GPW: Fatalne wieści z warszawskiej GPW - WIG20 blisko granicy 2100 pkt
Kolejna spokojny początek sesji na parkiecie w Warszawie nie był gwarancją udanego zakończenia. Poprzednim rankiem także nic nie zapowiadało mocnej przeceny akcji. Dzisiaj rano poznaliśmy gorsze od prognoz dane na temat chińskiego PMI, które dla sektora przemysłowego znalazło się na najniższym poziomie od przeszło 6 lat. Dobre były za to dane na temat polskiego bezrobocia, które spadło do 10,0%.
Co prawda, niektórzy eksperci po cichu liczyli na jednocyfrowe bezrobocie, jednak 10,0% oznacza spadek o 0,1 p.p. w stosunku do lipca br. i o 1,7 p.p. w porównaniu do sierpnia 2014r. Od rana poznawaliśmy odczyty PMI dla sektora wytwórczego i usługowego poszczególnych krajów Europy. W większości przypadków były one pozytywne, a jednym z większym zaskoczeń był wynik Francji, której udało się przebić poziom 50,0 pkt oddzielający fazę spowolnienia od fazy wzrostu.
Już wczesnym popołudniem najważniejsze wskaźniki na warszawskim parkiecie dość wyraźnie zniżkowały. W gronie blue chipów mocno pikowało PGE. Lepiej było na pozostałych giełdach Starego Kontynentu.
W dalszej części sesji europejskie indeksy miały się całkiem nieźle, ale akurat rodzimy WIG20 znajdował się pod kreską. Poza tym spadki wartości notowały główne wskaźniki Grecji, Turcji i Rosji. Zarówno indeks naszych blue chipów, jaki i średnich spółek znajdowały się niemal 1% poniżej zera. Wśród dużych podmiotów najmocniej zniżkowały PGE i Enea.
Najważniejsze indeksy na naszym kontynencie, czyli niemiecki DAX i francuski CAC40 rosły o niemal 1%. O 15:00 rozpoczęło się wystąpienie szefa EBC przed Parlamentem Europejskim. Mario Draghi mówił m.in. o tym, że jeśli zajdzie taka potrzeba, to program skupu obligacji może zostać powiększony.
Handel na Wall Street rozpoczął się spokojnie, a główne wskaźniki amerykańskiego parkietu znajdowały się na niewielkich plusach.
Mimo wzrostów dominujących na większości giełd w Europie, WIG20 znów mocno dziś pikował. Spadek wartości na poziomie wynoszącym aż 1,45% spowodował, że wskaźnik naszych dużych spółek notuje już tylko 2106,80 pkt i niebezpiecznie zbliża się do granicy 2100 pkt. WIG30 tracił dziś na wartości 1,49%, a wskaźniki średnich i małych podmiotów kurczyły się odpowiednio o 1,40% i 0,34%.
Tylko 3 blue chipy mogły dzisiaj pochwalić się drożejącymi akcjami. Były to Eurocash (2,38%), Asseco Poland (0,40%) i LPP (0,05%). Największy spadek wartości dotknął PGE, której papiery potaniały o 6,61%. Poza tym wyraźnie pikowały: mBank (-3,59%), Enea (-2,77%) oraz PGNiG (-2,39%).
Lepiej było na najważniejszych parkietach Starego Kontynentu. Niemiecki DAX zakończył środową sesję 0,44% nad kreską, francuski CAC40 rósł o 0,10%, a brytyjski FTSE aż o 1,62%. Na plusie były też m.in. włoski MIB (0,18%) i austriacki ATX (0,23%).
Już wczesnym popołudniem najważniejsze wskaźniki na warszawskim parkiecie dość wyraźnie zniżkowały. W gronie blue chipów mocno pikowało PGE. Lepiej było na pozostałych giełdach Starego Kontynentu.
W dalszej części sesji europejskie indeksy miały się całkiem nieźle, ale akurat rodzimy WIG20 znajdował się pod kreską. Poza tym spadki wartości notowały główne wskaźniki Grecji, Turcji i Rosji. Zarówno indeks naszych blue chipów, jaki i średnich spółek znajdowały się niemal 1% poniżej zera. Wśród dużych podmiotów najmocniej zniżkowały PGE i Enea.
Najważniejsze indeksy na naszym kontynencie, czyli niemiecki DAX i francuski CAC40 rosły o niemal 1%. O 15:00 rozpoczęło się wystąpienie szefa EBC przed Parlamentem Europejskim. Mario Draghi mówił m.in. o tym, że jeśli zajdzie taka potrzeba, to program skupu obligacji może zostać powiększony.
Mimo wzrostów dominujących na większości giełd w Europie, WIG20 znów mocno dziś pikował. Spadek wartości na poziomie wynoszącym aż 1,45% spowodował, że wskaźnik naszych dużych spółek notuje już tylko 2106,80 pkt i niebezpiecznie zbliża się do granicy 2100 pkt. WIG30 tracił dziś na wartości 1,49%, a wskaźniki średnich i małych podmiotów kurczyły się odpowiednio o 1,40% i 0,34%.
Tylko 3 blue chipy mogły dzisiaj pochwalić się drożejącymi akcjami. Były to Eurocash (2,38%), Asseco Poland (0,40%) i LPP (0,05%). Największy spadek wartości dotknął PGE, której papiery potaniały o 6,61%. Poza tym wyraźnie pikowały: mBank (-3,59%), Enea (-2,77%) oraz PGNiG (-2,39%).
Lepiej było na najważniejszych parkietach Starego Kontynentu. Niemiecki DAX zakończył środową sesję 0,44% nad kreską, francuski CAC40 rósł o 0,10%, a brytyjski FTSE aż o 1,62%. Na plusie były też m.in. włoski MIB (0,18%) i austriacki ATX (0,23%).
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.