GPW: Europejskie indeksy w górę, a WIG20 ponad 0,6% pod kreską
Nowy tydzień rozpoczął się dla europejskich indeksów całkiem dobrze, bo rano praktycznie wszystkie znajdowały się nad kreską. Liderami wzrostów były francuski CAC40 oraz włoski MIB. Po pierwszej godzinie handlu zarówno WIG20, jak i mWIG40 spadły pod kreskę. Dzisiaj nieczynny był parkiet w USA, za to już przed sesją poznaliśmy dane z Chin, gdzie skorygowano dane o PKB sprowadzając wzrost w 2014r. z poziomu 7,4% do 7,3%.
Rano nie pojawiło się zbyt wiele danych makroekonomicznych. Wśród nielicznych publikacji znalazła się ta dotycząca niemieckiej produkcji przemysłowej. Wzrosła ona o 0,5% wobec prognoz na poziomie 0,3%. Ze względu na brak planowanych, istotnych publikacji i na zamkniętą z powodu święta pracy Wall Street, nie spodziewano się dziś na parkietach dużych zmian względem poprzednich wyników.
Popołudniu sytuacja na Starym Kontynencie jednak nieco się pogorszyła, a wcześniejsze wzrosty zmalały. Część wskaźników znalazła się pod kreską. Rodzimy indeks blue chipów kurczył się o ok. 0,3%. W gronie dużych polskich spółek najlepiej wypadały w tym czasie odrabiający wcześniejsze straty KGHM i Bogdanka.
O tej porze niemiecki DAX rósł o ok. 0,6%, a francuski CAC40, brytyjski FTSE i włoski MIB znajdowały się niespełna 0,5% powyżej kreski. W kolejnych godzinach sytuacja nie zmieniała się w szczególnym stopniu. Na ok. godzinę przed zamknięciem sesji DAX rósł o ok. 0,5%, a CAC40 i FTSE o ok. 0,4%. WIG20 kurczył się wtedy o ok. 0,2%.
Większość europejskich indeksów zakończyła poniedziałkową sesję nad kreską. Nie udało się to jednak polskiemu wskaźnikowi blue chipów, który pikował na poziomie 0,66%. Notuje teraz 2132,36 pkt. WIG30 znalazł się na identycznym poziomie. Wskaźniki średnich i małych spółek również notowały spadki wartości. Wynosiły one odpowiednio 0,58% i 0,01%.
Najlepiej spośród blue chipów na warszawskiej GPW poradził sobie dzisiaj Synthos, którego akcje podrożały o 2,93%. Poza tym ponad 1-procentowe wzrosty wartości notowały: KGHM (1,83%), Alior Bank (1,14%) i Enea (1,06%). Największe straty wartości poniosły Energa (-2,31%) i Pekao (-2,16%).
W Europie gorzej od polskiego indeksu dużych spółek wypadł czeski PX, który znajdował się 0,81% poniżej zera. Pikował też hiszpański IBEX (-0,17%). W lepszej sytuacji były najważniejsze wskaźniki na kontynencie, jak niemiecki DAX (0,70%), francuski CAC40 (0,59%), brytyjski FTSE (0,52%) i włoski MIB (0,70%).
Popołudniu sytuacja na Starym Kontynencie jednak nieco się pogorszyła, a wcześniejsze wzrosty zmalały. Część wskaźników znalazła się pod kreską. Rodzimy indeks blue chipów kurczył się o ok. 0,3%. W gronie dużych polskich spółek najlepiej wypadały w tym czasie odrabiający wcześniejsze straty KGHM i Bogdanka.
O tej porze niemiecki DAX rósł o ok. 0,6%, a francuski CAC40, brytyjski FTSE i włoski MIB znajdowały się niespełna 0,5% powyżej kreski. W kolejnych godzinach sytuacja nie zmieniała się w szczególnym stopniu. Na ok. godzinę przed zamknięciem sesji DAX rósł o ok. 0,5%, a CAC40 i FTSE o ok. 0,4%. WIG20 kurczył się wtedy o ok. 0,2%.
Większość europejskich indeksów zakończyła poniedziałkową sesję nad kreską. Nie udało się to jednak polskiemu wskaźnikowi blue chipów, który pikował na poziomie 0,66%. Notuje teraz 2132,36 pkt. WIG30 znalazł się na identycznym poziomie. Wskaźniki średnich i małych spółek również notowały spadki wartości. Wynosiły one odpowiednio 0,58% i 0,01%.
W Europie gorzej od polskiego indeksu dużych spółek wypadł czeski PX, który znajdował się 0,81% poniżej zera. Pikował też hiszpański IBEX (-0,17%). W lepszej sytuacji były najważniejsze wskaźniki na kontynencie, jak niemiecki DAX (0,70%), francuski CAC40 (0,59%), brytyjski FTSE (0,52%) i włoski MIB (0,70%).
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.