Z samego rana dotarły do nas jedynie informacje z Chin, które jednak nie były optymistyczne. Okazało się, że tamtejszy wskaźnik PMI był niższy, niż poprzednio mimo, że analitycy przewidywali jego wzrost.

W południe humory w Europie były odrobinę gorsze, co przełożyło się na straty wartości notowane przez przeważającą część giełdowych indeksów. Przyczyną takiego stanu rzeczy były dane dotyczące wskaźnika PMI w Eurolandzie. Wyniósł on 45,1 punktu, co było wynikiem najgorszym od 30 miesięcy. PMI dla Polski był jednak nieco lepszy i chociaż nie sięgnął 50 punktów, to jednak był blisko i wyniósł 49,7 punktu, co było dla nas dobrą informacją zważywszy na fakt, że w czerwcu było to 48 punktów.

Popołudniu na europejskie giełdy dotarły informacje ze Stanów Zjednoczonych. Zgodnie z najnowszym raportem stworzonym przez ADP, o 163 tysiące wzrosła liczba zatrudnień w tamtejszym sektorze pozarolniczym. Pomimo, że to o 9 tysięcy mniej, niż w czerwcu bieżącego roku, to jednak wynik był zdecydowanie lepszy od prognoz ekspertów według, których miało to być 120 tysięcy stanowisk.

Dane z USA były drobnym bodźcem dla polskich inwestorów, którzy podźwignęli WIG20 i pozwolili mu osiągnąć wartość plusową +0,1%. W tym czasie gorzej radziły sobie jednak indeksy spółek małych i średnich.

Aktywność polskich, jak i europejskich inwestorów jest dzisiaj bardzo niska i taka tendencja najprawdopodobniej utrzyma się do końca dzisiejszej sesji. Ważne wystąpienie szefa FED odbędzie się bowiem dopiero po zamknięciu sesji na rodzimym parkiecie, natomiast prezes EBC przemówi jutro. Oznacza to, że giełdowi gracze będą czekali na informacje, ograniczając swoje dzisiejsze działania.

Jeszcze jedne dane z USA, dotyczące indeksu ISM, choć nie najlepsze, to jednak nie popsuły nastrojów polskich graczy. Co prawda, indeks określający aktywność gospodarczą w przemyśle USA wyniósł 49,8 pkt, a nie jak prognozowano, 50,3 pkt, to jednak popołudniowa sytuacja na GPW została utrzymana do końca środowej sesji. Ostatecznie, indeks polskich blue chipów zwyżkował na poziomie +0,14%, a mWIG40 oraz sWIG80 do końca nie zdołały odrobić strat i kończyły dzień na minusie.