GPW: Realizacja zysków na warszawskim parkiecie
Mimo bardzo pozytywnego rozpoczęcia nowego roku, drugiego dnia nastroje polskich inwestorów nie były już tak dobre. Piątkowa sesja rozpoczęła się od spadku wartości głównego indeksu warszawskiego parkietu. Było to efektem m.in. spadków, do których doszło wczoraj na Wall Street. WIG20 znajdował się rano ok. 0,5% pod kreską.
Chociaż najważniejszy indeks warszawskiego parkietu od rana znajdował się pod kreską, to jednak mWIG40 oraz sWIG80 notowały wzrosty wartości. W gronie dużych jednostek wczorajszą, sporą zwyżkę wartości kontynuowała Bogdanka, której akcje drożały dziś rano o ok. 0,7%. Największe spadki dotyczyły natomiast PKO BP oraz Eurocashu, które pikowały na poziomie ok. 1%.
Przecena walorów była powodowana głównie słabymi danymi, które napłynęły do nas dzisiaj z Chin. Okazało się, że w listopadzie indeks PMI dla tamtejszego sektora usługowego spadł w ujęciu miesięcznym o 1,4 pkt z poziomu 56,0 pkt do 54,6 pkt.
Wczesnym popołudniem WIG20 nieco pogłębił swoje spadki i znajdował się ok. 0,6% poniżej zera. Dość zbliżona była sytuacja na innych giełdach Starego Kontynentu, gdzie również brakowało inwestorów chętnych do kupowania akcji.
W dalszej części piątkowej sesji ta tendencja utrzymywała się i zarówno najważniejszy polskich wskaźnik giełdowy, jak i inne istotne indeksy w Europie notowały spadki wartości. Dla polskich inwestorów barierą nie do pokonania okazała się być wartość 2425 pkt.
Popołudniu liderem wzrostów był Kernel, którego akcje drożały o ok. 3,8%. Bardzo dobrze radziło sobie również JSW, które zyskiwało na wartości 2,2%. Natomiast największa przecena walorów dotyczyła Eurocashu i Banku Handlowego, które znajdowały się ok. 1,5% pod kreską.
W tym czasie wyraźnie lepiej było już na innych europejskich parkietach, gdzie większość indeksów znajdowała się ok. 0,5% nad kreską. Europejskim liderem wzrostów był włoski MIB, który notował zwyżkę wartości przekraczającą 1%. Po tym, jak wczoraj podano niezłe dane na temat tamtejszego PMI w przemyśle, dziś na poprawę nastrojów graczy z Italii wpłynął spadek rentowności obligacji. Znajduje się ona teraz poniżej poziomu 4%.
Chociaż przez większość dnia WIG20 znajdował się ok. 0,5%-0,6% pod kreską, to jednak w ciągu ostatniej godziny dzisiejszej sesji doszło do wzmożonej wyprzedaży akcji i ostatecznie pikował on na poziomie 1,05%, co daje mu 2405,22 pkt. WIG30 pikował ma poziomie 0,85%. mWIG40 tracił na wartości 0,38%, natomiast sWIG80 rósł o 0,63%.
Najlepszym polskim blue chipów był Kernel (3,18%). Nieźle wypadł też Boryszew, którego akcje drożały o równe 2,00%. Na drugim biegunie znajdował się Bank Handlowy (-3,56%). Ponad 2% traciły na wartości także PGNiG (-2,08%) oraz Eurocash (-2,00%).
Tym razem indeksy europejskie wypadły lepiej od rodzimego WIG20. Zdecydowana większość znajdowała się bowiem nad kreską. Niemiecki DAX rósł o 0,37%, francuski CAC40 o 0,48%, a brytyjski FTSE o 0,19%. Jeszcze lepiej wypadł włoski MIB (0,97%).
Przecena walorów była powodowana głównie słabymi danymi, które napłynęły do nas dzisiaj z Chin. Okazało się, że w listopadzie indeks PMI dla tamtejszego sektora usługowego spadł w ujęciu miesięcznym o 1,4 pkt z poziomu 56,0 pkt do 54,6 pkt.
Wczesnym popołudniem WIG20 nieco pogłębił swoje spadki i znajdował się ok. 0,6% poniżej zera. Dość zbliżona była sytuacja na innych giełdach Starego Kontynentu, gdzie również brakowało inwestorów chętnych do kupowania akcji.
W dalszej części piątkowej sesji ta tendencja utrzymywała się i zarówno najważniejszy polskich wskaźnik giełdowy, jak i inne istotne indeksy w Europie notowały spadki wartości. Dla polskich inwestorów barierą nie do pokonania okazała się być wartość 2425 pkt.
W tym czasie wyraźnie lepiej było już na innych europejskich parkietach, gdzie większość indeksów znajdowała się ok. 0,5% nad kreską. Europejskim liderem wzrostów był włoski MIB, który notował zwyżkę wartości przekraczającą 1%. Po tym, jak wczoraj podano niezłe dane na temat tamtejszego PMI w przemyśle, dziś na poprawę nastrojów graczy z Italii wpłynął spadek rentowności obligacji. Znajduje się ona teraz poniżej poziomu 4%.
Chociaż przez większość dnia WIG20 znajdował się ok. 0,5%-0,6% pod kreską, to jednak w ciągu ostatniej godziny dzisiejszej sesji doszło do wzmożonej wyprzedaży akcji i ostatecznie pikował on na poziomie 1,05%, co daje mu 2405,22 pkt. WIG30 pikował ma poziomie 0,85%. mWIG40 tracił na wartości 0,38%, natomiast sWIG80 rósł o 0,63%.
Najlepszym polskim blue chipów był Kernel (3,18%). Nieźle wypadł też Boryszew, którego akcje drożały o równe 2,00%. Na drugim biegunie znajdował się Bank Handlowy (-3,56%). Ponad 2% traciły na wartości także PGNiG (-2,08%) oraz Eurocash (-2,00%).
Tym razem indeksy europejskie wypadły lepiej od rodzimego WIG20. Zdecydowana większość znajdowała się bowiem nad kreską. Niemiecki DAX rósł o 0,37%, francuski CAC40 o 0,48%, a brytyjski FTSE o 0,19%. Jeszcze lepiej wypadł włoski MIB (0,97%).
GPW: WIG20 jednym z najlepszych indeksów w Europie
GPW: WIG20 znów nie nadąża za europejskimi wzrostami
Warszawska GPW ma nowego prezesa
GPW przedstawiła wyniki finansowe uzyskane w 2013r.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.