Na tle niemieckiego indeksu nieźle wyglądał polski WIG20, chociaż również znajdował się pod kreską. Wśród naszych blue chipów najmocniej, bo o ponad 1% pikowały z rana PKN Orlen, Bogdanka i Alior Bank. Wśród liderów wzrostów wyróżniał się KGHM.

Po godzinie 12:00 nie było widać żadnych większych zmian na warszawskim parkiecie. Absolutna większość największych polskich spółek znajdowała się pod kreską. Mimo to, skala spadku WIG20 nie przekraczała 0,5%. Względnie dobrze radziły sobie w tym czasie KGHM i Tauron, który wiódł prym, notując zwyżkę wartości na poziomie ok. 0,8%. Niewielkie były zmiany wartości indeksu blue chipów, a do tego, małe były obroty na całym rynku.

Słabe dane z Niemiec zostały nieco zneutralizowane przez analogiczne dane z Wielkiej Brytanii. Produkcja przemysłowa na Wyspach Brytyjskich wzrosła o 0,1% w ujęciu miesięcznym oraz o 2,5% w ujęciu rocznym wobec prognoz na poziomie 2,6% i wyniku 2,2% miesiąc wcześniej.

Dane z Wielkiej Brytanii nie zmieniły w większym stopni sytuacji na europejskich parkietach. Tamtejszy FTSE zniżkował na poziomie wynoszącym ok. 0,5%. Spadki niemieckiego indeksu DAX nieco zelżały, a najmocniej pikującym wskaźnikiem w Europie był francuski CAC40.

Popołudniu Międzynarodowy Fundusz Walutowy opublikował nowe prognozy, wedle których, globalna gospodarka ma wzrosnąć w mniejszym stopniu, niż spodziewano się tego jeszcze w kwietniu. O ile poprzednim razem przewidywania zakładały wzrost o 1,2%, najświeższe założenia to już tylko 0,8% w bieżącym roku. Po obniżeniu prognoz praktycznie wszystkie indeksy na Starym Kontynencie zaczęły mocno tracić na wartości.

Zrewidowane prognozy MFW względem polskiego PKB były lepsze od poprzednich, co sprawiło, że WIG20 wypadł bardzo dobrze na tle innych europejskich indeksów. Niemniej jednak, kurczył się o 0,43%, co daje mu 2436,39 pkt. Identyczna skala spadku widoczna była w przypadku WIG30. Wskaźniki średnich i małych polskich jednostek znajdowały się odpowiednio 0,45% oraz 0,32% pod kreską.

W gronie naszych dużych spółek widać było tylko 2 wzrosty wartości. Bardzo dobrze wypadło LPP, którego papiery podrożały o 2,57%. Asseco Poland zyskiwało an wartości symboliczne 0,02%. BZ WBK oraz Pekao S.A. nie zmieniły swojej wartości względem tej uzyskanej na zamknięciu poniedziałkowej sesji. Najbardziej pikowały dziś natomiast PGNiG (-2,77%) oraz Synthos (-2,03%).

Na europejskich parkietach sytuacja wyglądała dziś fatalnie. Wszystkie indeksy notowały straty wartości przekraczające 1%. Najgorzej wypadł hiszpański IBEX (-2,02%). Niemiecki DAX kurczył się o 1,34%, francuski CAC40 o 1,81%, a brytyjski FTSE o 1,04%. Pod kreską były też włoski MIB (-1,73%), a czeski PX (-1,38%).