GPW: Nerwówka na polskim parkiecie; wartość WIG20 bez zmian, a europejskie indeksy rosną
Środa na polskim parkiecie rozpoczęła się w bardzo nerwowej atmosferze. Było to powodowane mającą się dziś odbyć konferencją dotyczącą OFE. Po ledwie 20 minutach od rozpoczęcia dnia giełdowego, indeks rodzimych blue chipów znajdował się ok. 3% pod kreską. W tym czasie wskaźniki średnich i małych spółek pikowały na poziomie ok. 1,5%. Najwięcej, bo ponad 4% na wartości traciły spółki Synthos, JSW, GTC oraz Bogdanka.
W tym czasie większość europejskich indeksów oscylowała wokół wartości z wtorkowego zamknięcia. Nieźle na tym tle wypadał hiszpański IBEX, który rósł o 0,8%. Inwestorzy mieli dobre nastroje m.in. ze względu na odczyt indeksu Gfk prezentującego nastroje konsumentów w Niemczech. Wzrósł on o 0,3 pkt do poziomu 6,8 pkt. Nienajlepszy, ale zgodny z przewidywaniami był odczyt PKB dla Francji, który w I kwartale spadł o 0,2% w porównaniu do IV kwartału ubiegłego roku.
Mimo porannych, wyraźnych spadków wartości, po rozpoczęciu się konferencji dotyczącej OFE, WIG20 wyszedł na plus. Liderem wzrostów wśród blue chipów był Tauron, którego akcje drożały o niemal 1,5%. Na plusach były w tym czasie także TP S.A., Eurocash, Asseco Poland, PZU i PKN Orlen.
O tej porze znane już były trzy ewentualne rozwiązania kwestii OFE. Pierwszym było umorzenie obligacji i wprowadzenie zakazu inwestowania przez fundusze w papiery dłużne. Drugim była opcja, w której ubezpieczony sam wybiera fundusz dla siebie lub decyduje się pozostać przy ZUS-ie. Trzecim wariantem był ten, w którym środki zostają na OFE, a ubezpieczony musi samodzielnie dopłacić jeszcze 2% do miesięcznej składki.
Mimo chwilowego optymizmu, po godzinie 12:00 WIG20 znajdował się pod kreską, pikując na poziomie ok. 1%. Był to najgorszy wynik od niemal roku. Największe wzrosty wartości nadal dotyczyły papierów Tauronu, Eurocashu, PZU i TP S.A. Największe spadki notowały JSW i Synthos.
Wszystkie najważniejsze wskaźniki Europy znajdowały się o tej godzinie na plusach. Francuski CAC40, hiszpański IBEX oraz włoski MIB rosły aż o ok. 2%. W kolejnych godzinach sytuacja ta nie ulegała większym zmianom.
Popołudniu główne indeksy Starego Kontynentu nadal zwyżkowały mimo, że otrzymaliśmy kiepskie informacje zza Oceanu. W I kwartale b.r. PKB w USA wzrosło o 1,8%, czyli o 0,6% mniej od prognoz. Pomimo kiepskich danych, kontrakty terminowe na najważniejsze amerykańskie indeksy zapowiadały wzrostowy początek sesji na Wall Street. WIG20 pikował w tym czasie na poziomie ok. 0,5%.
Ostatecznie, WIG20 nie zanotował dzisiaj ani wzrostu, ani spadku wartości. O 0,03 spadła jedynie liczba notowanych przez niego punktów, których teraz liczy sobie 2246,66. mWIG40 pikował na poziomie 0,47%, a sWIG80 tracił na wartości 0,62%.
Zdecydowaniem najlepszym polskim blue chipem był dziś Eurocash, którego walory podrożały o 5,28%. Spore plusy dotyczyły też Tauronu (3,90%), BRE Banku (3,23%) i TP S.A. (2,02%). W tyle pozostały Bogdanka (-6,29%), JSW (-4,12%), Synthos (-3,85) oraz Bank Handlowy (-3,12%).
O wiele lepsze były nastroje na europejskich parkietach. Niemiecki DAX rósł dzisiaj o 1,66%, francuski CAC40 zyskiwał na wartości 2,09%, a brytyjski FTSE znajdował się 1,04% na plusie.
Mimo porannych, wyraźnych spadków wartości, po rozpoczęciu się konferencji dotyczącej OFE, WIG20 wyszedł na plus. Liderem wzrostów wśród blue chipów był Tauron, którego akcje drożały o niemal 1,5%. Na plusach były w tym czasie także TP S.A., Eurocash, Asseco Poland, PZU i PKN Orlen.
O tej porze znane już były trzy ewentualne rozwiązania kwestii OFE. Pierwszym było umorzenie obligacji i wprowadzenie zakazu inwestowania przez fundusze w papiery dłużne. Drugim była opcja, w której ubezpieczony sam wybiera fundusz dla siebie lub decyduje się pozostać przy ZUS-ie. Trzecim wariantem był ten, w którym środki zostają na OFE, a ubezpieczony musi samodzielnie dopłacić jeszcze 2% do miesięcznej składki.
Mimo chwilowego optymizmu, po godzinie 12:00 WIG20 znajdował się pod kreską, pikując na poziomie ok. 1%. Był to najgorszy wynik od niemal roku. Największe wzrosty wartości nadal dotyczyły papierów Tauronu, Eurocashu, PZU i TP S.A. Największe spadki notowały JSW i Synthos.
Popołudniu główne indeksy Starego Kontynentu nadal zwyżkowały mimo, że otrzymaliśmy kiepskie informacje zza Oceanu. W I kwartale b.r. PKB w USA wzrosło o 1,8%, czyli o 0,6% mniej od prognoz. Pomimo kiepskich danych, kontrakty terminowe na najważniejsze amerykańskie indeksy zapowiadały wzrostowy początek sesji na Wall Street. WIG20 pikował w tym czasie na poziomie ok. 0,5%.
Ostatecznie, WIG20 nie zanotował dzisiaj ani wzrostu, ani spadku wartości. O 0,03 spadła jedynie liczba notowanych przez niego punktów, których teraz liczy sobie 2246,66. mWIG40 pikował na poziomie 0,47%, a sWIG80 tracił na wartości 0,62%.
Zdecydowaniem najlepszym polskim blue chipem był dziś Eurocash, którego walory podrożały o 5,28%. Spore plusy dotyczyły też Tauronu (3,90%), BRE Banku (3,23%) i TP S.A. (2,02%). W tyle pozostały Bogdanka (-6,29%), JSW (-4,12%), Synthos (-3,85) oraz Bank Handlowy (-3,12%).
O wiele lepsze były nastroje na europejskich parkietach. Niemiecki DAX rósł dzisiaj o 1,66%, francuski CAC40 zyskiwał na wartości 2,09%, a brytyjski FTSE znajdował się 1,04% na plusie.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.