Od początku handlu dobrze wypadały nie tylko spółki surowcowe, ale też te bankowe. Liderami wzrostów były PKN Orlen i KGHM. Rano poznaliśmy dane na temat dobrobytu , które zostały opublikowane przez BIEC. Nie miały one jednak znaczenia dla sytuacji na rynku.

W Europie także nie było widać żadnych większych zmian, przy czym francuski CAC40, brytyjski FTSE i włoski MIB znajdowały się nieznacznie pod kreską, za to niemiecki DAX minimalnie zwyżkował.

Popołudniu GUS opublikował dane na temat produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej. W obu przypadkach były one gorsze od przewidywań. Produkcja wzrosła o 5,3% r/r wobec prognoz na poziomie 6,1%, a sprzedaż spadła o 0,3% wobec zakładanego wzrostu o 1,3%. Nie wpłynęło to jednak znacząco na obraz handlu w Warszawie. Nadal skupiano się na tym, co wydarzy się dzisiaj w USA.

O tej porze nadal to KGHM najmocniej zyskiwał na wartości, notując zwyżkę na poziomie przekraczającym 2%.

Dzisiejsza sesja była zdecydowanie udana dla indeksu polskich blue chipów, który zakończył dzień, znajdując się w okolicach 2200 pkt. Zyskiwał dziś na wartości 0,81%. WIG30 rósł o 0,54%. Wskaźnik średnich spółek pikował, tracąc na wartości 0,40%. sWIG80 rósł natomiast o 0,69%.

Wśród dużych spółek wygranymi dzisiejszej sesji były PZU i KGHM, których papiery drożały kolejno o 3,47% i 2,52%. Mocne spadki dotknęły za to Alior Banku (-3,06%) oraz Cyfrowego Polsatu (-2,44%).

Na większości europejskich giełd sytuacja była dzisiaj gorsza niż w Polsce. W Niemczech DAX rósł o 0,02%. Francuski CAC40 rósł o 0,20%, a brytyjski FTSE pikował o 0,68%. Włoski MIB znajdował się 0,18% nad kreską. Hiszpański IBEX wypadł najlepiej i zyskiwał na wartości 1,30%.