pieniadz.pl

GPW: Nie widać końca katastrofalnych spadków na warszawskim parkiecie?

poniedziałek, 18-01-2016 godz. 20:08

Po tym, jak w piątek agencja Standard & Poor's obniżyła rating Polski po raz pierwszy w historii, dzisiejsza sesja rozpoczęła się od spadków wartości najważniejszych indeksów notowanych na warszawskim parkiecie. WIG był blisko tegorocznego minimum, a WIG20 wystartował na ok. 1-procentowym minusie. Główne wskaźniki w Europie rozpoczęły sesję blisko poziomów z piątkowego zamknięcia.
Najmocniej pikującymi rano blue chipami na rodzimej giełdzie były CCC, KGHM, mBank i PZU. Jeśli chodzi o najważniejsze wskaźniki kontynentu, to dobrze wypadał niemiecki DAX, który zyskiwał na wartości ok. 0,5%.

Południe nie przyniosło dobrych nowin, niedługo po godzinie 12:00 indeks największych polskich spółek kurczył się już o niemal 2%, co oznaczało, że oddał całą zwyżkę, którą odrobił w poprzednim tygodniu. Momentami WIG20 znajdował się poniżej psychologicznego poziomu 1700 pkt. O tej porze najgorzej wśród dużych podmiotów wypadały CCC, mBank i PKO BP.

Zła sytuacja na warszawskim rynku to reakcja na piątkowe publikacje agencji S&P, która nie tylko po raz pierwszy obniżyła polski rankingu, ustalając przy tym negatywne prognozy, ale również podała prognozy gospodarcze dla naszego kraju. Według amerykańskich analityków, polskie PKB wzrośnie w tylko roku o 3,4%, a nasz rząd zakłada, że będzie to zwyżka o 3,8%. Amerykanie zakładają też, że nasz deficyt wyniesie 3,2%, choć polscy politycy twierdzą, że będzie to 2,8%.

W tym czasie na innych europejskich rynkach widoczne były niewielkie spadki wartości najważniejszych indeksów. Na przebieg dzisiejszej sesji na Starym Kontynencie wpływu nie mieli Amerykanie, ponieważ Wall Street była zamknięta z powodu Święta Martina Luthera Kinga.

Pierwsza sesja po obniżeniu ratingu, co – jak twierdzi większość polskich polityków – nie było sprawiedliwe, zakończyła się dramatycznymi spadkami głównych indeksów notowanych na warszawskim parkiecie. WIG20 kurczył się dzisiaj aż o 3,21%, co daje mu zaledwie 1679,22 pkt i jest najsłabszym wynikiem widocznym od lat. WIG30 znalazł się na początku tygodnia 3,11% pod kreską, a wskaźniki średnich i małych spółek pikowały na poziomach wynoszących odpowiednio 2,47% i 1,99%.

Mimo drastycznych spadków w grupie dużych polskich spółek, 3 blue chipy utrzymały się nad kreską. Były nimi Synthos (1,30%), Asseco Poland (0,72%) i KGHM (0,57%). Na drugim biegunie znalazł się BZ WBK (-6,70%), ale wyraźnie traciły na wartości również PKO BP (-5,55%) oraz PGNiG (-5,10%).

Spokojniej było na innych parkietach Europy, choć i na nich nie obyło się bez spadków. Niemiecki DAX na zakończenie poniedziałkowej sesji znajdował się 0,25% poniżej zera. Francuski CAC40 tracił dziś na wartości 0,49%. Brytyjski FTSE pikował na poziomie wynoszącym 0,42%. Mocniejsze zniżki dotknęły włoskiego indeksu MIB, który kurczył się o 2,65% i austriackiego ATX (-2,01%).

Dodaj komentarz

Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub .

Komentarze:

Brak komentarzy do GPW: Nie widać końca katastrofalnych spadków na warszawskim parkiecie?.

Podobne

Kursy walut 2024-02-29

+ więcej

www.Autodoc.pl

Produkty finansowe na skróty:

Konta: Konta osobiste Konta młodzieżowe Konta firmowe Konta walutowe
Kredyty: Kredyty gotówkowe Kredyty mieszkaniowe Kredyty z dopłatą Kredyty dla firm