł się ostatecznie 0,48% nad kreską. CAC40 rósł o 0,62%, a brytyjski FTSE rósł o 0,73%.
Rano znane były też dane na temat zaufania gospodarstw domowych we Francji. Obrazujący je indeks wypadł gorzej niż się tego spodziewano. W dalszych godzinach wtorkowej sesji mieliśmy poznać także ważne dane z USA.
Wczesnym popołudniem wzrost wartości WIG20 był jeszcze wyraźniejszy i wynosił ok. 1%. Dzięki temu, wskaźnik naszych blue chipów należał do europejskiej czołówki. Także inne ważne indeksy warszawskiej GPW znajdowały się nad kreską.
O tej porze świetnie radził sobie włoski MIB, którego zwyżka wartości wynosiła ok. 1,5%. Podobnie do WIG20 spisywał się hiszpański IBEX. Na mniejszych poziomach zwyżkowały DAX, CAC40 oraz FTSE.
W dalszej części sesji WIG20 nadal znajdował się ok. 1% powyżej zera. Rosły również pozostałe ważne indeksy warszawskiego parkietu, choć ich zwyżki były nieco mniejsze niż w przypadku wskaźnika blue chipów. W tym czasie tylko 3 duże jednostki pikowały. Były to PGE, JSW i Bank Handlowy. Najmocniej drożały natomiast papiery Kernela, który w ostatnich dniach wyraźnie pikował.
Sesja na Wall Street także rozpoczęła się od drobnych zwyżek. W tym czasie znaliśmy już, że odczyt tamtejszego indeksu prezentującego stopień zaufania konsumentów. Był on o 3,8 pkt gorszy od przewidywań. To też dużo gorszy wynik od tego z poprzedniego miesiąca (80,2 pkt).
Chociaż pod koniec dzisiejszej sesji inwestorzy zdecydowali się na realizację zysków, to jednak nie była ona duża. Przy obrotach na poziomie ok. 960 mln złotych, WIG20 zwyżkował na poziomie 0,66%, co daje mu teraz 2574,60 pkt i powoli przybliża go do kolejnej istotnej granicy psychologicznej 2600 pkt. WIG30 rósł dziś o 0,57%. mWIG40 znajdował się 0,37% na plusie, a wskaźnik małych spółek był 0,66% nad kreską.
W gronie blue chipów najlepiej wypadły Kernel (4,39%) i Lotos (3,64%). Najgorzej poradził sobie natomiast Bank Handlowy, którego akcje taniały dzisiaj o 4,03%.
Na plusach znalazła się we wtorek także większość europejskich wskaźników. DAX znalazł się ostatecznie 0,48% nad kreską. CAC40 rósł o 0,62%, a brytyjski FTSE rósł o 0,73%.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.