GPW: Europejskie indeksy w dół; WIG20 powróci do poziomu poniżej 2500 pkt?
Wtorek na warszawskiej GPW rozpoczął się w nienajlepszych nastrojach, a WIG20 początkowo znajdował się pod kreską. Po ok. godzinie wybił się jednak na plus. W gronie dużych rodzimych spółek dobrze wypadały z rana Eurocash i Synthos, natomiast najmocniej pikowało LPP. Najważniejszą informacją dla inwestorów miały być nowe prognozy KE wobec PKB Polski i innych krajów unijnych.
Na innych europejskich parkietach początek wtorkowej sesji wyglądał spokojnie. Najważniejsze wskaźniki znajdowały się blisko poziomów z poniedziałkowego zamknięcia. Było tak w przypadku niemieckiego indeksu DAX, francuskiego CAC40, hiszpańskiego IBEX i włoskiego MIB.
Około południa poznaliśmy dane na temat obrotów odnotowanych od początku roku na warszawskiej GPW. Okazało się, że były one o 6,7% niższe niż w ciągu pierwszych 4 miesięcy ubiegłego roku. W efekcie tych danych WIG20 znalazł się pod kreską. Powyżej zer utrzymywały się wskaźniki średnich i małych spółek.
W tym czasie znane były już nowe prognozy gospodarcze dla krajów UE opublikowane przez KE. W przypadku Polski wzrost PKB ma wynieść 3,3% w tym roku i 3,4% w następnym. Informacje z KE nie wpłynęły zbyt dobrze na sytuację w Europie. Włoski MIB zaczął pikować na poziomie wynoszącym ok. 0,9%. Poza tym inwestorzy wciąż przejmują się sprawą Grecji, co hamuje ich przed nadmiernymi zakupami akcji.
Otwarcie handlu na amerykańskiej Wall Street nie było najlepsze, a główne indeksy znajdowały się tam nieznacznie pod kreską. O tej porze wiadomo było, że deficyt handlowy za Oceanem wzrósł do 51,37 mld dolarów i jest najwyższy od 2008r.
Ze względu na wciąż nieosiągnięte porozumienie UE z Grecją oraz brak bodźców mogących zachęcić polskich graczy giełdowych do nabywania akcji, WIG20 zakończył wtorkową sesję pod kreską. Pikował na poziomie 0,60%, co jednak pozwala mu pozostać powyżej 2500 pkt (2507,95 pkt). WIG30 kurczył się o 0,59%, a wskaźniki średnich i małych spółek kurczyły się odpowiednio o 0,18% i 0,03%.
Dokładnie połowa rodzimych blue chipów znajdowała się dziś nad kreską, a połowa traciłą na wartości. 4 duże polskie spółki notowały dziś zwyżki wartości przekraczające 1%. Były to: mBank (2,17%), Tauron (1,66%), Eurocash (1,15%) oraz PGNiG (1,09%). Najmocniejsza przecena dotknęła akcji LPP, które potaniały aż o 5,60%. Mocno pikował też PKN Orle (-2,62%).
W Europie nastroje nie były lepsze. Niemiecki DAX kurczył się o 2,51%, francuski CAC40 o 2,12%, a brytyjski FTSE o 0,84%. Mocno traciły na wartości także włoski MIB (-2,76%) i hiszpański IBEX (-2,74%).
Około południa poznaliśmy dane na temat obrotów odnotowanych od początku roku na warszawskiej GPW. Okazało się, że były one o 6,7% niższe niż w ciągu pierwszych 4 miesięcy ubiegłego roku. W efekcie tych danych WIG20 znalazł się pod kreską. Powyżej zer utrzymywały się wskaźniki średnich i małych spółek.
W tym czasie znane były już nowe prognozy gospodarcze dla krajów UE opublikowane przez KE. W przypadku Polski wzrost PKB ma wynieść 3,3% w tym roku i 3,4% w następnym. Informacje z KE nie wpłynęły zbyt dobrze na sytuację w Europie. Włoski MIB zaczął pikować na poziomie wynoszącym ok. 0,9%. Poza tym inwestorzy wciąż przejmują się sprawą Grecji, co hamuje ich przed nadmiernymi zakupami akcji.
Otwarcie handlu na amerykańskiej Wall Street nie było najlepsze, a główne indeksy znajdowały się tam nieznacznie pod kreską. O tej porze wiadomo było, że deficyt handlowy za Oceanem wzrósł do 51,37 mld dolarów i jest najwyższy od 2008r.
Ze względu na wciąż nieosiągnięte porozumienie UE z Grecją oraz brak bodźców mogących zachęcić polskich graczy giełdowych do nabywania akcji, WIG20 zakończył wtorkową sesję pod kreską. Pikował na poziomie 0,60%, co jednak pozwala mu pozostać powyżej 2500 pkt (2507,95 pkt). WIG30 kurczył się o 0,59%, a wskaźniki średnich i małych spółek kurczyły się odpowiednio o 0,18% i 0,03%.
W Europie nastroje nie były lepsze. Niemiecki DAX kurczył się o 2,51%, francuski CAC40 o 2,12%, a brytyjski FTSE o 0,84%. Mocno traciły na wartości także włoski MIB (-2,76%) i hiszpański IBEX (-2,74%).
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.