GPW: WIG20 coraz bliżej 1700 pkt
Po zamknięciu chińskiej giełdy inwestorzy w Europie odzyskali nastroje i mimo nienajlepszych danych na temat produkcji przemysłowej w Niemczech i Francji, tamtejsze główne indeksy znajdowały się w piątek rano nad kreską. DAX rósł o ok. 1%, a CAC40 o ok. 0,7%. Również brytyjski FTSE prezentował się dobrze, znajdując się ok. 0,9% powyżej zera. Rodzimy WIG20 po pierwszej godzinie handlu zyskiwał na wartości ok. 0,4%.
Rano opublikowano dane, według których produkcja przemysłowa za nasza zachodnią granicą spadła o 0,3% w ujęciu miesięcznym, wypadając gorzej od prognoz. Ponad dwukrotnie gorsza od przewidywań była też produkcja we Francji, gdzie była to zniżka na poziomie 0,9% wobec zakładanych -0,4%. Dużo słabszy od przewidywań był tam również bilans handlowy (-4,63 mld euro).
Wczesnym popołudniem okazało się, że nastroje inwestorów na Starym Kontynencie pogarszają się wraz ze zbliżającym się momentem publikacji danych na temat bezrobocia w USA. Po godzinie 13L:00 DAX i CAC40 znajdowały się już tylko ok. 0,3% nad kreską. Po zgodnych z przewidywaniami danych o bilansie handlowym na Wyspach Brytyjskich, FTSE rósł o ok. 0,5%. Niestety, w tym czasie polski WIG20 znajdował się już poniżej zera.
Popołudniu do Europy napłynęły dane zza Oceanu. Bezrobocie w USA utrzymało się w grudniu na poziomie 5,0%, co oznacza, że w całym IV kwartale 2015r. było ono najniższe od 7 lat. Sprawiło to, że najważniejsze indeksy na nowojorskiej Wall Street zyskiwały na wartości po ok. 0,9%. Odczyt korzystnie wpłynął na sytuację części europejskich wskaźników, aczkolwiek nie poprawił notowań naszego WIG20.
Chociaż wskaźnik małych polskich spółek znajdował się o tej porze w okolicach z wczorajszego zamknięcia, to jednak zarówno mWIG40, jak i WIG20 pikowały na poziomie wynoszącym ok. 1,0%. W gronie naszych blue chipów jedynie 5 jednostek notowało w tym czasie wzrosty wartości.
Pierwszy tydzień nowego roku zdecydowanie nie był udany dla indeksu dużych polskich spółek. WIG20 ogółem stracił na wartości przeszło 7%! Ostatnią sesję tygodnia zakończył, znajdując się 1,16% pod kreską i notując już tylko 1725,14 pkt. WIG30 kurczył się o 1,17%, a mWIG40 o 1,08%. Wskaźnik małych spółek utrzymał się nad kreską, rosnąc o 0,45%.
Dzień na plusie zakończyło zaledwie 5 dużych spółek notowanych na warszawskiej GPW. Były to: Synthos (2,60%), PGE (1,44%), CCC (1,24%) PGNiG (0,64%) i PZU (0,31%). Najmocniejszą przecenę zauważono na akcjach Alior Banku (-4,78%), choć mocno pikowały także Energa (-3,21%) i KGHM (-3,11%).
Mimo nienajgorszych wyników w połowie sesji, ostatecznie także najważniejsze indeksy Starego Kontynentu znalazły się dzisiaj pod kreską. Niemiecki DAX pikował na poziomie wynoszącym 1,31%, francuski CAC40 kurczył się o 1,59%, brytyjski FTSE o 0,70%, włoski MIB o 1,58%, hiszpański IBEX o 1,66% , a austriacki ATX aż o 3,33%.
Wczesnym popołudniem okazało się, że nastroje inwestorów na Starym Kontynencie pogarszają się wraz ze zbliżającym się momentem publikacji danych na temat bezrobocia w USA. Po godzinie 13L:00 DAX i CAC40 znajdowały się już tylko ok. 0,3% nad kreską. Po zgodnych z przewidywaniami danych o bilansie handlowym na Wyspach Brytyjskich, FTSE rósł o ok. 0,5%. Niestety, w tym czasie polski WIG20 znajdował się już poniżej zera.
Popołudniu do Europy napłynęły dane zza Oceanu. Bezrobocie w USA utrzymało się w grudniu na poziomie 5,0%, co oznacza, że w całym IV kwartale 2015r. było ono najniższe od 7 lat. Sprawiło to, że najważniejsze indeksy na nowojorskiej Wall Street zyskiwały na wartości po ok. 0,9%. Odczyt korzystnie wpłynął na sytuację części europejskich wskaźników, aczkolwiek nie poprawił notowań naszego WIG20.
Chociaż wskaźnik małych polskich spółek znajdował się o tej porze w okolicach z wczorajszego zamknięcia, to jednak zarówno mWIG40, jak i WIG20 pikowały na poziomie wynoszącym ok. 1,0%. W gronie naszych blue chipów jedynie 5 jednostek notowało w tym czasie wzrosty wartości.
Dzień na plusie zakończyło zaledwie 5 dużych spółek notowanych na warszawskiej GPW. Były to: Synthos (2,60%), PGE (1,44%), CCC (1,24%) PGNiG (0,64%) i PZU (0,31%). Najmocniejszą przecenę zauważono na akcjach Alior Banku (-4,78%), choć mocno pikowały także Energa (-3,21%) i KGHM (-3,11%).
Mimo nienajgorszych wyników w połowie sesji, ostatecznie także najważniejsze indeksy Starego Kontynentu znalazły się dzisiaj pod kreską. Niemiecki DAX pikował na poziomie wynoszącym 1,31%, francuski CAC40 kurczył się o 1,59%, brytyjski FTSE o 0,70%, włoski MIB o 1,58%, hiszpański IBEX o 1,66% , a austriacki ATX aż o 3,33%.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.