W kolejnych godzinach piątkowego handlu sytuacja w Warszawie rzeczywiście była spokojna. Zachowawczość inwestorów była widoczna zarówno wśród dużych, jak i średnich spółek. W gronie tych pierwszych uwagę zwracał Alior Bank, który zapowiedział przyszłoroczne zwolnienie ok. 2600 pracowników. Wygląda na to, że redukcja kadry powinna przeglądać spokojnie, ponieważ spółka już poinformowała o porozumieniu ze związkami zawodowymi.

Popołudniu dane z polskiego rynku pracy opublikował GUS, który poinformował, że średnie wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło w listopadzie o 4,0% w ujęciu rocznym i wyniosło 4329,71zł brutto. Podano też dane dotyczące zatrudnienia – wzrosło ono przed miesiącem o 3,1% w porównaniu do tego samego okresu 2015r. W firmach zatrudniających więcej niż 9 osób pracowało 5 mln 791,5 tys. osób.

Koniec obfitującego w ważne wydarzenia tygodnia był okazała się chwilą odpoczynku. Po sporych zmianach związanych z decyzją Fed i zapowiedzią kolejnych trzech podwyżek stóp procentowych w przyszłym roku, emocje opadły. Najważniejsze indeksy w większości krajów notowały dziś niewielkie wzrosty wartości.

W Polsce, mimo chwilowego przestanku, WIG20 nadal odbywa istny „rajd św. Mikołaja”, notując szereg plusowych sesji. W piątek, po ewidentnie słabszym czwartku, wskaźnik rodzimych blue chipów znów zwyżkował. WIG20 zakończył sesję z wynikiem +0,39% i notuje 1918,54 pkt. WIG30 rósł o 0,41%, mWIG40 o 0,74%, a sWIG80 o 0,05%.

Najlepszą dużą spółką na warszawskiej GPW był dzisiaj Tauron, którego akcje podrożały o 3,35%. Poza tym bardzo dobrze wypadły Grupa Lotos (2,38%), PGE (2,06%) i PKN Orlen (2,01%). Na drugim biegunie znajdowały się LPP (-2,20%), KGHM (-1,93%) i Eurocash (-1,59%).

Przeważająca część indeksów europejskich ukończyła sesję świecąc na zielono. Wyróżniał się grecki ATHEX, który rósł o 4,22%. Niemiecki DAX znajdował się 0,33% nad kreską, francuski CAC40 rósł o 0,29%, brytyjski FTSE o 0,09%, włoski MIB o 0,11%, a hiszpański IBEX o 0,77%.