GPW: Po sennej pierwszej części sesji, WIG20 zdołał wybić się na plus
Pomimo wczorajszej, drobnej zwyżki wartości polskiego indeksu blue chipów, dzisiaj od początku sesji znajdował się on poniżej zera. Było to efektem sporych spadków na parkietach azjatyckich, jak również wynikiem sporej przeceny papierów należących do spółki KGHM. Jej walory traciły rano na wartości ok. 1,5%. Już w pierwszej giełdowej godzinie WIG20 pikował na poziomie ok. 0,5%.
Słabe wyniki na parkietach w Azji były głównie skutkiem kiepskich danych na temat japońskiej produkcji przemysłowej, której grudniowy odczyt wskazał, że skurczyła się o prawie 8% w stosunku rocznym. W rezultacie, tamtejszy Nikkei tracił na wartości ok. 1,2%.
Wśród największych polskich spółek wyraźny spadek wartości notował KGHM, natomiast spadki TP S.A. wreszcie nieco wyhamowały. Po kilku dniach znacznych przecen, dziś rano jej akcje taniały już tylko o 0,3%.
W kolejnych godzinach sesji na warszawskim parkiecie wartość WIG20 nie notowała żadnych większych wahań. Podobna sytuacja panowała na większości europejskich giełd. Zarówno niemiecki DAX, francuski CAC40, jak i brytyjski FTSE utrzymywały się o tej porze w granicach wartości z czwartkowego zamknięcia.
Popołudniu WIG20 zaczął odrabiać straty, co było głównie zasługą informacji, jakie o tej porze napłynęły do nas ze Stanów Zjednoczonych. Tamtejszy wskaźnik NY Empire State , który obrazuje nastroje gospodarcze w nowojorskim regionie, zwiększył się w ostatnim miesiącu 2012r. do 10 punktów. Był to wynik lepszy od prognoz i najlepszy od wielu miesięcy.
Jeszcze wcześniej otrzymaliśmy też odczyt inflacji w naszym kraju. W styczniu wzrost cen i usług wyniósł 1,7% w ujęciu rocznym. To wynik słabszy od oczekiwań. Dane te nie wpłynęły jednak w żaden znaczący sposób na humory polskich inwestorów.
Mimo ostatnich wahań wartości WIG20, polskiemu indeksowi największych spółek po raz kolejny udało się utrzymać nad psychologiczną barierą 2450 punktów. W momencie zamykania dzisiejszej sesji główny wskaźnik GPW notował wzrost wartości na poziomie 0,46%. Na plusie znalazł się też sWIG40 (+0,49%), natomiast indeks średnich spółek tracił na wartości 0,31%.
Wśród największych polskich spółek wyraźny spadek wartości notował KGHM, natomiast spadki TP S.A. wreszcie nieco wyhamowały. Po kilku dniach znacznych przecen, dziś rano jej akcje taniały już tylko o 0,3%.
W kolejnych godzinach sesji na warszawskim parkiecie wartość WIG20 nie notowała żadnych większych wahań. Podobna sytuacja panowała na większości europejskich giełd. Zarówno niemiecki DAX, francuski CAC40, jak i brytyjski FTSE utrzymywały się o tej porze w granicach wartości z czwartkowego zamknięcia.
Popołudniu WIG20 zaczął odrabiać straty, co było głównie zasługą informacji, jakie o tej porze napłynęły do nas ze Stanów Zjednoczonych. Tamtejszy wskaźnik NY Empire State , który obrazuje nastroje gospodarcze w nowojorskim regionie, zwiększył się w ostatnim miesiącu 2012r. do 10 punktów. Był to wynik lepszy od prognoz i najlepszy od wielu miesięcy.
Jeszcze wcześniej otrzymaliśmy też odczyt inflacji w naszym kraju. W styczniu wzrost cen i usług wyniósł 1,7% w ujęciu rocznym. To wynik słabszy od oczekiwań. Dane te nie wpłynęły jednak w żaden znaczący sposób na humory polskich inwestorów.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.