GPW: Kolejne bardzo udane zakończenie na warszawskim parkiecie
Środa na europejskich giełdach rozpoczęła się od spadków wartości głównych indeksów. Podobnie było w Warszawie. Zniżki były jednak niewielkie, bo i zapał inwestorów słaby. Wszyscy oczekiwali już jutrzejszej decyzji EBC w sprawie stóp procentowych w strefie euro. Mniej więcej połowa spółek z WIG20 pikowała. Na wartości tracił m.in. KGHM po tym, jak napłynęły do nas kiepskie dane na temat chińskiego przemysłu.
Wyraźnie drożały natomiast papiery Kernela, których cena rosła o ok. 2% w porównaniu do wczorajszej sesji.
Wczesnym popołudniem wiedzieliśmy już, że PKB w strefie euro wyniosło w I kwartale 0,2% w porównaniu do IV kwartału 2013r. Poza tym, znaliśmy odczyty indeksów PMI dla usług strefy euro oraz gospodarek Europy. O ile w Niemczech wzrosło ono do poziomu 56,0 pkt, to we Francji spadło do 49,1 pkt.
Mimo ważnych informacji, europejscy gracze giełdowi nie zdecydowali się na poważniejsze ruchy. Główne wskaźniki giełdowe wciąż oscylowały wokół wartości z wczorajszego zamknięcia, przy czym w większości przypadków znajdowały się nieznacznie pod kreską.
W następnych godzinach dowiedzieliśmy się, że zatrudnienie w sektorze prywatnym w USA wynosiło 179 tysięcy, czyli mniej niż oczekiwano. Dodatkowo, w ujęciu kwartalnym o 3,2% spadła wydajność pracy Amerykanów. Podano też informacje o wielkości amerykańskiego importu i eksportu, jednak zmiany były tak niewielkie, że nie miły praktycznie żadnego znaczenia dla sytuacji na parkiecie.
O tej porze najważniejsze wskaźniki polskiej giełdy traciły na wartości, ale nie więcej niż 0,5%. Nadal nie było więc nadziei na dobicie do 2450 pkt. Liderem wzrostów było o tej porze PKO BP, za to największe spadki dotyczyły PGE. Większość indeksów w Europie również pikowała. Na plusie znajdowały się wyłącznie portugalski PSI, szwajcarski SMI, rosyjski RTS oraz turecki XU100.
Chociaż przez większość dnia nic tego nie zapowiadało, to jednak po rozpoczęciu handlu na Wall Street, polski WIG20 zaczął piąć się w górę. Nie zaszkodziło mu nawet, że amerykańskie indeksy znajdowały się minimalnie pod kreską. Pomocne były przy tym informacje z EBC. Centralny bank Europy przyznał, że PKB per capita jest w Polsce niskie. Jednocześnie, mówiono, że inflacja jest słaba, lecz zarówno w tym, jak i następnym roku będzie rosła.
WIG20 zdołał dzisiaj wybić się powyżej zera i zakończył dzień ze wzrostem wartości na poziomie 0,64%, co pozwoliło mu przebić granicę 2450 pkt i notuje ich teraz 2462,12. WIG30 rósł o 0,43%, a WIG50 o 0,28%. Pod kreską znalazł się natomiast WIG250, który kurczył się o 0,27%.
Najlepszym blue chipem dzisiejszej sesji były PKO BP (2,38%) i PGNiG (2,08%). Na drugim biegunie znajdowały się PGE (-1,72%) oraz mBank (-1,18%).
Główne indeksy w innych europejskich krajach wypadły słabiej od polskiego wskaźnika blue chipów. Niemiecki DAX zyskiwał na wartości zaledwie 0,07%. Francuski CAC40 kurczył się o 0,06%, a brytyjski FTSE o 0,26%.
Wczesnym popołudniem wiedzieliśmy już, że PKB w strefie euro wyniosło w I kwartale 0,2% w porównaniu do IV kwartału 2013r. Poza tym, znaliśmy odczyty indeksów PMI dla usług strefy euro oraz gospodarek Europy. O ile w Niemczech wzrosło ono do poziomu 56,0 pkt, to we Francji spadło do 49,1 pkt.
Mimo ważnych informacji, europejscy gracze giełdowi nie zdecydowali się na poważniejsze ruchy. Główne wskaźniki giełdowe wciąż oscylowały wokół wartości z wczorajszego zamknięcia, przy czym w większości przypadków znajdowały się nieznacznie pod kreską.
W następnych godzinach dowiedzieliśmy się, że zatrudnienie w sektorze prywatnym w USA wynosiło 179 tysięcy, czyli mniej niż oczekiwano. Dodatkowo, w ujęciu kwartalnym o 3,2% spadła wydajność pracy Amerykanów. Podano też informacje o wielkości amerykańskiego importu i eksportu, jednak zmiany były tak niewielkie, że nie miły praktycznie żadnego znaczenia dla sytuacji na parkiecie.
O tej porze najważniejsze wskaźniki polskiej giełdy traciły na wartości, ale nie więcej niż 0,5%. Nadal nie było więc nadziei na dobicie do 2450 pkt. Liderem wzrostów było o tej porze PKO BP, za to największe spadki dotyczyły PGE. Większość indeksów w Europie również pikowała. Na plusie znajdowały się wyłącznie portugalski PSI, szwajcarski SMI, rosyjski RTS oraz turecki XU100.
WIG20 zdołał dzisiaj wybić się powyżej zera i zakończył dzień ze wzrostem wartości na poziomie 0,64%, co pozwoliło mu przebić granicę 2450 pkt i notuje ich teraz 2462,12. WIG30 rósł o 0,43%, a WIG50 o 0,28%. Pod kreską znalazł się natomiast WIG250, który kurczył się o 0,27%.
Najlepszym blue chipem dzisiejszej sesji były PKO BP (2,38%) i PGNiG (2,08%). Na drugim biegunie znajdowały się PGE (-1,72%) oraz mBank (-1,18%).
Główne indeksy w innych europejskich krajach wypadły słabiej od polskiego wskaźnika blue chipów. Niemiecki DAX zyskiwał na wartości zaledwie 0,07%. Francuski CAC40 kurczył się o 0,06%, a brytyjski FTSE o 0,26%.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.