GPW: Spadki w Europie - WIG20 znów notuje mniej niż 2300 pkt
Ostatnia sesja tego tygodnia rozpoczęła się dla najważniejszych polskich indeksów na minusie. Zarówno WIG20, jak i mWIG40 traciły na wartości ok. 0,5%. Lepiej było na innych parkietach Starego Kontynentu, gdzie główne wskaźniki zwyżkowały na poziomie sięgającym 0,5%, a nawet więcej. Dzisiaj inwestorzy nie spodziewali się publikacji żadnych istotnych danych makroekonomicznych.
Jeszcze przed rozpoczęciem sesji w Europie dowiedzieliśmy się, że inflacja konsumencka w Japonii wyniosła 0,2% w ujęciu rocznym. Jako, że była wyższa niż poprzednim razem, to eksperci zaczynają już przyznawać, że najwyraźniej działania podejmowane przez narodowy bank Kraju Kwitnącej Wiśni przynoszą pozytywne skutki. Ponadto, rano poznaliśmy dane na temat importu w Niemczech, który w stosunku do poprzedniego roku zmalał o 2,2%.
Wczesnym popołudniem spadki na warszawskim parkiecie pogłębiły się, a indeks największych rodzimych spółek znajdował się 0,88% na minusie. Największy zysk dotyczył o tej porze BZ WBK. W tym czasie pikowały też inne wskaźniki w Europie. Niemiecki DAX znajdował się ok. 0,5% pod kreską. Brytyjski FTSE tracił na wartości ok. 0,1%. Francuski CAC40 rósł jednak o ok. 0,5%, a hiszpański IBEX o ok. 1%.
Popołudniu dowiedzieliśmy się, że Sejm postanowił wprowadzić nowelizację ustawy o finansach publicznych, która pozwoli na zawieszenie progu ostrożnościowego i zwiększenie deficytu. Zdania polityków na temat skutków takiej decyzji są bardzo podzielone. Jedni twierdzą, że pomoże nam to przetrwać kryzys, inni, że tylko pogłębi problemy.
Do końca dnia sytuacja na europejskich parkietach nie uległa już większym zmianom. WIG20 pozostał na minusie, pogłębiając jedynie spadek wartości. W momencie zamykania dzisiejszej sesji znajdował się on aż 1,15% poniżej zera. Z tego powodu, spadł poniżej poziomu psychologicznego 2300 pkt, mając obecnie 2291,10 pkt. Na minusie znalazły się w piątek także mWIG40 (-0,98%) oraz sWIG80 (-0,08%).
Wśród największych polskich spółek najlepiej poradziło sobie dzisiaj BZ WBK (1,65%). Poza tym, tylko 3 inne spółki znajdowały się nad kreską. Były to Pekao S.A. (0,56%), Eurocash (0,32%) oraz GTC (0,13%). Największe straty dotyczyły Lotosu (-5,26%) oraz PKN Orlen (-4,44%).
Na przeważającej części europejskich parkietów sytuacja była kiepska. Niemiecki DAX pikował dziś na poziomie 0,65%, a brytyjski FTSE tracił na wartości 0,5%. Na plusie był natomiast francuski CAC40, który zwyżkował na poziomie 0,32%.
Wczesnym popołudniem spadki na warszawskim parkiecie pogłębiły się, a indeks największych rodzimych spółek znajdował się 0,88% na minusie. Największy zysk dotyczył o tej porze BZ WBK. W tym czasie pikowały też inne wskaźniki w Europie. Niemiecki DAX znajdował się ok. 0,5% pod kreską. Brytyjski FTSE tracił na wartości ok. 0,1%. Francuski CAC40 rósł jednak o ok. 0,5%, a hiszpański IBEX o ok. 1%.
Popołudniu dowiedzieliśmy się, że Sejm postanowił wprowadzić nowelizację ustawy o finansach publicznych, która pozwoli na zawieszenie progu ostrożnościowego i zwiększenie deficytu. Zdania polityków na temat skutków takiej decyzji są bardzo podzielone. Jedni twierdzą, że pomoże nam to przetrwać kryzys, inni, że tylko pogłębi problemy.
Do końca dnia sytuacja na europejskich parkietach nie uległa już większym zmianom. WIG20 pozostał na minusie, pogłębiając jedynie spadek wartości. W momencie zamykania dzisiejszej sesji znajdował się on aż 1,15% poniżej zera. Z tego powodu, spadł poniżej poziomu psychologicznego 2300 pkt, mając obecnie 2291,10 pkt. Na minusie znalazły się w piątek także mWIG40 (-0,98%) oraz sWIG80 (-0,08%).
Na przeważającej części europejskich parkietów sytuacja była kiepska. Niemiecki DAX pikował dziś na poziomie 0,65%, a brytyjski FTSE tracił na wartości 0,5%. Na plusie był natomiast francuski CAC40, który zwyżkował na poziomie 0,32%.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.