GPW: Pozytywne zakończenie sesji po całodniowych spadkach wartości WIG20
Już godzinę po rozpoczęciu dzisiejszej sesji na GPW, otrzymaliśmy istotne dane dotyczące polskiej gospodarki, które zostały opublikowane przez Główny Urząd Statystyczny. Okazało się, że wzrost PKB w 2012r. wyniósł 2%. To wynik gorszy, niż poprzednio (4,3%) oraz niższy od przewidywań ekspertów, którzy zakładali, że będzie to 2,1%. Te informacje najprawdopodobniej nakłonią RPP do dalszych obniżek stóp procentowych.
Wyniki opublikowane rano przez GUS były bardzo zbliżone do eksperckich prognoz, które oscylowały wokół poziomu 2,1%. Jako, że ogólne rezultaty są gorsze niż w ubiegłym roku, analitycy spodziewają się, że przełożą się one na dalsze obniżki stóp procentowych. Specjaliście zakładają, że w lutym główna stopa procentowa zostanie sprowadzona do poziomu 3,75%.
Przy okazji dzisiejszej publikacji na temat PKB, analitycy przekazali swoje prognozy dotyczące możliwości pełnego wykorzystania potencjału kraju. Stwierdzili, że będzie to możliwe nie wcześniej niż w roku 2014 lub 2015.
Mimo tego, że tuż po rozpoczęciu sesji WIG20 minimalnie zyskiwał, zwyżkując na poziomie ok. 0,2%, to jednak dość szybko jego wartość spadła poniżej zera. Po przekazaniu odczytu dotyczącego rodzimego PKB indeks blue chipów tracił na wartości ok. 0,3%. O tej porze największe zyski wartości notowały akcje Lotosu. Na drugim biegunie znajdowały się Pekao S.A. i BRE Bank.
Niedługo po godzinie 12:00, WIG20 tracił już niemal 0,5%. W podobnej sytuacji były najważniejsze wskaźniki giełd europejskich. Niestety, indeks największych polskich spółek powoli zbliżał się do granicy 2500 punktów. Pikował także mWIG40, natomiast sWIG80 jako jedyny znajdował się na plusie.
Spore, bo ok. 1-procentowe spadki wartości dotyczyły również głównych indeksów giełdowych na parkietach włoskim, portugalskim i hiszpańskim. Pikował również niemiecki DAX. Wiele wskazywało na to, że po otwarciu sesji na Wall Street, najważniejsze amerykańskie indeksy również znajdą się na minusie.
Popołudniu dotarły do nas kiepskie informacje z USA, gdzie nastroje konsumenckie zanotowały najsłabszy wynik od ponad roku. Wskaźnik, który je obrazuje wyniósł 58,6 pkt wobec spodziewanych 65 pkt. Na szczęście, nie spowodowało to dodatkowych spadków wartości polskich indeksów giełdowych, a WIG20 nadal utrzymywał ponad 2500 pkt. Najgorzej spośród blue chipów radził sobie o tej porze PGNiG, którego akcje taniały o przeszło 1,5%.
Mimo niemal całodniowych spadków wartości polskiego wskaźnika blue chipów, ostateczny wynik dzisiejszej sesji okazał się być w pełni zadowalający. Na plus wyszło wiele europejskich wskaźników, w tym również WIG20. W momencie zamykania wtorkowej sesji notował on wzrost wartości na poziomie 0,11%, co pozwoliło mu nie tylko utrzymać, ale i zyskać kilka punktów – obecnie ma ich 2524,36.
Specjaliści wskazują, że powodem dobrych humorów wśród europejskich graczy giełdowych mogły być słabe dane z USA – dzięki nim, zwiększa się prawdopodobieństwo, że Rezerwa Federalna utrzyma niskie stopy procentowe i bezie kontynuowała skup obligacji.
Przy okazji dzisiejszej publikacji na temat PKB, analitycy przekazali swoje prognozy dotyczące możliwości pełnego wykorzystania potencjału kraju. Stwierdzili, że będzie to możliwe nie wcześniej niż w roku 2014 lub 2015.
Mimo tego, że tuż po rozpoczęciu sesji WIG20 minimalnie zyskiwał, zwyżkując na poziomie ok. 0,2%, to jednak dość szybko jego wartość spadła poniżej zera. Po przekazaniu odczytu dotyczącego rodzimego PKB indeks blue chipów tracił na wartości ok. 0,3%. O tej porze największe zyski wartości notowały akcje Lotosu. Na drugim biegunie znajdowały się Pekao S.A. i BRE Bank.
Niedługo po godzinie 12:00, WIG20 tracił już niemal 0,5%. W podobnej sytuacji były najważniejsze wskaźniki giełd europejskich. Niestety, indeks największych polskich spółek powoli zbliżał się do granicy 2500 punktów. Pikował także mWIG40, natomiast sWIG80 jako jedyny znajdował się na plusie.
Popołudniu dotarły do nas kiepskie informacje z USA, gdzie nastroje konsumenckie zanotowały najsłabszy wynik od ponad roku. Wskaźnik, który je obrazuje wyniósł 58,6 pkt wobec spodziewanych 65 pkt. Na szczęście, nie spowodowało to dodatkowych spadków wartości polskich indeksów giełdowych, a WIG20 nadal utrzymywał ponad 2500 pkt. Najgorzej spośród blue chipów radził sobie o tej porze PGNiG, którego akcje taniały o przeszło 1,5%.
Mimo niemal całodniowych spadków wartości polskiego wskaźnika blue chipów, ostateczny wynik dzisiejszej sesji okazał się być w pełni zadowalający. Na plus wyszło wiele europejskich wskaźników, w tym również WIG20. W momencie zamykania wtorkowej sesji notował on wzrost wartości na poziomie 0,11%, co pozwoliło mu nie tylko utrzymać, ale i zyskać kilka punktów – obecnie ma ich 2524,36.
Specjaliści wskazują, że powodem dobrych humorów wśród europejskich graczy giełdowych mogły być słabe dane z USA – dzięki nim, zwiększa się prawdopodobieństwo, że Rezerwa Federalna utrzyma niskie stopy procentowe i bezie kontynuowała skup obligacji.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.