Niemiecki DAX znajdował się po niespełna godzinie ok. 0,5% nad kreską po tym, jak tamtejsze zamówienia w sektorze przemysłowym wzrosły o 1,0% wobec prognoz na poziomie 0,2%. Francuski CAC40 rósł o ok. 0,4%, a brytyjski FTSE o ok. 0,1%. Jeszcze lepiej wypadał włoski MIB, znajdujący się ok. 0,7% powyżej zera.

W Warszawie było gorzej, bo nasz WIG20 pikował rano na poziomie wynoszącym ok. 0,3%. Wcześniej wzrosty zaczęło oddawać PZU, którego akcje taniały o ok. 2,0%.

Południe przyniosło zmiany, ale na gorsze i większość europejskich indeksów oddała poranne zwyżki wartości. CAC40 i MIB kurczyły się wczesnym popołudniem o ok. 0,1%. Nieznacznie poniżej zera był też DAX, ale FTSE minimalnie zwyżkował.

W tym czasie rodzimy WIG20 był ok. 0,2% pod kreską. Mocno pikowały spółki energetyczne, w tym Enea, której walory taniały o ok. 4,0%.

WIG20 zanotował dzisiaj spadek wartości, ale wynoszący jedynie 0,02%, dzięki czemu wciąż notuje 1761,90 pkt. WIG30 kurczył się o 0,06%.Wskaźniki średnich i małych spółek były nad kreską. mWIG40 rósł o 0,03%, a sWIG80 o 0,08%.

Najgorszym polskim blue chipem pozostała Enea, której papiery taniały dziś o 4,03%. Słabo wypadło też PZU, tracące na wartości 2,25%. Najlepsze były natomiast: Tauron (2,85%), PGNiG (2,34%) i CCC (2,25%).

Niemiecki DAX malał dziś o 0,16%, francuski CAC40 o 0,22%, a brytyjski FTSE o 0,47%. Włoski MIB znajdował się 0,09% nad kreską, ale hiszpański IBEX tracił na wartości 0,04%.