Zarówno indeks PMI dla przemysłu niemieckiego, francuskiego, hiszpańskiego i szwajcarskiego, jak też polskiego zanotował w styczniu wzrost, jednak w przypadku Polski był to wynik nieco gorszy od oczekiwań ekspertów. Niemniej jednak, główne wskaźniki giełdowe naszego kontynentu od rana zwyżkowały. Już w pierwszej godzinie dzisiejszej sesji indeks blue chipów znów przekroczył granicę 2500 pkt.

Poza dobrymi danymi z Europy, wpływ na sytuację giełdową miały też pozytywne informacje z parkietów azjatyckich. Dodatkowo, na optymizm inwestorów przekładały się oczekiwania na plusowe rozpoczęcie sesji w Stanach Zjednoczonych.

Popołudniu napłynęły do nas dane dotyczące amerykańskiego rynku pracy, które były nieco gorsze od prognoz, jednak mimo wszystko – satysfakcjonujące. Okazało się, że w styczniu liczba pracowników w przedsiębiorstwach prywatnych wzrosła w pierwszym miesiącu tego roku o 166 tysięcy wobec 202 tysięcy w ostatnim miesiącu roku ubiegłego. W samym sektorze pozarolniczym, przybyło 157 tysięcy miejsc pracy wobec prognozowanych 160 tysięcy.

Ponadto, podano dane na temat bezrobocia w Stanach Zjednoczonych, które według statystyk Bureau of Labor Statistics wyniosło w styczniu 7,9%. Opublikowane zostały także dane dotyczące średniego wynagrodzenia godzinowego, które wzrosło w USA o 0,2% i wynosi teraz 23,78 dolara. Przy okazji, pojawiły się informacje o przeciętnym czasie pracy w jednym tygodniu, który wynosi 34,4h.

Dane z USA okazały się być na tyle dobre, że tamtejsze wskaźniki zwyżkowały od początku sesji. W dobrych nastrojach pozostawali również inwestorzy w Europie. Niemiecki DAX zwyżkował o tej porze na poziomie sięgającym ok. 0,5%, a francuski CAC40 zyskiwał na wartości przeszło 1%. Na plusie pozostawał także WIG20, którego wartość rosła o ok. 0,3%.

Indeks największych polskich spółek zakończył ostatnią sesję tego tygodnia na plusie, zyskując na wartości 0,26%, co jednak nie pozwoliło mu przebić poziomu 2500 pkt. Ma ich obecnie 2499,19. Łącznie, od początku tego tygodnia WIG20 stracił na wartości 1,7%. Dziś na plusie znalazł się również mWIG40 (+0,21%), natomiast wskaźnik małych spółek pikował na poziomie 0,04%.

Świetne były rezultaty na Wall Street, gdzie po wtorkowych, pięcioletnich maksimach S&P500, także Dow Jones zanotował dziś największy wzrost wartości od drugiej połowy 2007r.