GPW: Słabe zakończenie tygodnia. Inwestorzy pełni niepewności
Ostatnia sesja tego tygodnia rozpoczęła się w Warszawie od dalszych spadków wartości. Nie były one znaczne, jednak ciągnęły się już od wczorajszego zamknięcia. Najważniejsze indeksy warszawskiego parkietu znajdowały się rano blisko zera. Rano znaliśmy już wyniki finansowe Orange Polska. Zyski netto zaskoczył pozytywnie, jednak zawiodły wyniki dotyczące przychodów.
Popołudniu sytuacja w Europie, w tym w Warszawie uległa pogorszeniu. Powodowane było to niepokojącymi doniesieniami z krainy, gdzie konflikt z Rosją wciąż nie został zażegnany. W tym czasie najważniejsze polskie wskaźniki, czyli WIG20 oraz WIG30 notowały spadki wartości wynoszące ok. 0,5%. Tylko mWIG40 znajdował się o tej porze na niewielkim plusie.
Podobnie do głównego polskiego indeksu giełdowego zachowywały się zagraniczne wskaźniki. Francuski CAC40 oraz brytyjski FTSE znajdowały się ok. 0,5% pod kreską. Niemniej jednak, niemiecki DAX pikował na poziomie oscylującym wokół 1%.
W dalszych godzinach ostatniej sesji tego tygodnia spadki widoczne były na wszystkich parkietach naszego kontynentu. Także amerykańskie kontrakty terminowe na najważniejsze indeksy wskazywały na spadkowe otwarcie handlu na Wall Street.
O tej porze w gronie blue chipów bardzo dobrze radziła sobie Bogdanka, a także PKN Orlen i Tauron. Mimo odbicia się indeksu WIG20 po zejściu na dzisiejsze minimum, nie udało się dojść do żadnego satysfakcjonującego poziomu. Ostatecznie wskaźnik naszych blue chipów kurczył się dzisiaj aż o 0,72%, przez co notuje tylko 2429,80 pkt. WIG30 tracił na wartości 0,38%, a sWIG80 pikował na poziomie 0,35%. WIG50 zniżkował na poziomie 0,13%, a WIG250 na poziomie 0,35%. Na plusie był natomiast mWIG40, który rósł o 0,65%.
W gronie dużych polskich spółek na plus wyróżniała się Bogdanka (2,31%). Nieźle radziły sobie też Lotos (2,21%), LPP (1,95%) oraz Eurocash (1,69%). Najsłabiej wypadły natomiast KGHM (-2,80%), Orange (-2,76%) oraz JSW (-2,59%).
W Europie także widoczne były same spadki. W niektórych przypadkach były one znacznie wyższe od tych widocznych na warszawskiej GPW. Niemiecki DAX kurczył się dzisiaj o 1,54%, francuski CAC40 pikował na poziomie 0,80%, a brytyjski FTSE znajdował się 0,26% pod kreską. Mocno na wartości tracił też włoski MIB (-1,73%) czy rosyjski RTS (-2,06%).
Podobnie do głównego polskiego indeksu giełdowego zachowywały się zagraniczne wskaźniki. Francuski CAC40 oraz brytyjski FTSE znajdowały się ok. 0,5% pod kreską. Niemniej jednak, niemiecki DAX pikował na poziomie oscylującym wokół 1%.
W dalszych godzinach ostatniej sesji tego tygodnia spadki widoczne były na wszystkich parkietach naszego kontynentu. Także amerykańskie kontrakty terminowe na najważniejsze indeksy wskazywały na spadkowe otwarcie handlu na Wall Street.
O tej porze w gronie blue chipów bardzo dobrze radziła sobie Bogdanka, a także PKN Orlen i Tauron. Mimo odbicia się indeksu WIG20 po zejściu na dzisiejsze minimum, nie udało się dojść do żadnego satysfakcjonującego poziomu. Ostatecznie wskaźnik naszych blue chipów kurczył się dzisiaj aż o 0,72%, przez co notuje tylko 2429,80 pkt. WIG30 tracił na wartości 0,38%, a sWIG80 pikował na poziomie 0,35%. WIG50 zniżkował na poziomie 0,13%, a WIG250 na poziomie 0,35%. Na plusie był natomiast mWIG40, który rósł o 0,65%.
W Europie także widoczne były same spadki. W niektórych przypadkach były one znacznie wyższe od tych widocznych na warszawskiej GPW. Niemiecki DAX kurczył się dzisiaj o 1,54%, francuski CAC40 pikował na poziomie 0,80%, a brytyjski FTSE znajdował się 0,26% pod kreską. Mocno na wartości tracił też włoski MIB (-1,73%) czy rosyjski RTS (-2,06%).
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.