GPW: Mieszane wyniki w Europie, ale WIG20 na plusie i powyżej 1750 pkt
Spokojne rozpoczęcie wtorkowej sesji nie dla wszystkich oznaczało to samo - część indeksów znajdowała się nad kreską, a część była na minusie. Rodzimy WIG20 o godz. 10:00 znajdował się ok. 0,5% poniżej zera. W tym czasie na wartości zyskiwały jednak najważniejsze wskaźniki kontynentu, czyli niemiecki DAX, francuski CAC40 oraz brytyjski FTSE.
W gronie największych polskich podmiotów tylko dwie spółki notowały wyraźniejsze wzrosty wartości. Były to KGHM i Alior Bank. Większość blue chipów znajdowała się jednak pod kreską, przy czym 6 jednostek notowało spadki wartości przekraczające 1%. Najgorzej wypadały Energa, mBank i Enea.
Marazm w pierwszych godzinach handlu powodowany był głównie brakiem istotniejszych danych makroekonomicznych oraz cierpliwym oczekiwaniem inwestorów na jutrzejsze decyzje Banku Japonii i Rezerwy Federalnej ws. stóp procentowych.
Południe nie przyniosło zmian, a sytuacja WIG20 pozostawała bardzo zbliżona do tej porannej, a sam wskaźnik kurczył się o ok. 0,3%. Najlepiej radził sobie w tym czasie KGHM, którego akcje drożały o ok. 0,8%, a najmocniej pikowała Energa, która malała o ok. 2%. Także na pozostałych parkietach kontynentu nie było widać większych zmian. DAX i FTSE rosły o ok. 0,6%. Z Niemiec napłynęły dane o inflacji producenckiej, która wyniosła -1,6% r/r.
Handel na amerykańskim parkiecie rozpoczął się od wzrostu wartości najważniejszych indeksów, wynoszącego ok. 0,4%. Wszyscy gracze na Wall Street czekali jednak na jutrzejszą decyzję Fed albo przynajmniej na jakiś komunikat dotyczący stóp procentowych. W USA opublikowano też dane z rynku nieruchomości, według których spadła liczba nowo rozpoczętych umów i podpisanych zezwoleń na budowę.
O tej porze DAX rósł o ok. 0,7%, CAC40 znajdował się ok. 0,4% nad kreską, a FTSE zwyżkował na poziomie wynoszącym ok. 0,8%. WIG20 był ok. 0,2% pod kreską. Mimo to fixing przed samym zamknięciem sesji pozwolił wybić się indeksowi naszych największych spółek nad kreskę.
Ostatecznie, WIG20 zyskiwał dzisiaj na wartości 0,16%, co daje mu 1758,47 pkt. WIG30 rósł o 0,28%, a mWIG40 o 0,45%. Pod kreską był za to wskaźnik małych spółek, który kurczył się o 0,27%.
Najmocniejszym ogniwem w indeksie rodzimych blue chipów był Alior Bank, którego papiery drożały o 1,91%. Najsłabiej wypadły Energa (-2,60%) i Cyfrowy Polsat (-1,81%). Aż 3 spółki utrzymały poziom z wcześniejszego zamknięcia. Były to Enea, PKO BP i Tauron.
W Europie nastroje były mieszane. Niemiecki DAX rósł dziś o 0,19%, ale już francuski CAC40 pikował na poziomie wynoszącym 0,13%. Brytyjski FTSE zyskiwał na wartości 0,06%, włoski MIB malał jednak aż o 1,17%, a hiszpański IBEX o 0,34%.
Marazm w pierwszych godzinach handlu powodowany był głównie brakiem istotniejszych danych makroekonomicznych oraz cierpliwym oczekiwaniem inwestorów na jutrzejsze decyzje Banku Japonii i Rezerwy Federalnej ws. stóp procentowych.
Południe nie przyniosło zmian, a sytuacja WIG20 pozostawała bardzo zbliżona do tej porannej, a sam wskaźnik kurczył się o ok. 0,3%. Najlepiej radził sobie w tym czasie KGHM, którego akcje drożały o ok. 0,8%, a najmocniej pikowała Energa, która malała o ok. 2%. Także na pozostałych parkietach kontynentu nie było widać większych zmian. DAX i FTSE rosły o ok. 0,6%. Z Niemiec napłynęły dane o inflacji producenckiej, która wyniosła -1,6% r/r.
Handel na amerykańskim parkiecie rozpoczął się od wzrostu wartości najważniejszych indeksów, wynoszącego ok. 0,4%. Wszyscy gracze na Wall Street czekali jednak na jutrzejszą decyzję Fed albo przynajmniej na jakiś komunikat dotyczący stóp procentowych. W USA opublikowano też dane z rynku nieruchomości, według których spadła liczba nowo rozpoczętych umów i podpisanych zezwoleń na budowę.
Ostatecznie, WIG20 zyskiwał dzisiaj na wartości 0,16%, co daje mu 1758,47 pkt. WIG30 rósł o 0,28%, a mWIG40 o 0,45%. Pod kreską był za to wskaźnik małych spółek, który kurczył się o 0,27%.
Najmocniejszym ogniwem w indeksie rodzimych blue chipów był Alior Bank, którego papiery drożały o 1,91%. Najsłabiej wypadły Energa (-2,60%) i Cyfrowy Polsat (-1,81%). Aż 3 spółki utrzymały poziom z wcześniejszego zamknięcia. Były to Enea, PKO BP i Tauron.
W Europie nastroje były mieszane. Niemiecki DAX rósł dziś o 0,19%, ale już francuski CAC40 pikował na poziomie wynoszącym 0,13%. Brytyjski FTSE zyskiwał na wartości 0,06%, włoski MIB malał jednak aż o 1,17%, a hiszpański IBEX o 0,34%.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.