GPW: Słaby dzień na warszawskim parkiecie; WIG20 znów pod kreską
Piątek rozpoczął się na warszawskiej giełdzie od drobnego wzrostu wartości indeksu naszych blue chipów. Mimo to, było niemal pewnym, że trwałe umocnienie WIG20 nad poziomem 2400 pkt będzie trudne. Dziś pojawiły się kolejne dane na temat zysków polskich spółek w I kwartale. Rano wyraźnie pikowała Bogdanka, natomiast na wartości mocniej zyskiwały papiery LPP.
Wczesnym popołudniem sesja przebiegała dość spokojnie. Obroty na warszawskiej GPW były niewielkie. Nie spodziewane się też żadnych ważnych danych gospodarczych. Wczesnym popołudniem WIG20 utrzymywał się na niewielkim plusie. Najmocniejszą spółką było PGE, którego walory drożały o ponad 2%.
Wyraźnie zwyżkowało też LPP, któremu we wzroście wartości pomogły dobre wyniki finansowe, które zostały dzisiaj opublikowane. Znajdowało się ono ok. 1,5% nad kreską. Największe spadki dotyczyły natomiast
W tym czasie główne indeksy na innych giełdach Starego Kontynentu w większości notowały spadki wartości. W kolejnych godzinach dołączył do nich również polski wskaźnik największych spółek, który popołudniu znalazł się pod kreską. Wciąż jednak to większość europejskich indeksów pikowała mocniej od polskiego WIG20.
Największe spadki wartości na warszawskiej GPW notowały nadal JSW oraz Bogdanka. Mocniej od wskaźnika naszych blue chipów pikowały WIG50 oraz WIG250. Sesja w Stanach Zjednoczonych rozpoczęła się od niewielkiej zmienności głównych indeksów.
Ostatni dzień tego słabego dla WIG20 tygodnia zakończył się dla naszego indeksu blue chipów na kolejnym minusie. Główny wskaźnik polskiej GPW pikował na poziomie 0,67%, co sprawiło, że znów jest poniżej 2400 pkt, notując ich aktualnie 2387,81. WIG30 kurczył się o 0,60%. Jeszcze większe straty wartości poniosły WIG50 (-1,52%) oraz WIG250 (-1,17%).
Nad kreską znalazły się dziś tylko 3 blue chipy. Były to Orange (0,89%), PGNiG (0,63%) oraz Pekao S.A. (0,13%). Najmocniej pikowała Bogdanka (-4,33%). Poza tym, ponad 2-procentowe spadki wartości dotknęły papierów JSW (-2,71%), Tauronu (-2,48%) oraz Eurocashu (-2,07%).
W drugiej połowie dzisiejszej sesji sytuacja odwróciła się i to WIG20 pikował mocniej niż najważniejsze europejskie indeksy. Niemiecki DAX ostatecznie znalazł się dziś 0,27% pod kreską, francuski CAC40 pikował na poziomie 0,66%, a brytyjskie FTSE kurczył się o 0,36%. Zdecydowanie bardziej zniżkował włoski MIB, którego wartość spadała aż o 1,56%.
Wyraźnie zwyżkowało też LPP, któremu we wzroście wartości pomogły dobre wyniki finansowe, które zostały dzisiaj opublikowane. Znajdowało się ono ok. 1,5% nad kreską. Największe spadki dotyczyły natomiast
W tym czasie główne indeksy na innych giełdach Starego Kontynentu w większości notowały spadki wartości. W kolejnych godzinach dołączył do nich również polski wskaźnik największych spółek, który popołudniu znalazł się pod kreską. Wciąż jednak to większość europejskich indeksów pikowała mocniej od polskiego WIG20.
Największe spadki wartości na warszawskiej GPW notowały nadal JSW oraz Bogdanka. Mocniej od wskaźnika naszych blue chipów pikowały WIG50 oraz WIG250. Sesja w Stanach Zjednoczonych rozpoczęła się od niewielkiej zmienności głównych indeksów.
Nad kreską znalazły się dziś tylko 3 blue chipy. Były to Orange (0,89%), PGNiG (0,63%) oraz Pekao S.A. (0,13%). Najmocniej pikowała Bogdanka (-4,33%). Poza tym, ponad 2-procentowe spadki wartości dotknęły papierów JSW (-2,71%), Tauronu (-2,48%) oraz Eurocashu (-2,07%).
W drugiej połowie dzisiejszej sesji sytuacja odwróciła się i to WIG20 pikował mocniej niż najważniejsze europejskie indeksy. Niemiecki DAX ostatecznie znalazł się dziś 0,27% pod kreską, francuski CAC40 pikował na poziomie 0,66%, a brytyjskie FTSE kurczył się o 0,36%. Zdecydowanie bardziej zniżkował włoski MIB, którego wartość spadała aż o 1,56%.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.