W tym samym czasie, na plusowych wartościach utrzymywały się również najważniejsze europejskie wskaźniki – niemiecki DAX zyskiwał +0,4%, a francuski CAC40 +0,6%. Te wyniki mogłyby być jeszcze lepsze, gdyby nie kiepskie informacje dotyczące Włoch. Z samego rana okazało się bowiem, że agencja Moody’s obniżyła ocenę ratingową państwa o dwa punkty, sprowadzając ją do poziomu Baa2.

Do południa, indeks największych polskich spółek zanotował skok wartości sięgający +1,1%. Największe zyski wartości notowały akcje Kernela (+3,5%) i Synthosu (+2,9%). W najgorszej sytuacji były natomiast papiery Boryszewa i PGN. Również mWIG40 oraz sWIG80 były na plusach – pierwszy z nich zyskiwał +0,2%, a drugi +0,3%. Podobna sytuacja utrzymywała się na innych europejskich parkietach. Jedynym wskaźnikiem, który pikował, był w południe bułgarski SOFIX, który tracił na wartości -0,2%. DAX zyskiwał w tym czasie +0,9%, a CAC40 +0,5%.

Choć mogło to trochę dziwić, to mimo obniżki noty ratingowej kraju, na plusie utrzymywały się również papiery wartościowe Włoch. Jak zauważają eksperci, było to związane z ostatnią obniżką stóp procentowych dokonaną przez Europejski Bank Centralny. Skutkiem tej decyzji był też spadek rentowności polskich obligacji – obecnie 10-letnie papiery polskie utrzymują rentowność na poziomie niższym, niż 5%.

Popołudniu WIG20 nadal utrzymywał plusową wartość, przekraczającą +1%. Co więcej, żaden z rodzimych blue chipów nie notował w tym czasie strat. Akcje Boryszewa i PGN nie zmieniały swojej wczorajszej wartości, pozostając na zerze. 2-procentowy poziom zwyżek zanotowały natomiast Kernel, TP S.A., Bogdanka, Synthos i PGE.

Jednocześnie, mWIG40 oraz sWIG80 cieszyły się tylko minimalnym wzrostem nie przekraczającym +0,4%. Sesja na Wall Street także przyniosła plusowe wartości głównych amerykańskich indeksów. Pomogły w tym wzrosty wartości papierów należących do Wells Fargo (+1,5%) oraz JP Morgan (+4%).

Lepsze nastroje w USA sprawiły, że również europejscy inwestorzy ocknęli się pod koniec tygodnia. Wartość WIG20 udało się podciągnąć do poziomu +1,74%, co zapewniło wskaźnikowi 2191,41 pkt. Na mniejszych, ale również na plusach, sesję skończyły indeksy średnich i małych spółek. To i tak niezły wynik zważywszy na sytuację z całego tygodnia. Przez ostatnie dni dywidendy KGHM oraz kiepska sytuacja firmy Bomi, która złożyła wniosek o upadłość, spędzały sen z powiek akcjonariuszom tych spółek, doprowadzając do spadków wartości nie tylko samych papierów, ale też indeksów.