GPW: Mocna przecena na warszawskim parkiecie - WIG20 przy granicy 2400 pkt
Wtorek rozpoczął się na europejskich parkietach od spadku wartości wszystkich najważniejszych wskaźników giełdowych. WIG20 rano pikował na poziomie przekraczającym 1%. Mniej więcej o tyle samo kurczyły się niemiecki DAX i francuski CAC40. Na minusie znajdowały się również wskaźniki średnich oraz małych polskich spółek, które znajdowały się kolejno ok. 0,7% oraz ok. 0,2% pod kreską.
Rano w najgorszej sytuacji była spółka GTC. Było to powodowane publikacją jej wyników finansowych, które okazały się być gorsze od przewidywań ekspertów. Na nastroje polskich inwestorów wpłynąć mogły dzisiaj dane na temat produkcji przemysłowej w lipcu, natomiast zagraniczni gracze giełdowi oczekiwali już głównie na jutrzejsze informacje z USA.
Po godzinie 12:00 sytuacja na warszawskim parkiecie nie ulegała poprawie. Indeks blue chipów wciąż pikował na poziomie sięgającym niemal 1%. Pogłębiały się też spadki wartości mWIG40 (przeszło 1,3%) oraz sWIG80 (ok. 0,7%). Nie było konkretnych przesłanek do wyprzedaży akcji, więc eksperci uważali, że polscy inwestorzy nadal chcą po prostu realizować zyski z poprzednich dni.
Na minusie wciąż znajdowały się o tej porze najważniejsze indeksy Starego Kontynentu. Sytuacja DAX i CAC40 prawie nie uległa zmianie, natomiast spadek wartości FTSE był nieco mniejszy niż rano.
Popołudniu opublikowano dane na temat polskiej produkcji przemysłowej. Były one sporo lepsze od przewidywań – w lipcu była o 6,3% większa niż w analogicznym okresie 2012r. Dzięki temu, inwestorzy nieco zwolnili z wyprzedażą akcji. Na te wieści dobrze zareagował rynek walutowy, a złotówka poprawiła swoje notowania.
Mimo pozytywnego odczytu na temat produkcji przemysłowej oraz wzrostowego otwarcia sesji na Wall Street, nie udało się już dzisiaj poprawić sytuacji WIG20. W momencie zamykania wtorkowej sesji na warszawskiej GPW, znajdował się on aż 1,37% pod kreską. Barierą, która powstrzymała graczy przed dalszym pozbywaniem się papierów była granica 2400 pkt. Obecnie indeks rodzimych blue chipów notuje ich 2405,32.
W gronie największych polskich spółek tylko 2 jednostki znalazły się na plusie. Były to Bogdanka (0,54%) oraz JSW (0,71%). Najmocniejszy spadek wartości zanotowało natomiast GTC (-3,25%). Mocny spadek wartości dotyczył dziś również wskaźnika średnich spółek. mWIG40 pikował na poziomie 1,29%. Mniejszy spadek wartości dotknął indeksu małych spółek, który znalazł się 0,36% poniżej zera.
Na większości pozostałych europejskich parkietów również widoczne były dzisiaj spadki. Uchronił się przed nimi tylko rosyjski RTS (+0,01%). Niemiecki DAX skurczył się o 0,79%, brytyjski FTSE tylko o 0,19%, natomiast francuski CAC40 pikował na poziomie sięgającym aż 1,35%. Mocniejsza przecena dotyczyła już tylko włoskiego wskaźnika MIB (-1,41%) oraz czeskiego PX (-1,60%).
Po godzinie 12:00 sytuacja na warszawskim parkiecie nie ulegała poprawie. Indeks blue chipów wciąż pikował na poziomie sięgającym niemal 1%. Pogłębiały się też spadki wartości mWIG40 (przeszło 1,3%) oraz sWIG80 (ok. 0,7%). Nie było konkretnych przesłanek do wyprzedaży akcji, więc eksperci uważali, że polscy inwestorzy nadal chcą po prostu realizować zyski z poprzednich dni.
Na minusie wciąż znajdowały się o tej porze najważniejsze indeksy Starego Kontynentu. Sytuacja DAX i CAC40 prawie nie uległa zmianie, natomiast spadek wartości FTSE był nieco mniejszy niż rano.
Popołudniu opublikowano dane na temat polskiej produkcji przemysłowej. Były one sporo lepsze od przewidywań – w lipcu była o 6,3% większa niż w analogicznym okresie 2012r. Dzięki temu, inwestorzy nieco zwolnili z wyprzedażą akcji. Na te wieści dobrze zareagował rynek walutowy, a złotówka poprawiła swoje notowania.
W gronie największych polskich spółek tylko 2 jednostki znalazły się na plusie. Były to Bogdanka (0,54%) oraz JSW (0,71%). Najmocniejszy spadek wartości zanotowało natomiast GTC (-3,25%). Mocny spadek wartości dotyczył dziś również wskaźnika średnich spółek. mWIG40 pikował na poziomie 1,29%. Mniejszy spadek wartości dotknął indeksu małych spółek, który znalazł się 0,36% poniżej zera.
Na większości pozostałych europejskich parkietów również widoczne były dzisiaj spadki. Uchronił się przed nimi tylko rosyjski RTS (+0,01%). Niemiecki DAX skurczył się o 0,79%, brytyjski FTSE tylko o 0,19%, natomiast francuski CAC40 pikował na poziomie sięgającym aż 1,35%. Mocniejsza przecena dotyczyła już tylko włoskiego wskaźnika MIB (-1,41%) oraz czeskiego PX (-1,60%).
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.