GPW: Po przeciętnej sesji, WIG20 jednym z lepszych indeksów na kontynencie
Choć sesja na azjatyckich parkietach była dzisiaj udana, a główny indeks Chin wzrósł o ponad 1%, to jednak nie przełożyło się to na dobre nastroje polskich inwestorów. Środa na warszawskiej GPW rozpoczęła się od spadków wartości najważniejszych wskaźników. Po 45 minutach od startu dnia giełdowego WIG20 i WIG30 pikowały na poziomie wynoszącym ok. 0,3%. Podobnie było w przypadku mWIG40 i sWIG80.
Niewiele lepsza była z rana sytuacja na najważniejszych parkietach naszego kontynentu. Zarówno niemiecki DAX, jak też francuski CAC40 oraz brytyjskie FTSE zyskiwały na wartości tylko minimalnie, zwyżkując na poziomie nie sięgającym nawet 0,1%.
Co prawda, WIG20 poprawił swoją sytuacje w dalszych godzinach, ale do wczesnego popołudnia znów oddał zwyżkę. Gorzej było też w przypadku indeksów polskich średnich i małych spółek, jak również głównych indeksów Starego Kontynentu.
Niemiecki DAX i brytyjski FTSE pikowały na poziomie przekraczającym 0,5%. Francuski CAC40 kurczył się o ok. 0,3%. W sporej mierze było to powodowane fatalną sytuacją na parkiecie ukraińskim, gdzie główny wskaźnik UX pikował na poziomie przekraczającym 4%. Rosyjski RTS tracił na wartości prawie 2,5%.
W dalszych godzinach WIG20 odrobił część spadków, jednak inwestorzy nie potrafili pokonać bariery 2470 pkt. W gorszej sytuacji znajdowały się wskaźniki średnich i małych jednostek. Nie najlepszym wynikom towarzyszyły relatywnie niskie obroty, które około godziny 15:45 wynosiły ok. 580 mln złotych.
O tej porze przeciętne spadki wartości najważniejszych europejskich indeksów wynosiły ok. 0,3%. Amerykańskie wskaźniki rozpoczęły sesję od niewielkich spadków wartości. Nie przekraczały one poziomu 0,5%. Zauważalny zastój na amerykańskim i europejskich parkietach był związany z faktem, iż gracze giełdowi czekali dziś na raport z ostatniego posiedzenia Fed.
Popołudniu wiedzieliśmy już, że liczba pozwoleń na budowę domów oraz liczba już rozpoczętych budów była w styczniu niższa zarówno do tej z grudnia 2013r., jak też od prognoz ekspertów.
W Polsce GUS opublikował natomiast styczniowe dane o produkcji przemysłowej, która w ujęciu rocznym wzrosła o 4,1%. W grudniu było to 6,6%. Specjaliści sądzili, że może to być ok. 3,5%. Jeśli chodzi o produkcję budowlano-montażową, to w porównaniu do stycznia 2013r. spadła ona o 3,9% r/r.
Zarówno w ujęciu rocznym, jak i miesięcznym w najgorszej sytuacji znalazły się przedsiębiorstwa działające w branży górniczej oraz wydobywczej, a także budowlanej Natomiast najlepiej było w przypadku zakładów funkcjonujących w przetwórstwie, a także wytwarzaniu i zaopatrywaniu w energię elektryczną, gaz oraz wodę. Ceny w produkcji przemysłowej spadły o 0,9% r/r. W porównaniu do poprzedniego miesiąca wzrosły o 0,1%.
Mimo nie najlepszej sesji, pod sam koniec polscy inwestorzy wyraźniej ruszyli do zakupu akcji. To pozwoliło im podźwignąć WIG20 na plus do poziomu 0,62%. Daje mu to 2486,13 pkt WIG30 rósł o 0,55%. mWIG40 0,61%, a sWIG80 pikował na poziomie 0,28%.
