GPW: W Europie dominują spadki, a WIG20 powyżej granicy 2550 pkt
Pierwsza sesja ostatniego październikowego tygodnia rozpoczęła się dla WIG20 od wzrostu wartości na poziomie wynoszącym ok. 0,75%. Z rana pikowały wyłącznie Kernel oraz BRE Bank. Na plusie znajdowały się także pozostałe, istotne indeksy warszawskiej GPW, w tym wskaźniki średnich i małych spółek. Inne europejskie indeksy także zwyżkowały, ale na niższym poziomie niż polski wskaźnik blue chipów.
Chociaż po godzinie 12:00 nastroje europejskich graczy giełdowych trochę się pogorszyły, to jednak nie przełożyło się to na sytuację na warszawskim parkiecie. Wskaźnik naszych największych spółek rósł o ok. 0,8%. Także szersze indeksy radziły sobie coraz lepiej. Obroty nie były najlepsze, ponieważ w połowie sesji sięgały ok. 350 milionów złotych. Na wyraźnym minusie znajdował się w tym czasie Kernel, którego walory taniały o przeszło 8%.
Sesja na amerykańskiej Wall Street rozpoczęła się bardzo spokojnie, a wartość głównych indeksów tamtejszego rynku ulegała tylko niewielkim zmianom. W tym czasie znane były już dane na temat produkcji przemysłowej w USA, która wzrosła we wrześniu o 0,6% w porównaniu do sierpnia 2013r. Był to wynik lepszy od poprzedniego i lepszy od prognoz.
Amerykańscy inwestorzy nie wykazali jednak zbytniego optymizmu, co mogło być powodowane kiepskimi informacjami z rynku nieruchomości. Indeks prezentujący liczbę podpisanych umów na budowę domu zanotował spadek o 5,6%, choć spodziewano się, że wzrośnie.
O tej porze polski WIG20 nadal radził sobie bardzo dobrze, a rodzimi inwestorzy starali się utrzymać wcześniej wypracowany wzrost jego wartości. Zwyżki notowały też mWIG40 oraz sWIG80.
Do końca dnia WIG20 zdołał utrzymać zwyżkę wartości i w momencie zamykania sesji rósł o 0,79%, co daje mu aktualnie 2557,77 pkt. WIG30 rósł tylko o 0,47%. Wskaźnik małych spółek znajdował się 0,97% na plusie, jednak wzrostu wartości nie zdołał dociągnąć do końca sesji mWIG40, który pikował dziś na poziomie 0,24%.
W gronie największych polskich jednostek najlepiej poradziły sobie dzisiaj TP S.A. (3,24%), JSW (2,86%) oraz PKO BP (2,12%). Najmocniej taniały natomiast akcje należące do Kernela (-7,34%).
Na europejskich parkietach było gorzej niż w Polsce. Niemiecki DAX pikował dziś na poziomie wynoszącym 0,08%, francuski CAC40 tracił na wartości 0,48%, a brytyjski FTSE znajdował się symboliczne 0,07% powyżej zera.
Sesja na amerykańskiej Wall Street rozpoczęła się bardzo spokojnie, a wartość głównych indeksów tamtejszego rynku ulegała tylko niewielkim zmianom. W tym czasie znane były już dane na temat produkcji przemysłowej w USA, która wzrosła we wrześniu o 0,6% w porównaniu do sierpnia 2013r. Był to wynik lepszy od poprzedniego i lepszy od prognoz.
Amerykańscy inwestorzy nie wykazali jednak zbytniego optymizmu, co mogło być powodowane kiepskimi informacjami z rynku nieruchomości. Indeks prezentujący liczbę podpisanych umów na budowę domu zanotował spadek o 5,6%, choć spodziewano się, że wzrośnie.
O tej porze polski WIG20 nadal radził sobie bardzo dobrze, a rodzimi inwestorzy starali się utrzymać wcześniej wypracowany wzrost jego wartości. Zwyżki notowały też mWIG40 oraz sWIG80.
Do końca dnia WIG20 zdołał utrzymać zwyżkę wartości i w momencie zamykania sesji rósł o 0,79%, co daje mu aktualnie 2557,77 pkt. WIG30 rósł tylko o 0,47%. Wskaźnik małych spółek znajdował się 0,97% na plusie, jednak wzrostu wartości nie zdołał dociągnąć do końca sesji mWIG40, który pikował dziś na poziomie 0,24%.
Na europejskich parkietach było gorzej niż w Polsce. Niemiecki DAX pikował dziś na poziomie wynoszącym 0,08%, francuski CAC40 tracił na wartości 0,48%, a brytyjski FTSE znajdował się symboliczne 0,07% powyżej zera.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.