GPW: Niewielki ruch na GPW, WIG20 na drobnym minusie
Po dobrym zakończeniu sesji piątkowej, nowy tydzień zaczął się na GPW optymistycznie. Główny wskaźnik zyskiwał na wartości, co sprawiało, że znów przybliżał się do ważnej bariery 2300 punktów. Wśród blue chipów na prowadzeniu były rano Boryszew i Bank Handlowy. Pod kreską znajdowały się natomiast Synthos, PGE i PGNiG.
W południe widoczne stały się niskie obroty na GPW. Eksperci przypominali, że w sporym stopniu ma to związek z zamkniętą dzisiaj giełdą w Londynie. Tamtejszy parkiet jest nieczynny z okazji Letniego Święta Bankowego. Po godzinie 12:00 obroty w Warszawie ledwie przekraczały granicę 130 mln zł, przy czym te dotyczące największych spółek wyniosły 100 mln zł.
O tej porze na GPW liderem był Bank handlowy, którego papiery drożały o przeszło +2%. Dobrze radziła sobie również spółka GTC, której akcje zyskiwały na wartości ponad +1%. Natomiast na drugim końcu znajdowały się Synthos i Lotos, lecz ich straty wartości nie były większe, niż -1%.
Popołudniu nie było większych zmian. Inwestorom nie udało się dobić do granicy 2300 pkt. W efekcie ich starań, WIG20 jedynie stracił kilkanaście punktów. Po 15:00 jego wartość była podobna do tej z ostatniego zamknięcia sesji. Podobna sytuacja panowała wśród średnich i małych spółek. Niemniej jednak, mWIG40 oraz sWIG80 nieco traciły na wartości podczas, gdy WIG20 wciąż jeszcze delikatnie zwyżkował. Także na Wall Street główne wskaźniki giełdowe notowały tylko nieznaczne plusy.
Wśród rodzimych blue chipów nadal dominował Bank Handlowy, którego akcje zyskiwały na wartości +1,5%. Papiery Boryszewa taniały natomiast o prawie -2%, a Synthosu o -1%.
Jedyną informacją, jaka mogła mieć dzisiaj wpływ na ruchy giełdowych graczy była ta dotycząca indeksu nastrojów niemieckich inwestorów. Jednak nie była ona optymistyczna. Okazało się, że wyniósł on 102,3 pkt, czyli mniej, niż przewidywali eksperci (102,7 pkt) i mniej, niż ostatnim razem (103,2 pkt).
Do zakończenia sesji nie udało się utrzymać wartości WIG20 na plusie. Ostatecznie, pikował na poziomie -0,27%, co daje mu 2276,94 pkt. Przeszło -1% traciły na wartości nie tylko akcje Synthosu, ale również Asseco Poland, GTC, PGE i Tauronu. Najlepiej poradziły sobie spółki PKO BP i Kernel, których papiery zyskiwały na wartości w momencie zamknięcia ok. +0,7%. Na minusie dzień giełdowy skończyły też mWIG60 i sWIG80.
O tej porze na GPW liderem był Bank handlowy, którego papiery drożały o przeszło +2%. Dobrze radziła sobie również spółka GTC, której akcje zyskiwały na wartości ponad +1%. Natomiast na drugim końcu znajdowały się Synthos i Lotos, lecz ich straty wartości nie były większe, niż -1%.
Popołudniu nie było większych zmian. Inwestorom nie udało się dobić do granicy 2300 pkt. W efekcie ich starań, WIG20 jedynie stracił kilkanaście punktów. Po 15:00 jego wartość była podobna do tej z ostatniego zamknięcia sesji. Podobna sytuacja panowała wśród średnich i małych spółek. Niemniej jednak, mWIG40 oraz sWIG80 nieco traciły na wartości podczas, gdy WIG20 wciąż jeszcze delikatnie zwyżkował. Także na Wall Street główne wskaźniki giełdowe notowały tylko nieznaczne plusy.
Jedyną informacją, jaka mogła mieć dzisiaj wpływ na ruchy giełdowych graczy była ta dotycząca indeksu nastrojów niemieckich inwestorów. Jednak nie była ona optymistyczna. Okazało się, że wyniósł on 102,3 pkt, czyli mniej, niż przewidywali eksperci (102,7 pkt) i mniej, niż ostatnim razem (103,2 pkt).
Do zakończenia sesji nie udało się utrzymać wartości WIG20 na plusie. Ostatecznie, pikował na poziomie -0,27%, co daje mu 2276,94 pkt. Przeszło -1% traciły na wartości nie tylko akcje Synthosu, ale również Asseco Poland, GTC, PGE i Tauronu. Najlepiej poradziły sobie spółki PKO BP i Kernel, których papiery zyskiwały na wartości w momencie zamknięcia ok. +0,7%. Na minusie dzień giełdowy skończyły też mWIG60 i sWIG80.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.