Wczesne popołudnie było dość spokojne. Najważniejsze indeksy Europy, w tym także WIG20, znajdowały się nieznacznie nad kreską. Pojawiały się nawet nadzieje na pierwszy wzrostowy dzień od dawna. Wskaźnik naszych blue chipów rósł o tej porze o ok. 0,2%. W stawce dużych spółek najlepiej wypadała Enea, a nagorzej Energa. Na całym Starym Kontynencie najlepiej radził sobie francuski CAC40, który rósł o ok. 1,3%.

EBC zadecydował o obniżeniu stopy depozytowej o 0,10% do poziomu 0,30%, jednocześnie pozostawiając stopę referencyjną na tym samym poziomie, na którym znajdowała się dotychczas. Postanowiono również wydłużyć program luzowania polityki monetarnej do marca 2017r.

Europejscy inwestorzy zareagowali na tę informację gwałtowną wyprzedażą akcji. Niemiecki DAX kurczył się o niemal 3%. Na dziennym minimum znalazł się też rodzimy WIG20 pikujący na poziomie wynoszącym ok. 0,5%. Najmocniej, o ok. 4% taniały akcje PZU.

WIG20 zaliczył dzisiaj kolejne, mocne spadki tym razem kurczył się o 0,98%, jednak nie był w tym osamotniony, bo drastyczne zniżki dotknęły większości europejskich wskaźników. Można nawet uznać, że sytuacja w Warszawie była całkiem niezła. Tym bardziej, że 8 blue chipów zakończyło dzień nad kreską.

WIG20 notuje teraz 1886,50 pkt i znajduje się na najniższym poziomie od wielu lat. WIG30 pikował na poziomie wynoszącym 0,62%. Wskaźnik średnich spółek rósł o 0,24%, a sWIG80 kurczył się o 1,03%.

W gronie naszych dużych spółek na plus wyróżniły się Bogdanka i Alior Bank, które rosły o odpowiednio o 2,84% i 2,12%. Najlepiej prezentowało się PGE, którego papiery drożały o 2,90%. Największe spadki dotyczyły PZU, które znajdowało się 3,09% poniżej zera. Mocno pikował też PKO BP, który kurczył się o ok. 2,25%.

Mocne przeceny powodowane decyzją EBC widoczne były w całej Europie. Niemiecki DAX pikował dzisiaj na poziomie wyraźnie przekraczającym 3%.