GPW: Ostatnia sesja przed długim weekendem; WIG20 pod kreską
Ostatnia sesja tego miesiąca, a zarazem ostatnia przed długim weekendem rozpoczęła się bardzo spokojnie. Rodzimy indeks największych spółek w pierwszej godzinie handlu minimalnie zwyżkował, znajdując się ok. 0,1%-0,2% nad kreską. W podobnej sytuacji były inne polskie indeksy. Najlepiej wypadał mWIG40, który rósł o ok. 0,5%. W tym czasie najważniejsze europejskie wskaźniki minimalnie pikowały.
Chociaż wzrost wartości WIG20 był nieznaczny, to jednak polski indeks blue chipów radził sobie lepiej od najważniejszych wskaźników na Starym Kontynencie. Niemiecki DAX i brytyjski FTSE pikowały na poziomie wynoszącym ok. 0,1%, a francuski CAC40 kurczył się o ok. 0,3%.
Wczesnym popołudniem wiedzieliśmy już, że inflacja w Eurolandzie była niższa od prognoz ekspertów. Wyniosła w kwietniu 0,7% w ujęciu rocznym. Mimo, że może to oznaczać, iż EBC będzie nadal luzował politykę monetarną, to jednak nie zachęciło to inwestorów do kupowania akcji. W tym czasie nadal pod kreską były główne indeksy Europy.
Popołudniu dowiedzieliśmy się, że znacznie spadła dynamika wzrostu amerykańskiego PKB, które w I kwartale wyniosła ledwie 0,1% r/r. To zdecydowanie gorzej od prognoz (1,2%) oraz od poprzedniego wyniku (2,6%). Indeks ADP wskazał natomiast, że w kwietniu w sektorze pozarolniczym przybyło tam 220 tysięcy miejsc pracy wobec zakładanych 210 tysięcy.
Mimo nieco lepszych od oczekiwań danych z rynku pracy, amerykańskie wskaźniki giełdowe rozpoczęły sesję znajdując się pod kreską. Dow Jones tracił na wartości ok. 0,1%, a Nasdaq kurczył się o ok. 0,5%. W tym czasie pogorszyła się tez sytuacja na warszawskim parkiecie, gdzie WIG20 tracił na wartości symboliczne 0,1%.
W nieco lepszej sytuacji były szersze indeksy, które utrzymywały się nad kreską. Niemniej jednak, bardzo niskie były obroty, które o tej porze wynosiły 380 mln złotych. Była to więc jedna z bardziej sennych sesji tego roku.
Słabsze dane z USA sprawiły, że nastroje polskich i europejskich inwestorów uległy pogorszeniu. W efekcie, WIG20 zakończył sesję ze stratą wartości wynoszącą 0,50%, co daje mu aktualnie 2439,09 pkt. WIG30 kurczył się o symboliczne 0,09%. WIG50 rósł o 0,67%, a WIG250 o 0,69%.
Najmocniejszym blue chipem było Orange Polska, którego akcje drożały o 4,13%. Nieźle wypadło też PGE (2,14%). Najsłabszym ogniwem dzisiejszej sesji było natomiast JSW ze spadkiem wartości na poziomie 3,37%. Ponad 3% na wartości tracił też mBank (-3,06%).
W Europie sytuacja była dość spokojna, zmiany wartości najważniejszych wskaźników były raczej niewielkie. Niemiecki DAX rósł o 0,20%, francuski CAC40 kurczył się o 0,23%, a brytyjski FTSE zyskiwał na wartości 0,15%. Włoski MIB zwyżkował na poziomie sięgającym 0,88%.
Wczesnym popołudniem wiedzieliśmy już, że inflacja w Eurolandzie była niższa od prognoz ekspertów. Wyniosła w kwietniu 0,7% w ujęciu rocznym. Mimo, że może to oznaczać, iż EBC będzie nadal luzował politykę monetarną, to jednak nie zachęciło to inwestorów do kupowania akcji. W tym czasie nadal pod kreską były główne indeksy Europy.
Popołudniu dowiedzieliśmy się, że znacznie spadła dynamika wzrostu amerykańskiego PKB, które w I kwartale wyniosła ledwie 0,1% r/r. To zdecydowanie gorzej od prognoz (1,2%) oraz od poprzedniego wyniku (2,6%). Indeks ADP wskazał natomiast, że w kwietniu w sektorze pozarolniczym przybyło tam 220 tysięcy miejsc pracy wobec zakładanych 210 tysięcy.
Mimo nieco lepszych od oczekiwań danych z rynku pracy, amerykańskie wskaźniki giełdowe rozpoczęły sesję znajdując się pod kreską. Dow Jones tracił na wartości ok. 0,1%, a Nasdaq kurczył się o ok. 0,5%. W tym czasie pogorszyła się tez sytuacja na warszawskim parkiecie, gdzie WIG20 tracił na wartości symboliczne 0,1%.
W nieco lepszej sytuacji były szersze indeksy, które utrzymywały się nad kreską. Niemniej jednak, bardzo niskie były obroty, które o tej porze wynosiły 380 mln złotych. Była to więc jedna z bardziej sennych sesji tego roku.
Najmocniejszym blue chipem było Orange Polska, którego akcje drożały o 4,13%. Nieźle wypadło też PGE (2,14%). Najsłabszym ogniwem dzisiejszej sesji było natomiast JSW ze spadkiem wartości na poziomie 3,37%. Ponad 3% na wartości tracił też mBank (-3,06%).
W Europie sytuacja była dość spokojna, zmiany wartości najważniejszych wskaźników były raczej niewielkie. Niemiecki DAX rósł o 0,20%, francuski CAC40 kurczył się o 0,23%, a brytyjski FTSE zyskiwał na wartości 0,15%. Włoski MIB zwyżkował na poziomie sięgającym 0,88%.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.