GPW: Niezłe odczyty PMI dla europejskich krajów, jednak indeksy giełdowe na minusach
Przedostatnia sesja tego tygodnia rozpoczęła się na warszawskim parkiecie od niewielkiego spadku wartości WIG20. Rano wiedzieliśmy już, że indeks PMI dla chińskiego przemysłu spadł z poziomu 50,5 pkt do 49,6 pkt. To rezultat słabszy od przewidywań, bo analitycy zakładali, że będzie to 50,3 pkt. Według danych Markit, wynika to głównie ze spadku popytu krajowego i zamówień eksporterów.
Rano poznaliśmy też odczyty wskaźników PMI dla niektórych krajów europejskich. We Francji były one lepsze od prognoz. PMI dla tamtejszego przemysłu wyniosło 48,8 pkt, a dla francuskich usług było to 48,6 pkt. W obu przypadkach były to informacje lepsze od założeń, gdyż eksperci spodziewali się wyników 47,5 pkt oraz 48,1 pkt.
Chociaż przeważająca część dzisiejszych odczytów dotyczących indeksów PMI była lepsza od przewidywań ekspertów, to jednak w żaden większy sposób nie poprawiło to nastrojów inwestorów. Większość wskaźników balansowała wokół wartości z wczorajszego zamknięcia, przy czym częściej widoczne były spadki.
W Eurolandzie indeks PMI dla przemysłu wzrósł do poziomu 53,9 pkt, natomiast w przypadku wskaźnika dla sektora usługowego było to 51,9 pkt. W Niemczech lepiej od prognoz wypadł PMI dla przemysłu (56,3 pkt wobec spodziewanych 54,6 pkt), natomiast gorzej niż zakładano było w przypadku PMI dla usług (53,6 pkt wobec 54,0 pkt).
Także w Polsce nie było widać szczególnej zmienności. WIG20 oraz sWIG80 oscylowały wokół zera, natomiast indeks średnich jednostek rósł o ok. 1%. Niemiecki DAX pikował w tym czasie na poziomie ok. 0,1%, a nieco na plusie znajdowały się francuski CAC40 i brytyjski FTSE. Duży spadek wartości dotyczył greckiego indeksu Athex.
W kolejnych godzinach sytuacja na Starym Kontynencie pozostawała praktycznie bez zmian. Większość indeksów giełdowych wciąż oscylowała wokół zera. Ok. godziny 15:00 wskaźnik naszych blue chipów pikował na poziomie ok. 0,4%. Minimalnie zniżkował też sWIG80, a mWIG40 rósł o ponad 1%.
Dzisiaj popołudniu poznaliśmy protokół ze styczniowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej. Nie było w nim jednak żadnych zaskakujących informacji. Na najważniejszych parkietach Europy spadki wartości sięgały poziomu 0,2%-0,3%.
Już na początku sesji na Wall Street widoczne były dość wyraźne spadki wartości amerykańskich wskaźników. Tamtejszy indeks PMI był gorszy od prognoz i wynosił 53,7 pkt wobec zakładanych 55,0 pkt. Dodatkowo, słabe były odczyty indeksu Conference Board i indeksu cen nieruchomości.
Słabe dane z USA sprawiły, że WIG20 mocniej zanurkował i w momencie zamykania sesji znajdował się 1,09% pod kreską. WIG30 pikował na poziomie 0,82%. sWIG40 tracił na wartości 0,42%, natomiast indeks średnich spółek rósł o 0,45%.
W gronie największych jednostek tylko 6 zwyżkowało. Najmocniej drożały akcje Asseco Poland (2,31%). Poza tym, nieźle wypadło GTC (2,04%). Po drugiej stronie zestawienia znajdowały się Bank Handlowy (-5,44%) oraz PGNiG (-5,26%). W indeksie WIG30 przewodziła spółka CCC (4,26%).
Na Starym Kontynencie nastroje inwestorów też nie były dobre. Praktycznie wszystkie one znajdowały się pod kreską. Niemiecki DAX znajdował się w chwili zamknięcia 0,92% poniżej zera, francuski CAC40 kurczył się o 1,02%, a brytyjski FTSE o 0,78%.
Chociaż przeważająca część dzisiejszych odczytów dotyczących indeksów PMI była lepsza od przewidywań ekspertów, to jednak w żaden większy sposób nie poprawiło to nastrojów inwestorów. Większość wskaźników balansowała wokół wartości z wczorajszego zamknięcia, przy czym częściej widoczne były spadki.
W Eurolandzie indeks PMI dla przemysłu wzrósł do poziomu 53,9 pkt, natomiast w przypadku wskaźnika dla sektora usługowego było to 51,9 pkt. W Niemczech lepiej od prognoz wypadł PMI dla przemysłu (56,3 pkt wobec spodziewanych 54,6 pkt), natomiast gorzej niż zakładano było w przypadku PMI dla usług (53,6 pkt wobec 54,0 pkt).
Także w Polsce nie było widać szczególnej zmienności. WIG20 oraz sWIG80 oscylowały wokół zera, natomiast indeks średnich jednostek rósł o ok. 1%. Niemiecki DAX pikował w tym czasie na poziomie ok. 0,1%, a nieco na plusie znajdowały się francuski CAC40 i brytyjski FTSE. Duży spadek wartości dotyczył greckiego indeksu Athex.
Dzisiaj popołudniu poznaliśmy protokół ze styczniowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej. Nie było w nim jednak żadnych zaskakujących informacji. Na najważniejszych parkietach Europy spadki wartości sięgały poziomu 0,2%-0,3%.
Już na początku sesji na Wall Street widoczne były dość wyraźne spadki wartości amerykańskich wskaźników. Tamtejszy indeks PMI był gorszy od prognoz i wynosił 53,7 pkt wobec zakładanych 55,0 pkt. Dodatkowo, słabe były odczyty indeksu Conference Board i indeksu cen nieruchomości.
Słabe dane z USA sprawiły, że WIG20 mocniej zanurkował i w momencie zamykania sesji znajdował się 1,09% pod kreską. WIG30 pikował na poziomie 0,82%. sWIG40 tracił na wartości 0,42%, natomiast indeks średnich spółek rósł o 0,45%.
W gronie największych jednostek tylko 6 zwyżkowało. Najmocniej drożały akcje Asseco Poland (2,31%). Poza tym, nieźle wypadło GTC (2,04%). Po drugiej stronie zestawienia znajdowały się Bank Handlowy (-5,44%) oraz PGNiG (-5,26%). W indeksie WIG30 przewodziła spółka CCC (4,26%).
Na Starym Kontynencie nastroje inwestorów też nie były dobre. Praktycznie wszystkie one znajdowały się pod kreską. Niemiecki DAX znajdował się w chwili zamknięcia 0,92% poniżej zera, francuski CAC40 kurczył się o 1,02%, a brytyjski FTSE o 0,78%.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.