GPW: Kolejny dzień minusów na europejskich parkietach
Poranek na GPW nie zaskakiwał. Po opublikowaniu wyników finansowych kilku spółek, PZU wysunęło się na prowadzenie w zestawieniu blue chipów. Gorsze były natomiast zyski Bogdanki oraz PGE. Wartość najważniejszego wskaźnika polskiej giełdy była bardzo zbliżona do wczorajszego zamknięcia sesji, co sprawiało, że WIG20 wciąż nie mógł zdecydowanie przebić się przez barierę 2250 pkt.
Jeszcze gorzej, niż WIG20 radziły sobie z rana mWIG40 oraz sWIG80. Do tego wszystkiego dochodził ogólny, niewielki ruch na parkiecie. Najwyższe zwyżki notowały w tym czasie akcje PZU, które drożały o +1,5%. To efekt zysków z II kwartału, które wyniosły 894,6 mln zł. Dla porównania – w poprzednim roku było to 762,2 mln zł, natomiast według prognoz ekspertów, tym razem miały one wynieść 773,2 mln zł.
Analitycy pomylili się, co do wyników kwartalnych Bogdanki i PGE, zawyżając je w swoich prognozach. W związku z tym, obie spółki zanotowały rano spadek wartości swoich papierów. Pierwsze z nich traciły -1,1%, a drugie -0,7%.
Popołudniu ruch na GPW był nieco większy. Do głosu doszli sprzedający papiery. Podobna sytuacja panowała na większości europejskich parkietów. Indeks rodzimych blue chipów pikował na poziomie -0,5%. Na minusie były też wskaźniki małych i średnich spółek. Należy przy tym podkreślić niezłe obroty, które wynosiły o tej porze dla samego WIG20 270 mln zł.
Ok. -0,5 traciły o tej porze również niemiecki DAX, francuski CAC40 oraz brytyjski FTSE.
Popołudniu nadeszły do nas dane z USA. Okazało się, że tamtejsza gospodarka zwalnia. Niemniej jednak, amerykańskie PKB było dokładnie takie, jak przewidywali eksperci i wzrosło o +1,7%. To mniejsza zwyżka, niż w poprzednim kwartale (+2%). Przy okazji, dowiedzieliśmy się, że najbardziej rozwiniętym sektorem w USA jest sektor usług, który odpowiada za przeszło 75% wartości tamtejszego PKB.
Informacje z USA nie miały jednak większego wpływu na sytuację europejskich parkietów. WIG20 oscylował w tym czasie w granicach 2238-2260 punktów. DAX i CAC40 wciąż znajdowały się na minusie, choć już trochę mniejszym (kolejno -0,02% oraz -0,26%).
Do końca środowej sesji sytuacja w Europie nie uległa znacznym zmianom. Główne indeksy parkietów Starego Kontynentu zamknęły dzień z niewielkimi spadkami wartości. W przypadku WIG20 jest to -0,79% (2235,53 pkt). Mimo zniżki wartości, dobrą informacją były większe, niż w ostatnich dniach obroty, które sięgały dla największych spółek prawie 550 mln zł. Na minusie dzień zakończył też mWIG40 (-1,53%). Natomiast sWIG80 zanotował minimalny skok wartości na poziomie +0,01.
Po 17:00 także niemiecki DAX nie zachwycał, oscylując w granicach wczorajszego zamknięcia. Również na Wall Street nie było widać większego ruchu. Mimo początkowych plusów S&P500, przewagę dość szybko zdobyli gracze pozbywający się akcji. Większość inwestorów czeka na piątek, by podjąć ważne decyzje po przemówieniu szefa FED.
Analitycy pomylili się, co do wyników kwartalnych Bogdanki i PGE, zawyżając je w swoich prognozach. W związku z tym, obie spółki zanotowały rano spadek wartości swoich papierów. Pierwsze z nich traciły -1,1%, a drugie -0,7%.
Popołudniu ruch na GPW był nieco większy. Do głosu doszli sprzedający papiery. Podobna sytuacja panowała na większości europejskich parkietów. Indeks rodzimych blue chipów pikował na poziomie -0,5%. Na minusie były też wskaźniki małych i średnich spółek. Należy przy tym podkreślić niezłe obroty, które wynosiły o tej porze dla samego WIG20 270 mln zł.
Ok. -0,5 traciły o tej porze również niemiecki DAX, francuski CAC40 oraz brytyjski FTSE.
Popołudniu nadeszły do nas dane z USA. Okazało się, że tamtejsza gospodarka zwalnia. Niemniej jednak, amerykańskie PKB było dokładnie takie, jak przewidywali eksperci i wzrosło o +1,7%. To mniejsza zwyżka, niż w poprzednim kwartale (+2%). Przy okazji, dowiedzieliśmy się, że najbardziej rozwiniętym sektorem w USA jest sektor usług, który odpowiada za przeszło 75% wartości tamtejszego PKB.
Do końca środowej sesji sytuacja w Europie nie uległa znacznym zmianom. Główne indeksy parkietów Starego Kontynentu zamknęły dzień z niewielkimi spadkami wartości. W przypadku WIG20 jest to -0,79% (2235,53 pkt). Mimo zniżki wartości, dobrą informacją były większe, niż w ostatnich dniach obroty, które sięgały dla największych spółek prawie 550 mln zł. Na minusie dzień zakończył też mWIG40 (-1,53%). Natomiast sWIG80 zanotował minimalny skok wartości na poziomie +0,01.
Po 17:00 także niemiecki DAX nie zachwycał, oscylując w granicach wczorajszego zamknięcia. Również na Wall Street nie było widać większego ruchu. Mimo początkowych plusów S&P500, przewagę dość szybko zdobyli gracze pozbywający się akcji. Większość inwestorów czeka na piątek, by podjąć ważne decyzje po przemówieniu szefa FED.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.