Wśród dużych rodzimych spółek liderami wzrostów były Pekao (0,66%), Lotos (2,61%) oraz Bank Handlowy (2,38%). Ze względu na fatalną sytuację polityczno-społeczną, największe spadki wartości dotyczyły ukraińskiego Kernela, którego akcje taniały o 4,62%. Ponadto, pod kreską znajdowało się jeszcze 5 innych jednostek. Były to PZU (-0,70%), Asseco Poland (-0,44%), Tauron (-0,41%), GTC (-0,28%) oraz JSW (-0,19%).
Na najważniejszych europejskich parkietach sytuacja była nieco gorsze. Wartość niemieckiego DAX oraz brytyjskiego FTSE pozostała ostatecznie taka sama, jak ta uzyskana wczoraj. Francuski CAC40 zyskiwał na wartości 0,24%.
Co prawda, WIG20 poprawił swoją sytuacje w dalszych godzinach, ale do wczesnego popołudnia znów oddał zwyżkę. Gorzej było też w przypadku indeksów polskich średnich i małych spółek, jak również głównych indeksów Starego Kontynentu.
Niemiecki DAX i brytyjski FTSE pikowały na poziomie przekraczającym 0,5%. Francuski CAC40 kurczył się o ok. 0,3%. W sporej mierze było to powodowane fatalną sytuacją na parkiecie ukraińskim, gdzie główny wskaźnik UX pikował na poziomie przekraczającym 4%. Rosyjski RTS tracił na wartości prawie 2,5%.
W dalszych godzinach WIG20 odrobił część spadków, jednak inwestorzy nie potrafili pokonać bariery 2470 pkt. W gorszej sytuacji znajdowały się wskaźniki średnich i małych jednostek. Nie najlepszym wynikom towarzyszyły relatywnie niskie obroty, które około godziny 15:45 wynosiły ok. 580 mln złotych.
O tej porze przeciętne spadki wartości najważniejszych europejskich indeksów wynosiły ok. 0,3%. Amerykańskie wskaźniki rozpoczęły sesję od niewielkich spadków wartości. Nie przekraczały one poziomu 0,5%. Zauważalny zastój na amerykańskim i europejskich parkietach był związany z faktem, iż gracze giełdowi czekali dziś na raport z ostatniego posiedzenia Fed.
W Polsce GUS opublikował natomiast styczniowe dane o produkcji przemysłowej, która w ujęciu rocznym wzrosła o 4,1%. W grudniu było to 6,6%. Specjaliści sądzili, że może to być ok. 3,5%. Jeśli chodzi o produkcję budowlano-montażową, to w porównaniu do stycznia 2013r. spadła ona o 3,9% r/r.
Zarówno w ujęciu rocznym, jak i miesięcznym w najgorszej sytuacji znalazły się przedsiębiorstwa działające w branży górniczej oraz wydobywczej, a także budowlanej Natomiast najlepiej było w przypadku zakładów funkcjonujących w przetwórstwie, a także wytwarzaniu i zaopatrywaniu w energię elektryczną, gaz oraz wodę. Ceny w produkcji przemysłowej spadły o 0,9% r/r. W porównaniu do poprzedniego miesiąca wzrosły o 0,1%.
Mimo nie najlepszej sesji, pod sam koniec polscy inwestorzy wyraźniej ruszyli do zakupu akcji. To pozwoliło im podźwignąć WIG20 na plus do poziomu 0,62%. Daje mu to 2486,13 pkt WIG30 rósł o 0,55%. mWIG40 0,61%, a sWIG80 pikował na poziomie 0,28%.
Wśród dużych rodzimych spółek liderami wzrostów były Pekao (0,66%), Lotos (2,61%) oraz Bank Handlowy (2,38%). Ze względu na fatalną sytuację polityczno-społeczną, największe spadki wartości dotyczyły ukraińskiego Kernela, którego akcje taniały o 4,62%. Ponadto, pod kreską znajdowało się jeszcze 5 innych jednostek. Były to PZU (-0,70%), Asseco Poland (-0,44%), Tauron (-0,41%), GTC (-0,28%) oraz JSW (-0,19%).
Na najważniejszych europejskich parkietach sytuacja była nieco gorsze. Wartość niemieckiego DAX oraz brytyjskiego FTSE pozostała ostatecznie taka sama, jak ta uzyskana wczoraj. Francuski CAC40 zyskiwał na wartości 0,24%.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.