GPW: Udana pierwsza sesja po Wielkanocy; europejskie indeksy wyraźnie nad kreską
Pierwszy dzień handlowy po świętach rozpoczął się w Europie bardzo dobrze. Także polski WIG20 zyskiwał na wartości, przebijając psychologiczny poziom 2400 pkt. Dobre nastroje to m.in. efekt słabszych od prognoz danych z amerykańskiego rynku pracy, które odsuwają widmo podniesienia stóp procentowych. Przed początkiem sesji w Europie całkiem udana była sesja na parkietach azjatyckich.
Rano opublikowane zostały indeksy PMI dla sektora usługowego części krajów strefy euro. Były one całkiem nieźle, we wszystkich państwach znajdowały się powyżej poziomu 50,0 pkt. W strefie euro PMI dla usług wyniosło w marcu 54,2 pkt. W przypadku największej gospodarki UE, czyli Niemiec było to natomiast 55,4 pkt.
Po 12:00 utrzymywały się dobre nastroje europejskich inwestorów. Widać było chęć do kupowania akcji zarówno w Polsce, jak i na innych parkietach naszego kontynentu. Liderami wzrostów na warszawskiej GPW były w tym czasie PKN Orlen i Synthos.
Zwyżki wartości głównych wskaźników Europy utrzymywały się też w kolejnych godzinach. Wszystko było efektem wtorkowych danych z USA, dzisiejszych odczytów usługowego PMI i udanej sesji w Azji, gdzie np. Shanghai Composite poszedł w górę o ponad 2,5%. WIG20 zwyżkował o tej porze na poziomie przekraczającym 1%, co pozwalało mu notować ponad 2400 pkt. Nieco mniej zyskiwały na wartości indeksy średnich i małych spółek.
Podobnie do polskiego wskaźnika blue chipów zachowywały się najważniejsze benchmarki kontynentu. Niemiecki DAX, francuski CAC40 i brytyjski FSTE także znajdowały się ponad 1% nad kreską. Kontrakty terminowe na najważniejsze wskaźniki giełdy amerykańskiej wskazywały na plusowy początek sesji za Oceanem.
WIG20 zakończył pierwsza poświąteczną sesję na poziomie 0,84%, co umożliwiło przebicie poziomu 2400 pkt. Indeks naszych blue chipów notuje teraz 2420,78 pkt. WIG30 rósł o 0,81%, ale mWIG40 zwyżkował na poziomie wynoszącym jedynie 0,03%. Wskaźnik małych spółek nie zdołał utrzymać się nad kreską i w momencie zamykania sesji znajdował się 0,04% poniżej zera.
Zdecydowana większość polskich blue chipów notowała dzisiaj wzrosty wartości, a najlepiej wypadł Synthos rosnący o 3,17%. Ponadto wyraźnie drożały walory należące do LPP (2,84%), Cyfrowy Polsat (2,63%), Tauron (2,39%), PGNiG (2,37%) i Bogdanka (2,32%). Tylko 3 jednostki znajdowały się poniżej zera. Były to PGE (-0,58%), KGHM (-0,21%) i Enea (-0,19%).
Nastroje na innych parkietach Starego Kontynentu były jeszcze lepsze niż w Polsce. Niemiecki DAX rósł o 1,30%, francuski CAC40 o 1,52%, a brytyjski FTSE o 1,88%. Mocne wzrosty wartości dotyczyły również włoskiego indeksu MIB (1,71%) i austriackiego ATX (1,42%).
Po 12:00 utrzymywały się dobre nastroje europejskich inwestorów. Widać było chęć do kupowania akcji zarówno w Polsce, jak i na innych parkietach naszego kontynentu. Liderami wzrostów na warszawskiej GPW były w tym czasie PKN Orlen i Synthos.
Zwyżki wartości głównych wskaźników Europy utrzymywały się też w kolejnych godzinach. Wszystko było efektem wtorkowych danych z USA, dzisiejszych odczytów usługowego PMI i udanej sesji w Azji, gdzie np. Shanghai Composite poszedł w górę o ponad 2,5%. WIG20 zwyżkował o tej porze na poziomie przekraczającym 1%, co pozwalało mu notować ponad 2400 pkt. Nieco mniej zyskiwały na wartości indeksy średnich i małych spółek.
Podobnie do polskiego wskaźnika blue chipów zachowywały się najważniejsze benchmarki kontynentu. Niemiecki DAX, francuski CAC40 i brytyjski FSTE także znajdowały się ponad 1% nad kreską. Kontrakty terminowe na najważniejsze wskaźniki giełdy amerykańskiej wskazywały na plusowy początek sesji za Oceanem.
Zdecydowana większość polskich blue chipów notowała dzisiaj wzrosty wartości, a najlepiej wypadł Synthos rosnący o 3,17%. Ponadto wyraźnie drożały walory należące do LPP (2,84%), Cyfrowy Polsat (2,63%), Tauron (2,39%), PGNiG (2,37%) i Bogdanka (2,32%). Tylko 3 jednostki znajdowały się poniżej zera. Były to PGE (-0,58%), KGHM (-0,21%) i Enea (-0,19%).
Nastroje na innych parkietach Starego Kontynentu były jeszcze lepsze niż w Polsce. Niemiecki DAX rósł o 1,30%, francuski CAC40 o 1,52%, a brytyjski FTSE o 1,88%. Mocne wzrosty wartości dotyczyły również włoskiego indeksu MIB (1,71%) i austriackiego ATX (1,42%).
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.