Sprawa Stanów Zjednoczonych nadal pozostaje nierozwiązana, a politycy nie doszli do porozumienia w sprawie klifu fiskalnego. W związku z tym, wczorajsza sesja na Wall Street zakończyła się dla głównych wskaźników na minusie.

Już rano polski WIG20 znajdował się na plusie. Wśród blue chipów największe zyski notowały Synthos, Bogdanka oraz Boryszew. Akcje tych trzech spółek drożały o przeszło 2%. Największe spadki dotknęły papierów Tauronu, które taniały po pierwszej godzinie handlu o ponad 1%. Zarówno mWIG40, jak i sWIG80 balansowały wokół wartości z poprzedniego zakończenia sesji.

Już w pierwszej połowie dzisiejszego dnia giełdowego było widać, że polscy inwestorzy raczej nie pójdą w ślady tych ze Stanów Zjednoczonych. Mimo niewielkich obrotów, rosła wartość przeważającej części rodzimych blue chipów. WIG20 znów dotarł do granicy 2600 punktów, a dzięki niewielkiemu ruchowi na parkiecie, istniała spora szansa na utrzymanie takiego wyniku.

Na plusie znajdowała się także większość europejskich wskaźników giełdowych. Szczególnie dobrze radziły sobie włoski MIB oraz grecki Athex.

Popołudniu napłynęły do nas dane z USA. Dotyczyły one liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych złożonych w ubiegłym tygodniu. Okazało się, że było ich 350 tysięcy. To wynik o kilkanaście tysięcy lepszy od przewidywań ekspertów. Gorsze od prognoz były natomiast dane na temat tamtejszego rynku nieruchomości oraz te dotyczące nastrojów konsumenckich.

Te informacje nie wpłynęły jednak na nastroje polskich graczy giełdowych mimo, że przełożyły się na spadki zauważalne na Wall Street. WIG20 nadal utrzymywał się przy granicy 2600 punktów, notując zwyżkę wartości wynoszącą ok. 0,5%.

Do końca dzisiejszej sesji polscy inwestorzy starali się być nieco aktywniejsi, niż rano. W efekcie, udało się podciągnąć wartość wskaźnika rodzimych blue chipów do poziomu +0,68%, co przekłada się na 2600,67 punktu. Wśród największych polskich spółek najlepsze wyniki zanotowały dzisiaj Synthos, PKN Orlen oraz Pekao S.A.