GPW: Oczekiwanie na informacje z USA; dziÅ› to WIG20 wyprzedza europejskie indeksy
Środa na warszawskim parkiecie rozpoczęła się od znacznego spadku wartości polskiego indeksu blue chipów, jednak dość szybko inwestorzy ruszyli do działania i zaczęli odrabiać te straty. Po niespełna godzinie WIG20 znajdował się już tylko ok. 0,3% na minusie. Pod kreską był również wskaźnik małych spółek. Natomiast mWIG40 znajdował się powyżej zera. Tylko minimalne wzrosty wartości notowały w tym czasie DAX, CAC40 oraz FTSE.
Największe znaczenie dla porannej sytuacji WIG20 miały papiery KGHM. Odcięcie dywidendy w wysokości 9,80zł na akcję sprawiło, że ze względu na tę jedną spółkę, WIG20 kurczył się o ok. 0,8%.
Po godzinie 12:00 okazało się, że sytuacja WIG20 była coraz lepsza mimo, że pogarszały się notowania najważniejszych wskaźników na Starym Kontynencie. Indeks największych rodzimych spółek zyskiwał o tej porze na wartości ok. 0,3%-0,4%. Nadal w dół ciągnęło go głównie KGHM. W tym czasie na minusach znajdowały się już główne indeksy Europy.
Jako, że było wiadomo, iż nie zostaną już opublikowane istotne dane makroekonomiczne, to inwestorzy starali się nie podejmować ważniejszych decyzji. Gracze czekają na wieczorne informacje z banku centralnego USA i na wystąpienie szefa FED. Sytuacja WIG20 nadal była lepsza niż ta na innych europejskich parkietach, zatem można było mieć nadzieję na to, że wzrost wartości polskiego wskaźnika zostanie utrzymany do końca sesji.
Zgodnie z przewidywaniami, do końca dzisiejszego dnia giełdowego nie wydarzyło się już nic nadzwyczajnego. Polski WIG20 zanotował sporą zwyżkę wartości, dzięki czemu był lepszy od indeksu niemieckiego, francuskiego czy brytyjskiego.
WIG20 zakończył sesję znajdując się 1,17% na plusie, co daje mu obecnie 2244,63 pkt. Spora zwyżka wartości dotyczyła także indeksu średnich spółek, który rósł dzisiaj o 1,42%. Niewiele, bo 0,29% zyskiwał natomiast na wartości sWIG80.
W zestawieniu największych polskich spółek liderami były GTC (5,41%), BZ WBK (4,11%) oraz Lotos (4,05%). Żadna z dużych jednostek nie traciła dzisiaj na wartości, a najmniej drożały papiery Eurocashu (0,69%) i PZU (0,78%).
Na europejskich parkietach nie było widać żadnych większych zmian w porównaniu do wczorajszej sesji. Niemiecki DAX zyskiwał na wartości jedynie 0,11% podczas, gdy francuski CAC40 pikował na minimalnym poziomie 0,08%. Brytyjski FTSE tracił na wartości 0,12%.
Po godzinie 12:00 okazało się, że sytuacja WIG20 była coraz lepsza mimo, że pogarszały się notowania najważniejszych wskaźników na Starym Kontynencie. Indeks największych rodzimych spółek zyskiwał o tej porze na wartości ok. 0,3%-0,4%. Nadal w dół ciągnęło go głównie KGHM. W tym czasie na minusach znajdowały się już główne indeksy Europy.
Jako, że było wiadomo, iż nie zostaną już opublikowane istotne dane makroekonomiczne, to inwestorzy starali się nie podejmować ważniejszych decyzji. Gracze czekają na wieczorne informacje z banku centralnego USA i na wystąpienie szefa FED. Sytuacja WIG20 nadal była lepsza niż ta na innych europejskich parkietach, zatem można było mieć nadzieję na to, że wzrost wartości polskiego wskaźnika zostanie utrzymany do końca sesji.
Zgodnie z przewidywaniami, do końca dzisiejszego dnia giełdowego nie wydarzyło się już nic nadzwyczajnego. Polski WIG20 zanotował sporą zwyżkę wartości, dzięki czemu był lepszy od indeksu niemieckiego, francuskiego czy brytyjskiego.
WIG20 zakończył sesję znajdując się 1,17% na plusie, co daje mu obecnie 2244,63 pkt. Spora zwyżka wartości dotyczyła także indeksu średnich spółek, który rósł dzisiaj o 1,42%. Niewiele, bo 0,29% zyskiwał natomiast na wartości sWIG80.
Na europejskich parkietach nie było widać żadnych większych zmian w porównaniu do wczorajszej sesji. Niemiecki DAX zyskiwał na wartości jedynie 0,11% podczas, gdy francuski CAC40 pikował na minimalnym poziomie 0,08%. Brytyjski FTSE tracił na wartości 0,12%.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.