Dzisiejszy dzień dobrze zapowiadał się dla spółek bankowych po tym, jak agencja Moody’s podwyższyła perspektywę ratingu dla polskiego sektora bankowego z negatywnej na stabilną.

Kolejne godziny workowej sesji przyniosły spore zaskoczenie, bo najważniejsze indeksy na kontynencie drastycznie pogłębiły swoje spadki, a niektóre ze wskaźników kurczyły się nawet o ok. 3%, tak jak niemiecki DAX i francuski CAC40. Brytyjski FTSE oraz grecki ATHEX znajdowały się ok. 2% poniżej zera.

Na ich tle nieźle wypadał rodzimy WIG20, choć w rzeczywistości skala spadku jego wartości przekraczała 1%. Jeśli chodzi o najmocniejszą przeceną akcji wśród polskich blue chipów, to dotyczyła ona spółek: KGHM, Alior Bank i Energa, które kurczyły się prawie o 3%. Nie było widać szans na poprawę nastrojów, ponieważ nie oczekiwano już na żadne dane makroekonomiczne, a kontrakty terminowe na główne indeksy Wall Street zapowiadały minusowy początek handlu w USA.

W kolejnych godzinach niewiele się zmieniało, a już na pewno nie na dobre. Na ok. godzinę przed zamknięciem parkietu, WIG20 pikował na poziomie wynoszącym ok. 1,5%. Jedynie Eurocash i PZU znajdowały się w tym czasie nad kreską. Na najważniejszych parkietach Starego Kontynentu, w Niemczech i we Francji główne indeksy zniżkowały na poziomie przekraczającym 3%.

Zgodnie z oczekiwaniami, na minusie rozpoczął się handel za Oceanem. Przypomnijmy, że ostatnie spadki zaczęły się od decyzji Fed w sprawie pozostawienia stóp procentowych na dotychczasowych poziomach. Okazało się, że gracze giełdowi źle zareagowali na tę informację, zakładają, że oznacza ona pogorszenie się prognoz gospodarczych dla całego globu.

Do zakończenia sesji spadki główny indeksów europejskich jedynie ulegały pogorszeniu. WIG20 w momencie zamykania warszawskiej GPW znajdował się 1,85% pod kreską, notując 2137,88 pkt, co jednak sprawia, że był to jeden z lepszych wyników na tle Europy. WIG30 kurczył się dziś o 1,92%, a wskaźniki średnich i małych spółek traciły na wartości odpowiednio 1,09% i 0,67%.

Zaledwie 3 duże polskie spółki znalazły się dzisiaj powyżej zera. Były to PZU (1,02%), Orange Polska (0,54%) oraz Eurocash (0,29%). Najmocniejsza przecena dotknęła KGHM-u (-5,20%), Enei (-4,83%), Tauronu (-4,56%) i PKN Orlen (-4,16%).

Niemiecki DAX kurczył się dziś aż o 3,80%, francuski CAC40 znajdował się 3,42% pod kreską, hiszpański IBEX malał o 3,11%, a włoski MIB pikował na poziomie wynoszącym 3,33%. Nieco lepiej wypadł brytyjski FSTE, który tracił na wartości 2,83%. O ponad 1% przecenione były trzy najważniejsze wskaźniki amerykańskiego parkietu.