GPW: W przerwie między dniami wolnymi WIG20 nieznacznie nad kreską
Chociaż Markit Economics opublikował dzisiaj kwietniowe odczyty PMI dla sektora przemysłowego Polski i kilku innych krajów, to jednak zmienność na rodzimym parkiecie nie była znaczna. Można było się tego spodziewać ze względu na fakt, że ta sesja wypada pomiędzy dwoma dniami wolnymi. Do zwykłego handlu wrócimy dopiero w środę 4 maja.
Dzisiejsze sesja była specyficzna, bo wypadła między dwoma dniami wolnymi od handlu. W związku z tym, nas warszawskiej GPW widać było spokój, a inwestorzy nie byli skłonni do podejmowania radykalnych decyzji odnośnie kupna lub sprzedaży papierów.
Już rano dowiedzieliśmy się jednak, że przemysłowy PMI dla Polski znalazł się w kwietniu na poziomie 51,0 pkt, co jest najmocniejszym spadkiem od kilku lat. W dodatku analitycy zakładali, że indeks wyniesie ponad 53,0 pkt. Mimo to jeszcze przed południem WIG20 przekroczył nieznacznie granicę 1900 pkt. Najlepszymi dużymi spółkami były o tej porze LPP i Asseco Poland.
Popołudniu można było zauważyć, że tylko na niektórych europejskich parkietach panuje niezła atmosfera. Niemiecki DAX rósł o prawie 1%, francuski CAC40 zwyżkował na poziomie wynoszącym ok. 0,2%, ale już brytyjski FTSE i włoski MIB znajdowały się wyraźnie pod kreską. Główny indeks giełdy w Londynie pikował na poziomie sięgającym ok. 1,3%, a najważniejszy wskaźnik rynku w Mediolanie kurczył się o ok. 1,0%. Nieznacznie nad kreską wystartowały też najważniejsze indeksy notowane na Wall Street.
O tej porze nie najgorzej wypadał indeks polskich blue chipów, który zyskiwał na wartości ok. 0,6%. Niewielkie były jednak obroty na całej naszej GPW. Liderem wzrostów pozostawało LPP, którego akcje drożały w tym czasie o ok. 3,7%. To efekt całkiem dobrych wyników sprzedażowych za kwiecień.
Popołudniu poznaliśmy jeszcze odczyt indeksu ISM dla amerykańskiego przemysłu. Wypadł on kiepsko, bo wyniósł 50,8 pkt, choć zakładano, że będzie to 51,4 pkt, a poprzednim razem wskaźnik znalazł się na poziomie 51,8 pkt. Źle wypadły głównie dane na temat liczby nowych zamówień.
WIG20 zakończył dzień z małą zwyżką wartości, znajdując się 0,16% nad kreską. Minimalnie zabrakło mu do granicy 1900 pkt (1899,72 pkt). WIG30 rósł dziś o 0,23%, mWIG40 o 0,09%, a sWIG80 o 0,35%.
Wśród dużych spółek największy wzrost wartości zanotowały dziś LPP (3,01%) i Grupa Lotos (2,76%). CCC i Tauron utrzymały się na wcześniejszych poziomach, a najbardziej pikowały KGHM (-1,43%) i PGNiG (-1,18%).
W Europie sytuacja była mocno zróżnicowana, bo niemiecki DAX ostatecznie rósł o 0,84%, francuski CAC40 o 0,31%, ale brytyjski FTSE do końca kurczył się o ok. 1,3%, a włoski MIB o ok. 1,00%, za to hiszpański IBEX pozostał na poziomie z poprzedniego zamknięcia.
Już rano dowiedzieliśmy się jednak, że przemysłowy PMI dla Polski znalazł się w kwietniu na poziomie 51,0 pkt, co jest najmocniejszym spadkiem od kilku lat. W dodatku analitycy zakładali, że indeks wyniesie ponad 53,0 pkt. Mimo to jeszcze przed południem WIG20 przekroczył nieznacznie granicę 1900 pkt. Najlepszymi dużymi spółkami były o tej porze LPP i Asseco Poland.
Popołudniu można było zauważyć, że tylko na niektórych europejskich parkietach panuje niezła atmosfera. Niemiecki DAX rósł o prawie 1%, francuski CAC40 zwyżkował na poziomie wynoszącym ok. 0,2%, ale już brytyjski FTSE i włoski MIB znajdowały się wyraźnie pod kreską. Główny indeks giełdy w Londynie pikował na poziomie sięgającym ok. 1,3%, a najważniejszy wskaźnik rynku w Mediolanie kurczył się o ok. 1,0%. Nieznacznie nad kreską wystartowały też najważniejsze indeksy notowane na Wall Street.
O tej porze nie najgorzej wypadał indeks polskich blue chipów, który zyskiwał na wartości ok. 0,6%. Niewielkie były jednak obroty na całej naszej GPW. Liderem wzrostów pozostawało LPP, którego akcje drożały w tym czasie o ok. 3,7%. To efekt całkiem dobrych wyników sprzedażowych za kwiecień.
Popołudniu poznaliśmy jeszcze odczyt indeksu ISM dla amerykańskiego przemysłu. Wypadł on kiepsko, bo wyniósł 50,8 pkt, choć zakładano, że będzie to 51,4 pkt, a poprzednim razem wskaźnik znalazł się na poziomie 51,8 pkt. Źle wypadły głównie dane na temat liczby nowych zamówień.
Wśród dużych spółek największy wzrost wartości zanotowały dziś LPP (3,01%) i Grupa Lotos (2,76%). CCC i Tauron utrzymały się na wcześniejszych poziomach, a najbardziej pikowały KGHM (-1,43%) i PGNiG (-1,18%).
W Europie sytuacja była mocno zróżnicowana, bo niemiecki DAX ostatecznie rósł o 0,84%, francuski CAC40 o 0,31%, ale brytyjski FTSE do końca kurczył się o ok. 1,3%, a włoski MIB o ok. 1,00%, za to hiszpański IBEX pozostał na poziomie z poprzedniego zamknięcia.
GPW: WIG20 jednym z najlepszych indeksów w Europie
GPW: WIG20 znów nie nadąża za europejskimi wzrostami
Warszawska GPW ma nowego prezesa
GPW przedstawiła wyniki finansowe uzyskane w 2013r.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.