GPW: Kontynuacja znacznych spadków na GPW
Początek dzisiejszej sesji był na warszawskiej GPW słaby, a główne indeksy oscylowały wokół wartości z wczorajszego zamknięcia. Istniała jednak szansa na poprawę, ponieważ najważniejsze wskaźniki na Wall Street odrobiły wczoraj swoje wcześniejsze spadki. Dodatkowo odbicie było widoczne na parkiecie w Chinach. Rano WIG20 znowu znajdował się powyżej ważnego poziomu 2400 pkt.
Dużo lepiej niż na warszawskiej GPW było na najważniejszych parkietach Starego Kontynentu. Niemiecki DAX i francuski CAC40 znajdowały się ok. 1% powyżej zera. Niemniej jednak po godzinie 12:00 nastroje europejskich inwestorów uległy pogorszeniu, choć ciągle były lepsze niż w przypadku polskich graczy.
Wsparciem nie mogły być dziś żadne dane makroekonomiczne, ponieważ kalendarz publikacji był praktycznie pusty. Jedynymi istotniejszymi danymi były te dotyczące produkcji przemysłowej we Francji. W październiku była ona nieco słabsza od przewidywań ekspertów.
Po 12:00 WIG20 znajdował się blisko poziomu 2400 pkt, ale wskaźniki średnich i małych spółek pikowały na poziomie przekraczającym 0,5%. Najważniejsze indeksy naszego kontynentu znajdowały się w tym czasie nad kreską. Zwyżki wartości w przypadku niemieckiego DAX, francuskiego CAC40 i brytyjskiego FTSE wahały się od 0,3% do 0,7%.
Sesja na amerykańskiej Wall Street nie zaczęła się pomyślnie dla tamtejszych inwestorów i główne indeksy znajdowały się pod kreską. Przez pewien czas WIG20 notował wzrost wartości, jednak po starcie handlu w USA znowu spadł poniżej zera, zniżkując na poziomie ok. 0,2%. WIG50 znajdował się w tym czasie ok. 0,6% pod kreską. Podobnie było w przypadku wskaźnika małych jednostek.
O tej porze nadal lepiej radziły sobie główne indeksy Europy. DAX sporo zyskiwał na wartości, a CAC40 i FTSE znajdowały się nieznacznie nad kreską. Dow Jones, S&P 500 i Nasdaq kurczyły się o ok. 0,3%.
WIG20 zachowywał się dzisiaj gorzej niż najważniejsze indeksy na kontynencie i zakończył dzień znajdując się 1,11% pod kreską. Tym samym notuje już tylko 2371,43 pkt. Pikowały także inne ważne wskaźniki na warszawskim parkiecie. WIG30 znalazł się 0,97% pod kreską, a WIG50 i WIG250 pikowały kolejno na poziomach 0,66% i 0,71%.
Wśród polskich blue chipów tylko PGE znalazło się nad kreską notując solidną zwyżkę na poziomie 1,26%. Największa przecena dotyczyła natomiast akcji należących do JSW i Synthosu. Pierwsza ze spółek powróciła do zniżek pikując na poziomie 4,07%, druga znajdowała się 4,05% pod kreską.
Chociaż wzrosty wartości niemieckiego indeksu DAX znacznie zmalały, to jednak utrzymał się nad kreską notując zwyżkę na poziomie 0,06%. Francuski CAC40 i brytyjski FTSE nie zdołały utrzymać się powyżej zera i traciły na wartości odpowiednio 0,84% oraz 0,45%.
Wsparciem nie mogły być dziś żadne dane makroekonomiczne, ponieważ kalendarz publikacji był praktycznie pusty. Jedynymi istotniejszymi danymi były te dotyczące produkcji przemysłowej we Francji. W październiku była ona nieco słabsza od przewidywań ekspertów.
Po 12:00 WIG20 znajdował się blisko poziomu 2400 pkt, ale wskaźniki średnich i małych spółek pikowały na poziomie przekraczającym 0,5%. Najważniejsze indeksy naszego kontynentu znajdowały się w tym czasie nad kreską. Zwyżki wartości w przypadku niemieckiego DAX, francuskiego CAC40 i brytyjskiego FTSE wahały się od 0,3% do 0,7%.
Sesja na amerykańskiej Wall Street nie zaczęła się pomyślnie dla tamtejszych inwestorów i główne indeksy znajdowały się pod kreską. Przez pewien czas WIG20 notował wzrost wartości, jednak po starcie handlu w USA znowu spadł poniżej zera, zniżkując na poziomie ok. 0,2%. WIG50 znajdował się w tym czasie ok. 0,6% pod kreską. Podobnie było w przypadku wskaźnika małych jednostek.
WIG20 zachowywał się dzisiaj gorzej niż najważniejsze indeksy na kontynencie i zakończył dzień znajdując się 1,11% pod kreską. Tym samym notuje już tylko 2371,43 pkt. Pikowały także inne ważne wskaźniki na warszawskim parkiecie. WIG30 znalazł się 0,97% pod kreską, a WIG50 i WIG250 pikowały kolejno na poziomach 0,66% i 0,71%.
Wśród polskich blue chipów tylko PGE znalazło się nad kreską notując solidną zwyżkę na poziomie 1,26%. Największa przecena dotyczyła natomiast akcji należących do JSW i Synthosu. Pierwsza ze spółek powróciła do zniżek pikując na poziomie 4,07%, druga znajdowała się 4,05% pod kreską.
Chociaż wzrosty wartości niemieckiego indeksu DAX znacznie zmalały, to jednak utrzymał się nad kreską notując zwyżkę na poziomie 0,06%. Francuski CAC40 i brytyjski FTSE nie zdołały utrzymać się powyżej zera i traciły na wartości odpowiednio 0,84% oraz 0,45%.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.