GPW: TP S.A. zaważyło na całej sesji - WIG20 znów pod kreską
Dzisiejsza sesja na GPW miała szansę rozpocząć się całkiem nieźle, jednak od rana indeks polskich największych spółek znajdował się pod kreską. Znaczna przecena akcji TP S.A., tracących na wartości przeszło -15% ciągnęła cały wskaźnik w dół, doprowadzając do poziomu -0,8%. Papiery Telekomunikacji Polskiej znacznie taniały z uwagi na kiepskie wyniki finansowe spółki, która w ostatnim kwartale zanotowała spadek przychodów.
Według dokładnych danych, TP S.A. w III kwartale zanotowała zyski na czysto na poziomie 307 milionów złotych przy ogólnych przychodach sięgających 3,47 miliarda złotych. To spadek o przeszło 5% w porównaniu do ostatniego odczytu. Także prognozy w ujęciu rocznym są teraz gorsze – najpierw szacowano, że spadek zysków wyniesie 3%, obecnie zakłada się, że będzie to 4-5%.
Należy przy tym dodać, że dzisiejsza publikacja wyników TP S.A. była przedwczesna – pierwotnie planowano ją na 24 października. Wcześniejszy odczyt wynikał z faktu, że już teraz było wiadomo, iż będzie on gorszy od przewidywań.
Wczesnym popołudniem wśród rodzimych blue chipów nadal największe znaczenie miało TP S.A. z dużą przeceną swoich walorów. To powodowało, że WIG20 pikował na poziomie -0,5% znajdując się w tyle, za głównymi europejskimi indeksami giełdowymi. O tej porze przeważająca część wskaźników na Starym Kontynencie utrzymywała drobne zwyżki, które jednak nie przekraczały poziomu +0,5%.
W pierwszej części dnia nastroje w całej Europie były raczej neutralne. Na parkietach nie pojawiły się żadne istotne dane makroekonomiczne. Poza tym, utrzymywał się relatywny optymizm będący skutkiem obniżki rentowności hiszpańskich 10-letnich papierów dłużnych do poziomu ok. 5,5%.
Przez kolejne godziny główny polski indeks powoli odzyskiwał straty. Trochę lepiej radziły sobie też akcje TP S.A. Kiepskie były jednak informacje z polskiej gospodarki. Okazało się, że produkcja przemysłowa i budowlano-montażowa była słabsza o 5,2% w porównaniu do biegłego roku. To wynik gorszy od prognoz – specjaliści zakładali, że spadek wyniesie 3,6%.
Poza tym, dotarły do nas informacje zza Oceanu. Wzrosła liczba pozwoleń wydanych na budowę nowych domów, jak i ilość już rozpoczętych inwestycji tego typu. Wyniki były zdecydowanie lepsze od prognoz.
O tej porze na GPW nadal w najgorszej sytuacji było TP S.A., którego akcje pikowały na poziomie -16%. To nieco lepiej, niż wcześniej, gdy przecena papierów sięgała nawet -20%. Najlepiej radził sobie w tym czasie KGHM, którego walory drożały o ponad +2%. Należy zaznaczyć, że wysokie były dziś obroty. Po 15:00 wynosiły już 900 milionów złotych.
Do końca dnia o sytuacji głównego indeksu GPW decydowały akcje Telekomunikacji Polskiej. Taniały o -14,82%. To przełożyło się na gorszą sytuację całego WIG20. Gdyby nie przecena papierów TP S.A., wskaźnik rodzimych blue chipów mógłby zanotować dziś zwyżkę wartości. Niestety, w momencie zamknięcia dzisiejszej sesji tracił na wartości -0,27%. Tym samym, znów nie udało się dobić do granicy 2400 punktów – WIG20 ma ich teraz 2391,57.
Najlepszą spółką był dzisiaj KGHM, którego akcje drożały o +2,42%. Nieźle poradził sobie też Pekao S.A., który zyskiwał na wartości +1,16%. Do końca dnia utrzymały się spore obroty, które wyniosły łącznie 1,3 miliarda złotych.
Niemniej jednak, na reszcie europejskich parkietów sytuacja była lepsza, większość indeksów zwyżkowała. Niemiecki DAX zyskiwał dziś +0,24%, francuski CAC40 +0,39%, a brytyjski FTSE +0,43%.
Należy przy tym dodać, że dzisiejsza publikacja wyników TP S.A. była przedwczesna – pierwotnie planowano ją na 24 października. Wcześniejszy odczyt wynikał z faktu, że już teraz było wiadomo, iż będzie on gorszy od przewidywań.
Wczesnym popołudniem wśród rodzimych blue chipów nadal największe znaczenie miało TP S.A. z dużą przeceną swoich walorów. To powodowało, że WIG20 pikował na poziomie -0,5% znajdując się w tyle, za głównymi europejskimi indeksami giełdowymi. O tej porze przeważająca część wskaźników na Starym Kontynencie utrzymywała drobne zwyżki, które jednak nie przekraczały poziomu +0,5%.
W pierwszej części dnia nastroje w całej Europie były raczej neutralne. Na parkietach nie pojawiły się żadne istotne dane makroekonomiczne. Poza tym, utrzymywał się relatywny optymizm będący skutkiem obniżki rentowności hiszpańskich 10-letnich papierów dłużnych do poziomu ok. 5,5%.
Poza tym, dotarły do nas informacje zza Oceanu. Wzrosła liczba pozwoleń wydanych na budowę nowych domów, jak i ilość już rozpoczętych inwestycji tego typu. Wyniki były zdecydowanie lepsze od prognoz.
O tej porze na GPW nadal w najgorszej sytuacji było TP S.A., którego akcje pikowały na poziomie -16%. To nieco lepiej, niż wcześniej, gdy przecena papierów sięgała nawet -20%. Najlepiej radził sobie w tym czasie KGHM, którego walory drożały o ponad +2%. Należy zaznaczyć, że wysokie były dziś obroty. Po 15:00 wynosiły już 900 milionów złotych.
Do końca dnia o sytuacji głównego indeksu GPW decydowały akcje Telekomunikacji Polskiej. Taniały o -14,82%. To przełożyło się na gorszą sytuację całego WIG20. Gdyby nie przecena papierów TP S.A., wskaźnik rodzimych blue chipów mógłby zanotować dziś zwyżkę wartości. Niestety, w momencie zamknięcia dzisiejszej sesji tracił na wartości -0,27%. Tym samym, znów nie udało się dobić do granicy 2400 punktów – WIG20 ma ich teraz 2391,57.
Najlepszą spółką był dzisiaj KGHM, którego akcje drożały o +2,42%. Nieźle poradził sobie też Pekao S.A., który zyskiwał na wartości +1,16%. Do końca dnia utrzymały się spore obroty, które wyniosły łącznie 1,3 miliarda złotych.
Niemniej jednak, na reszcie europejskich parkietów sytuacja była lepsza, większość indeksów zwyżkowała. Niemiecki DAX zyskiwał dziś +0,24%, francuski CAC40 +0,39%, a brytyjski FTSE +0,43%.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.