GPW: Minusowy początek nowego roku na warszawskim parkiecie
Pierwsza sesja nowego, 2015r. rozpoczęła się na warszawskim parkiecie dość spokojnie, a wartość głównych indeksów zmieniała się tylko nieznacznie. Od początku jednak należało zwrócić uwagę na zmiany, które w tym roku mają zajść na rodzimej giełdzie. Jeśli chodzi o dane makro, to z rana poznaliśmy odczyty indeksów PMI dla sektora przemysłowego krajów europejskich.
Już rano wiedzieliśmy, że grudniowe PMI dla przemysłu Polski wynosiło 52,8 pkt, więc było zgodne z prognozami analityków. Sprawiło to, że pół godziny po rozpoczęciu handlu wartość WIG20 była niemal identyczna, jak ta uzyskana podczas zamykania poprzedniej sesji. Wśród dużych spółek o tej porze najlepiej radziły sobie Kernel i Lotos, które znajdowały się ok. 1,5% nad kreską. Mniej więcej o tyle samo kurczył się natomiast Eurocash.
Na innych parkietach Starego Kontynentu nowy rok giełdowy również rozpoczął się dość spokojnie. Większość indeksów znajdowała się blisko zera, mimo że w przeważającej części publikacje dotyczące PMI były nieco gorsze od przewidywanych.
Wczesnym popołudniem sesja na warszawskim parkiecie nadal wyglądała raczej spokojnie, ale więcej emocji było na innych europejskich rynkach. Podczas gdy najważniejsze indeksy takie, jak choćby niemiecki DAX znajdowały się ok. 0,5% poniżej zera, to całkiem wyraźnie rosły hiszpański IBEX czy włoski MIB.
WIG20 tylko niewielkim zakresie zmieniał swoją wartość w stosunku do tej z zamknięcia sesji odbywającej się 31 grudnia 2014r. Do tego dochodziły jeszcze minimalne obroty, które po 12:00 wynosiły jedynie ok. 70 mln złotych dla samego WIG20.
Handel na Wall Street rozpoczął się od zwyżek najważniejszych wskaźników. Nieco wcześniej dowiedzieliśmy się, że Mario Draghi zapowiedział, iż Europejski Bank Centralny będzie utrzymywał niskie stopy procentowe. Istnieje też spore prawdopodobieństwo, że rozpocznie program skupu obligacji rządowych, by wesprzeć gospodarkę Eurolandu.
Warto przypomnieć, że od dzisiaj na warszawskiej GPW widoczne będą pewne zmiany, ponieważ zarząd spółki zdecydował się nie publikować pochodnych indeksu WIG30.
Jeżeli chodzi o wskaźnik polskich blue chipów, to do końca sesji trzymał się blisko kreski. Ostatecznie pikował, ale na poziomie wynoszącym tylko 0,28%. Daje mu to 2309,39 pkt. WIG30 kurczył się o 0,11%. Nad kreską były wskaźniki średnich i małych spółek. mWIG40 rósł o 0,16%, a sWIG80 o 0,47%.
Wśród dużych spółek najlepiej radził sobie Lotos rosnący o 1,41%. Łącznie tylko 4 blue chipy były nad kreską, lecz zwyżki ich wartości były na tyle duże, że podźwignęły cały indeks w pobliże zera. Poza spółką paliwową, powyżej poziomu zerowego znajdowały się też PGE (1,06%), LPP (1,04%) i KGHM (0,09%). Największy spadek wartości dotknął Kernela (-3,02%).
W Europie nastroje były mieszane. Niemiecki DAX kurczył się o 0,42%, a francuski CAC40 o 0,48%, Pikował też brytyjski FTSE (-0,28%). Niemniej jednak włoski MIB rósł o 0,62%, a hiszpański IBEX znajdował się 0,69% nad kreską. Jeszcze lepiej wypadły czeski PX (1,63%) czy austriacki ATX (1,43%).
Na innych parkietach Starego Kontynentu nowy rok giełdowy również rozpoczął się dość spokojnie. Większość indeksów znajdowała się blisko zera, mimo że w przeważającej części publikacje dotyczące PMI były nieco gorsze od przewidywanych.
Wczesnym popołudniem sesja na warszawskim parkiecie nadal wyglądała raczej spokojnie, ale więcej emocji było na innych europejskich rynkach. Podczas gdy najważniejsze indeksy takie, jak choćby niemiecki DAX znajdowały się ok. 0,5% poniżej zera, to całkiem wyraźnie rosły hiszpański IBEX czy włoski MIB.
WIG20 tylko niewielkim zakresie zmieniał swoją wartość w stosunku do tej z zamknięcia sesji odbywającej się 31 grudnia 2014r. Do tego dochodziły jeszcze minimalne obroty, które po 12:00 wynosiły jedynie ok. 70 mln złotych dla samego WIG20.
Warto przypomnieć, że od dzisiaj na warszawskiej GPW widoczne będą pewne zmiany, ponieważ zarząd spółki zdecydował się nie publikować pochodnych indeksu WIG30.
Jeżeli chodzi o wskaźnik polskich blue chipów, to do końca sesji trzymał się blisko kreski. Ostatecznie pikował, ale na poziomie wynoszącym tylko 0,28%. Daje mu to 2309,39 pkt. WIG30 kurczył się o 0,11%. Nad kreską były wskaźniki średnich i małych spółek. mWIG40 rósł o 0,16%, a sWIG80 o 0,47%.
Wśród dużych spółek najlepiej radził sobie Lotos rosnący o 1,41%. Łącznie tylko 4 blue chipy były nad kreską, lecz zwyżki ich wartości były na tyle duże, że podźwignęły cały indeks w pobliże zera. Poza spółką paliwową, powyżej poziomu zerowego znajdowały się też PGE (1,06%), LPP (1,04%) i KGHM (0,09%). Największy spadek wartości dotknął Kernela (-3,02%).
W Europie nastroje były mieszane. Niemiecki DAX kurczył się o 0,42%, a francuski CAC40 o 0,48%, Pikował też brytyjski FTSE (-0,28%). Niemniej jednak włoski MIB rósł o 0,62%, a hiszpański IBEX znajdował się 0,69% nad kreską. Jeszcze lepiej wypadły czeski PX (1,63%) czy austriacki ATX (1,43%).
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.