GPW: Udane zakończenie miesiąca na europejskich i światowych parkietach
Ostatnia sesja tygodnia, a zarazem miesiąca rozpoczęła się na naszym kontynencie bardzo dobrze. Główne indeksy znajdowały się wyraźnie nad kreską. Wcześniej udany był też handel w USA i w Azji. Japoński Nikkei urósł dziś niemal o 5%! Polski WIG20 rozpoczął dzień od wzrostu wartości wynoszącego niecały 1%. Nad kreską były też wskaźniki średnich i małych spółek.
Wzrosty były widoczne mimo, że już rano poznaliśmy słabe dane z Niemiec, gdzie sprzedaż detaliczna skurczyła się o 3,2% w ujęciu miesięcznym. To wynik zdecydowanie gorszy od prognoz (-1%). W porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku była to jedna zwyżka o 2,3%, co oznaczało, że odczyt był lepszy od przewidywań (+1,2%).
Rano bardzo dobrze radziły sobie najważniejsze indeksy Europy – niemiecki DAX zwyżkował na poziomie wynoszącym ok. 1,5%. Nieźle wypadał też francuski CAC40. Sytuacja mogła jednak jeszcze ulec zmianie po wyczekiwanej publikacji Eurostatu dotyczącej stopy bezrobocia w UE.
Wczesnym popołudniem, gdy znane były już dane na temat bezrobocie w Europie, sytuacja na parkietach wciąż była zbliżona do tej z rana. WIG20 rósł o niemal 1%. Indeks średnich spółek znajdował się ok. 0,2% nad kreską, a WIG250 oscylował wokół zera. Niektóre spośród głównych wskaźników giełd europejskich notowały wzrosty jeszcze większe niż rano. DAX zyskiwał na wartości ok. 1,8%, a francuski CAC40 rósł już o przeszło 2%.
Bezrobocie w UE utrzymało się na wcześniejszym poziomie 10,1%, a w strefie euro nadal wynosiło 11,5%. Eksperci spodziewali się, że w obu przypadkach nie odnotujemy żadnych zmian. Jeśli chodzi o Polskę, to bezrobocie spadło o 0,1 punkt procentowy do poziomu 8,7%.
W dalszych godzinach europejskim inwestorom pomogły dane z USA. Tamtejszy indeks PMI dla sektora wytwórczego w okręgu Chicago znacznie wzrósł z poziomu 60,5 pkt do 66,2 pkt. To też rezultat dużo lepszy od prognoz, bo zakładano spadek do ok. 60,0 pkt. Natomiast wskaźnik Uniwersytetu Michigan, który pokazuje nastroje konsumentów wzrósł z 84,6 pkt do 86,9 pkt w październiku. Te odczyty sprawiły, że główne indeksy na Wall Street od początku notowały satysfakcjonujące wzrosty wartości.
W efekcie najważniejsze indeksy Starego Kontynentu zanotowały naprawdę wysokie wzrosty wartości. Główny wskaźnik parkietu u naszych zachodnich sąsiadów zwyżkował na poziomie 2,33%. O 2,22% rósł francuski CAC40. Nieco mniej zyskiwał na wartości brytyjski FTSE, który znajdował się 1,28% nad kreską. Włoski MIB zakończył sesję znajdując się aż 3,07% powyżej zera. Absolutna większość europejskich indeksów rosła o co najmniej 1%.
Na tym tle całkiem słabo wypadł polski WIG20, mimo że jego wartość rosła dziś o 0,90%. Wskaźnik naszych największych spółek notuje obecnie 2463,68 pkt. WIG30 znajdował się w ostatnim dniu października 0,95% nad kreską. W mniejszym stopniu rosły indeksy średnich i małych spółek. WIG50 rósł o 0,88%, a WIG250 o 0,23%.
Tylko 5 blue chipów znajdowało się dzisiaj pod kreską, przy czym największa przecena dotyczyła papierów należących do akcjonariuszy Pekao S.A. (-1,091%). Natomiast 3 spółki mogły pochwalić się ponad 3-procentowymi zwyżkami wartości. Były to LPP (3,07%), Kernel (3,03%) i PGE (3,03%).
Rano bardzo dobrze radziły sobie najważniejsze indeksy Europy – niemiecki DAX zwyżkował na poziomie wynoszącym ok. 1,5%. Nieźle wypadał też francuski CAC40. Sytuacja mogła jednak jeszcze ulec zmianie po wyczekiwanej publikacji Eurostatu dotyczącej stopy bezrobocia w UE.
Wczesnym popołudniem, gdy znane były już dane na temat bezrobocie w Europie, sytuacja na parkietach wciąż była zbliżona do tej z rana. WIG20 rósł o niemal 1%. Indeks średnich spółek znajdował się ok. 0,2% nad kreską, a WIG250 oscylował wokół zera. Niektóre spośród głównych wskaźników giełd europejskich notowały wzrosty jeszcze większe niż rano. DAX zyskiwał na wartości ok. 1,8%, a francuski CAC40 rósł już o przeszło 2%.
Bezrobocie w UE utrzymało się na wcześniejszym poziomie 10,1%, a w strefie euro nadal wynosiło 11,5%. Eksperci spodziewali się, że w obu przypadkach nie odnotujemy żadnych zmian. Jeśli chodzi o Polskę, to bezrobocie spadło o 0,1 punkt procentowy do poziomu 8,7%.
W efekcie najważniejsze indeksy Starego Kontynentu zanotowały naprawdę wysokie wzrosty wartości. Główny wskaźnik parkietu u naszych zachodnich sąsiadów zwyżkował na poziomie 2,33%. O 2,22% rósł francuski CAC40. Nieco mniej zyskiwał na wartości brytyjski FTSE, który znajdował się 1,28% nad kreską. Włoski MIB zakończył sesję znajdując się aż 3,07% powyżej zera. Absolutna większość europejskich indeksów rosła o co najmniej 1%.
Na tym tle całkiem słabo wypadł polski WIG20, mimo że jego wartość rosła dziś o 0,90%. Wskaźnik naszych największych spółek notuje obecnie 2463,68 pkt. WIG30 znajdował się w ostatnim dniu października 0,95% nad kreską. W mniejszym stopniu rosły indeksy średnich i małych spółek. WIG50 rósł o 0,88%, a WIG250 o 0,23%.
Tylko 5 blue chipów znajdowało się dzisiaj pod kreską, przy czym największa przecena dotyczyła papierów należących do akcjonariuszy Pekao S.A. (-1,091%). Natomiast 3 spółki mogły pochwalić się ponad 3-procentowymi zwyżkami wartości. Były to LPP (3,07%), Kernel (3,03%) i PGE (3,03%).
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.