GPW: Realizacja zeszłotygodniowych zysków, granica 2400 punktów WIG20 obroniona
Po tygodniu wielkich wzrostów, nadszedł czas na stopniową realizację zysków. Inwestorzy najwyraźniej potrzebowali oddechu od ostatnich skupów akcji. W efekcie, największe spółki na GPW oscylowały w granicach piątkowego zamknięcia sesji. Najwyższe plusy notował Kernel, którego akcje zyskiwały na wartości +0,95%. Bardziej widoczna była druga strona – największe minusy sięgające niemal -2% dotknęły papierów Boryszewa.
W poniedziałek nieczynna była giełda w Japonii, gdzie obchodzi się dziś Dzień Szacunku dla Starszych. Natomiast parkiety chiński, koreański oraz indyjski nie notowały żadnych większych zmian w porównaniu z ostatnią sesją. Natomiast sytuację na giełdzie szanghajskiej można było uznać za prawdziwe tąpnięcie i to na poziomie aż 2%.
Przed południem zauważalne były drobne spadki wartości WIG20. Przyczyną była nie tylko realizacja zeszłotygodniowych zysków, ale również brak danych makroekonomicznych, które mogłyby zachęcić giełdowych graczy do zdecydowanych działań. W tym czasie Lotos zwyżkował na poziomie ok. +1,5%, a znajdujący się na szarym końcu PKN Orlen tracił na wartości niemal -1%.
Podobna sytuacja panowała na większości giełd Starego Kontynentu. Chociaż największe europejskie wskaźniki pikowały, to jednak były też indeksy radzące sobie znacznie lepiej – grecki Athex zyskiwał na wartości +1,38%.
Jeszcze przed 12:00 otrzymaliśmy informację na temat handlu zagranicznego w Eurolandzie. Wynik był podobny do przewidywań ekspertów. Nadwyżka handlowa wyniosła 15,6 miliarda euro, a prognozowano, że będzie to o 600 milionów euro mniej.
Popołudniu dotarły do nas dane makroekonomiczne z USA. Chociaż były one gorsze, niż się spodziewano, to jednak nie zrobiły większego wrażenia na europejskich inwestorach. Okazało się, że indeks prezentujący aktywność gospodarczą w regionie Nowego Jorku, czyli Empire State Manufacturing Index wyniósł -10,4 punktu, co jest sporym spadkiem w porównaniu z poprzednim rezultatem -5,9 punktu.
Sesja przebiegała bardzo spokojnie. Główny indeks GPW nieco tracił na wartości. Także wskaźniki średnich oraz małych spółek oscylowały w granicach ostatniego zakończenia sesji. Także wartości DAX, CAC40 oraz FTSE znajdowały się w okolicach -0,5%, więc WIG20 w pełni wpisywał się w dzisiejsze tendencje giełdowe. Wiele wskazywało na to, że również wskaźniki na giełdzie amerykańskiej rozpoczną dzień od niewielkich minusów.
Co prawda, do końca dnia nie pojawiły się żadne ważne informacje, a WIG20 nie podźwignął się ponad kreskę, jednak spadek wartości na poziomie -0,58% był na tyle mały, że udało się utrzymać poziom 2400 punktów – dokładnie było to 2403,23 pkt. To był dobry dzień dla Lotosu – jego akcje drożały pod koniec dnia o +2,48%. Przeszło 1-procentowe zwyżki notowały także GTC (+1,41%), Kernel (+1,54%), a także Bank Handlowy (+1,8%).
Przed południem zauważalne były drobne spadki wartości WIG20. Przyczyną była nie tylko realizacja zeszłotygodniowych zysków, ale również brak danych makroekonomicznych, które mogłyby zachęcić giełdowych graczy do zdecydowanych działań. W tym czasie Lotos zwyżkował na poziomie ok. +1,5%, a znajdujący się na szarym końcu PKN Orlen tracił na wartości niemal -1%.
Podobna sytuacja panowała na większości giełd Starego Kontynentu. Chociaż największe europejskie wskaźniki pikowały, to jednak były też indeksy radzące sobie znacznie lepiej – grecki Athex zyskiwał na wartości +1,38%.
Jeszcze przed 12:00 otrzymaliśmy informację na temat handlu zagranicznego w Eurolandzie. Wynik był podobny do przewidywań ekspertów. Nadwyżka handlowa wyniosła 15,6 miliarda euro, a prognozowano, że będzie to o 600 milionów euro mniej.
Popołudniu dotarły do nas dane makroekonomiczne z USA. Chociaż były one gorsze, niż się spodziewano, to jednak nie zrobiły większego wrażenia na europejskich inwestorach. Okazało się, że indeks prezentujący aktywność gospodarczą w regionie Nowego Jorku, czyli Empire State Manufacturing Index wyniósł -10,4 punktu, co jest sporym spadkiem w porównaniu z poprzednim rezultatem -5,9 punktu.
Co prawda, do końca dnia nie pojawiły się żadne ważne informacje, a WIG20 nie podźwignął się ponad kreskę, jednak spadek wartości na poziomie -0,58% był na tyle mały, że udało się utrzymać poziom 2400 punktów – dokładnie było to 2403,23 pkt. To był dobry dzień dla Lotosu – jego akcje drożały pod koniec dnia o +2,48%. Przeszło 1-procentowe zwyżki notowały także GTC (+1,41%), Kernel (+1,54%), a także Bank Handlowy (+1,8%).
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.