GPW: Spadek WIG20 mimo częściowo dobrych danych GUS
Przedwyborczy tydzień rozpoczął się spokojnie, jednak już kilkanaście minut po otwarciu parkietów, główne indeksy zaczęły wyraźnie zwyżkować. To efekt lepszych od prognoz danych z Chin i dobrych piątkowych wyników z USA. Najważniejsze wskaźniki, w tym niemiecki DAX, francuski CAC40 i włoski MIB notowały wzrosty wartości przekraczające 0,5%. Warszawski WIG20 znajdował się ok. 0,2% nad kreską.
Jeśli chodzi o dane z Państwa Środka, to tamtejsze PKB wypadło najgorzej od 6 lat, jednak okazało się lepsze od prognoz. Na starcie sesji w Warszawie najmocniejszymi dużymi spółkami były Asseco Poland oraz Enea.
Wczesnym popołudniem widać było dużą rozbieżność w nastrojach europejskich inwestorów. O ile DAX zwyżkował na poziomie sięgającym niemal 1% to rodzimy WIG20 znajdował się pod kreską. CAC40, hiszpański IBEX i portugalski PSI notowały nieznaczne wzrosty wartości. O tej porze nie poznano jeszcze żadnych istotnych danych makroekonomicznych. Polscy gracze czekali na publikację GUS odnośnie sprzedaży detalicznej.
O 14:00 GUS podał dane, zgodnie z którymi produkcja przemysłowa wzrosła we wrześniu o 4,1% w ujęciu rocznym i o 1,5% w porównaniu do wcześniejszego miesiąca. Produkcja w branży budowlano-montażowej skurczyła się o 2,5%. Poza tym poinformowano, że sprzedaż detaliczna zwiększyła się o 0,1% r/r.
Dane przedstawione przez GUS nie miały większego wpływu na sytuację głównego indeksu warszawskiego parkietu. WIG20 znajdował się o tej porze ok. 0,6% poniżej zera. Najchętniej handlowano akcjami należącymi do KGHM. W tym czasie pod kreską były już także pozostałe indeksy Starego Kontynentu.
Niemiecki DAX znajdował się o tej porze ok. 0,4% nad kreską, włoski MIB rósł o ok. 0,2%, jednak francuski CAC40 kurczył się o ok. 0,2%, a brytyjski FTSE znajdował się ok. 0,5% pod kreską. Kontrakty terminowe na główne indeksy w USA wskazywały na minusowe rozpoczęcie handlu, a zarówno indeks Dow Jones, S&P 500, jak i Nasdaq miały wystartować ok. 0,4% pod kreską.
Kiepskie nastroje amerykańskich inwestorów wynikały głównie z gorszych od prognoz danych przedstawionych przez bank Morgan Stanley. Z powodu wyraźnie niższych, niż zakładano wyników finansowych, akcje jednostki taniały o ponad 5%.
Poniedziałkowa sesja w Europie zakończyła się bardzo mieszanymi wynikami. WIG20 był jednym z tych indeksów, które wypadły gorzej. Kurczył się dzisiaj o 0,51%. Daje mu to 2111,94 pkt. WIG30 kurczył się o 0,33%, a sWIG80 o 0,24%. Nad kreską znajdował się wskaźnik średnich spółek, który rósł o 0,41%.
Wśród dużych polskich spółek najlepiej wypadł Eurocash, którego papiery drożały o 3,28%. Poza tym nieźle poradziły sobie Asseco Poland (1,89%) i Synthos (1,06%). Najsłabszy był Cyfrowy Polsat, którego papiery przecenione zostały o 4,98%, a słabo wypadł też KGHM (-2,93%).
Na Starym Kontynencie poniedziałkowa sesja nie była też łaskawa dla brytyjskiego indeksu FTSE (-0,40%). Hiszpański IBEX kurczył się o 0,24%. Niemniej jednak niemiecki DAX rósł o 0,59%, francuski CAC40 o 0,03%, a włoski MIB o 0,37%.
Wczesnym popołudniem widać było dużą rozbieżność w nastrojach europejskich inwestorów. O ile DAX zwyżkował na poziomie sięgającym niemal 1% to rodzimy WIG20 znajdował się pod kreską. CAC40, hiszpański IBEX i portugalski PSI notowały nieznaczne wzrosty wartości. O tej porze nie poznano jeszcze żadnych istotnych danych makroekonomicznych. Polscy gracze czekali na publikację GUS odnośnie sprzedaży detalicznej.
O 14:00 GUS podał dane, zgodnie z którymi produkcja przemysłowa wzrosła we wrześniu o 4,1% w ujęciu rocznym i o 1,5% w porównaniu do wcześniejszego miesiąca. Produkcja w branży budowlano-montażowej skurczyła się o 2,5%. Poza tym poinformowano, że sprzedaż detaliczna zwiększyła się o 0,1% r/r.
Dane przedstawione przez GUS nie miały większego wpływu na sytuację głównego indeksu warszawskiego parkietu. WIG20 znajdował się o tej porze ok. 0,6% poniżej zera. Najchętniej handlowano akcjami należącymi do KGHM. W tym czasie pod kreską były już także pozostałe indeksy Starego Kontynentu.
Niemiecki DAX znajdował się o tej porze ok. 0,4% nad kreską, włoski MIB rósł o ok. 0,2%, jednak francuski CAC40 kurczył się o ok. 0,2%, a brytyjski FTSE znajdował się ok. 0,5% pod kreską. Kontrakty terminowe na główne indeksy w USA wskazywały na minusowe rozpoczęcie handlu, a zarówno indeks Dow Jones, S&P 500, jak i Nasdaq miały wystartować ok. 0,4% pod kreską.
Poniedziałkowa sesja w Europie zakończyła się bardzo mieszanymi wynikami. WIG20 był jednym z tych indeksów, które wypadły gorzej. Kurczył się dzisiaj o 0,51%. Daje mu to 2111,94 pkt. WIG30 kurczył się o 0,33%, a sWIG80 o 0,24%. Nad kreską znajdował się wskaźnik średnich spółek, który rósł o 0,41%.
Wśród dużych polskich spółek najlepiej wypadł Eurocash, którego papiery drożały o 3,28%. Poza tym nieźle poradziły sobie Asseco Poland (1,89%) i Synthos (1,06%). Najsłabszy był Cyfrowy Polsat, którego papiery przecenione zostały o 4,98%, a słabo wypadł też KGHM (-2,93%).
Na Starym Kontynencie poniedziałkowa sesja nie była też łaskawa dla brytyjskiego indeksu FTSE (-0,40%). Hiszpański IBEX kurczył się o 0,24%. Niemniej jednak niemiecki DAX rósł o 0,59%, francuski CAC40 o 0,03%, a włoski MIB o 0,37%.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.