Popołudnie było istotne dla spółek bankowych, ponieważ nowy szef NBP Adam Glapiński poinformował, że jego zdaniem, nadzór nad bankami powinien ponownie znaleźć się wśród kompetencji prowadzonego przez niego podmiotu. W Europie nie działo się zbyt wiele, a wśród istotniejszych danych należy wymienić jedynie te o bezrobociu w Wielkiej Brytanii, które było lepsze od prognoz i wyniosło 4,9%.

Sesja w USA rozpoczęła się bardzo spokojnie, ale istniała duża szansa na wzrosty, ponieważ dobre wyniki finansowe publikowały amerykańskie spółki, m.in. Microsoft i Morgan Stanley. Główne wskaźniki znajdowały się nieznacznie pod kreską. Inwestorzy są dość spokojni o stopy procentowe, ponieważ nie zapowiada się, żeby Rezerwa Federalna miała je niespodziewanie podnieść.

Popołudniu nad kreską były też najważniejsze indeksy na Starym Kontynencie. Niemiecki DAX rósł o ok. 1,4%, francuski CAC40 o ok. 0,8%, a brytyjski FTSE zwyżkował jedynie o ok. 0,1%. Nieznacznie pod kreską znajdował się rodzimy WIG20.

Środa okazała się kolejnym udanym dniem dla polskich inwestorów WIG20 zakończył sesję z wynikiem +0,44%, przebijając granicę 1800 pkt i notując ich dokładnie 1800,41. WIG30 zyskiwał na wartości 0,67%. Nad kreską były też wskaźniki średnich i małych spółek, które rosły odpowiednio o 0,83% i 0,80%.

Najlepszym blue chipem na warszawskim rynku był Eurocash, którego akcje drożały o 3,50%. Poza tym wyróżniały się Cyfrowy Polsat (2,21%) i Alior bank (2,19%). Pod kreską znajdowały się tylko 4 podmioty notowane w WIG20. Największa przecena dotknęła akcji PKN Orlen, które taniały o 2,55%. Poza tym pod kreską były: PGE (-0,70%), KGHM (-0,50%) i Enea (-0,46%).

Dzisiaj wyraźnie lepiej wypadły pozostałe europejskie indeksy. Niemiecki DAX zakończył dzień rosnąc o 1,61%. Francuski CAC40 znajdował się dziś 1,15% nad kreską, a hiszpański IBEX zyskiwał na wartości 0,94%. Niemniej jednak, bliżej wyniku naszego WIG20 był brytyjski FTSE, który zwyżkował na poziomie 0,47% i włoski MIB (0,54%).