GPW: Europejskie rynki nadal wystraszone problemami Grecji; WIG20 poniżej 2400 pkt
Na początku środowej sesji większość europejskich wskaźników giełdowych znajdowała się w pobliżu poziomu uzyskanego podczas wczorajszego zamknięcia. Widać było ewidentne oczekiwanie na kolejne informacje w sprawie Grecji. Nadzieję na porozumienie dała Troika, która przygotowała kolejną wersję porozumienia. Zakłada ono jednak cięcia finansowe, które mogą nie odpowiadać Grekom.
Chociaż nie pojawiła się oficjalna informacja dotycząca porozumienia między Grecją a kredytodawcami, to jednak od rana dobra była sytuacja euro na rynku walutowym. Wśród ważnych danych makroekonomicznych, rano poznaliśmy odczyty indeksów PMI dla sektora usługowego europejskich krajów. Na plus zaskoczyły wyniki Niemiec i Francji.
Już wczesnym popołudniem polscy inwestorzy wiedzieli, że RPP pozostawiła stopy procentowe na wcześniejszym poziomie. Rodzime indeksy nie reagowały na te doniesienia. O tej porze najlepiej radzącym sobie blue chipem był Eurocash.
O tej porze Europa znała już ważne dane, które opublikował Eurostat. Bezrobocie w strefie euro spadło do 11,1%, a w całej UE wyniosło 9,7%. Sprzedaż detaliczna wzrosła natomiast o 0,7% w ujęciu miesięcznym i o 2,2% r/r. Te dane także były lepsze od prognoz. Po takich publikacjach humory graczy na parkietach Starego Kontynentu były całkiem niezłe. Niemiecki DAX i francuski CAC40 rosły o ponad 0,5%.
Mimo tego, że dzisiejsze publikacje były zadowalające, polscy inwestorzy nie speszyli się do kupowania akcji, za to chętnie się ich wyzbywali.Przed przerwą z okazji Bożego Ciała WIG20 pikował na poziomie 0,82%, co spowodowało, że znalazł się poniżej granicy 2400 pkt i notuje ich 2388,93 pkt.
WIG30 kurczył się o 0,69%. Tylko minimalnie pod kreską był wskaźnik średnich spółek pikujący na poziome wynoszącym tylko 0,01%, natomiast indeks małych jednostek znajdował się 0,22% nad kreską.
Jedynie 5 polskich blue chipów znalazło się dzisiaj nad kreską, a najmocniejsze zwyżki wartości notowały LPP (3,83%) i Eurocash (2,37%). Największa przecena dotknęła papierów Bogdanki (-3,07%).
W Europie nastroje były lepsze niż w Polsce. Niemiecki DAX rósł dziś o 0,80%, francuski CAC40 o 0,59%, a brytyjski FTSE o 0,32%. Austriacki ATX zakończył sesję znajdując się aż 1,31% powyżej zera.
Już wczesnym popołudniem polscy inwestorzy wiedzieli, że RPP pozostawiła stopy procentowe na wcześniejszym poziomie. Rodzime indeksy nie reagowały na te doniesienia. O tej porze najlepiej radzącym sobie blue chipem był Eurocash.
O tej porze Europa znała już ważne dane, które opublikował Eurostat. Bezrobocie w strefie euro spadło do 11,1%, a w całej UE wyniosło 9,7%. Sprzedaż detaliczna wzrosła natomiast o 0,7% w ujęciu miesięcznym i o 2,2% r/r. Te dane także były lepsze od prognoz. Po takich publikacjach humory graczy na parkietach Starego Kontynentu były całkiem niezłe. Niemiecki DAX i francuski CAC40 rosły o ponad 0,5%.
Mimo tego, że dzisiejsze publikacje były zadowalające, polscy inwestorzy nie speszyli się do kupowania akcji, za to chętnie się ich wyzbywali.Przed przerwą z okazji Bożego Ciała WIG20 pikował na poziomie 0,82%, co spowodowało, że znalazł się poniżej granicy 2400 pkt i notuje ich 2388,93 pkt.
Jedynie 5 polskich blue chipów znalazło się dzisiaj nad kreską, a najmocniejsze zwyżki wartości notowały LPP (3,83%) i Eurocash (2,37%). Największa przecena dotknęła papierów Bogdanki (-3,07%).
W Europie nastroje były lepsze niż w Polsce. Niemiecki DAX rósł dziś o 0,80%, francuski CAC40 o 0,59%, a brytyjski FTSE o 0,32%. Austriacki ATX zakończył sesję znajdując się aż 1,31% powyżej zera.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.