W związku z gorszymi, niż oczekiwano danymi na temat polskiej sytuacji gospodarczej, można powoli przygotowywać się do obniżenia stóp procentowych. Eksperci są przekonani, że wkrótce będzie to musiało nastąpić. Gdyby tak się rzeczywiście stało, to może stanowić silny bodziec dla inwestorów do wykupywania akcji. Dodatkowo, niektórzy mają nadzieję, że pociągnęłoby to za sobą decyzję Komisji Nadzoru Finansowego o poluzowaniu polityki wobec sektora bankowego.

Po pierwszej godzinie handlu na GPW najlepiej radziły sobie papiery Synthosu. Ich wartość rosła o +1,5%. Natomiast największe spadki wartości notowały akcje Pekao S.A. i Lotosu. W obu przypadkach zniżki wynosiły prawie -1%.

Ku zaskoczeniu wielu ekspertów, tuż po godzinie 12:00 polski wskaźnik blue chipów był najlepszy na Starym Kontynencie. To tym dziwniejsze, że poranne informacje o PKB nie sprzyjały inwestorom. Mimo tego, giełdowi gracze najwyraźniej skupili się na korzyściach, jakie dzięki temu możemy uzyskać, czyli obniżeniu stóp procentowych i poluzowaniu polityki finansowej KNF.

O tej porze w grupie 20 największych spółek nadal prowadził Synthos ze wzrostem wartości sięgającym przeszło +2%. Natomiast najgorzej wypadały akcje Kernela, których strata wynosiła ponad -5%.

O 15:00 nasz główny indeks nadal był liderem europejskich parkietów. Dzięki temu, mogliśmy odrabiać straty, jakie WIG20 notował już od kilku sesji. Na jego wartość nie miały wpływu dane z USA. Okazało się, że w zeszłym tygodniu 374 tysiące osób złożyło wniosek o zasiłek dla bezrobotnych. Prognozowano, że będzie to 370 tysięcy, więc różnica nie jest znaczna.

Otrzymaliśmy również informacje na temat dochodów i wydatków mieszkańców USA. Dochody były większe o 0,3% w porównaniu z poprzednim miesiącem. Wydatki w ujęciu miesięcznym wzrosły o 0,4%. Rezultaty były zgodne z prognozami analityków.

Na warszawskiej giełdzie nadal największe minusy notował Kernel, którego akcje znajdowały się ponad 5 punktów pod kreską. Wiąże się to z gorszymi wynikami finansowymi spółki – sądzono, że w czwartym kwartale roku obrotowego 2011/12 Kernel uzyska 80,1 mln dolarów, a było to tylko 74,7 mln dol.

Dobre nastroje na GPW nie zdołały jednak utrzymać się do końca sesji. W ostatnich minutach gracze pozbywali się papierów wartościowych. W efekcie, WIG20 znów zniżkuje, tym razem tracąc na wartości -0,38% (2227 pkt). Do końca dnia największe straty wartości notował Kernel (-6,46%). Synthos (+2%) został natomiast prześcignięty przez Boryszew, którego akcje drożały ostatecznie o +4%.

Nagłe załamanie się sytuacji giełdowej było powodowane przez ogólne pogorszenie się humorów na europejskich parkietach. Ich przyczyną było zwrócenie się Hiszpanii z prośbą o pomoc finansową do Międzynarodowego Funduszu Walutowego, a także wystąpienie premiera Słowacji, który wspomniał o możliwym rozpadzie europejskiej unii walutowej. Także jutrzejsze przemówienie Bena Bernanke nie napawa optymizmem.

Wszystko to sprawiło, że zapikowały także niemiecki DAX (-1,67%), francuski CAC40 (-0,75%) oraz brytyjski FTSE (-0,64%), czyli najważniejsze indeksy Starego Kontynentu.