GPW: Europa odbija się po spadkach powodowanych Grecją; dobre nastroje także w Polsce
Czwartek na parkietach Starego Kontynentu od początku dawał szanse na wyraźniejsze odbicie po mocnych spadkach wynikających z problemów finansowych Grecji. Wszystkie główne indeksy znajdowały się nad kreską. Dość słabo prezentował się jednak WIG20, którego wzrost wartości był nieznaczny. Wcześniej pozytywnie zaskoczył chiński Shanghai Composite rosnący o ok. 6%.
Z samego rana niemiecki DAX rósł o ok. 0,7%, francuski CAC40 o ok. 0,8%, a brytyjski FTSE o ok. 0,5%. Choć sytuacja Grecji nadal nie jest wyjaśniona, a tamtejsze banki będą zamknięte jeszcze do poniedziałku, to najwyraźniej Europejczycy chcą wykorzystać moment względnego spokoju do odrabiania wcześniejszych strat.
Po 12:00 sytuacja w Europie nadal się poprawiała, a główne indeksy umacniały swoje pozycje powyżej zera. To powodowało, że pojawiała się przepaść między najważniejszymi wskaźnikami kontynentu a rodzimym wskaźnikiem WIG20. Mniej więcej połowa blue chipów znajdowała się pod kreską. Najlepiej wypadały spółki Orange Polska i KGHM, które zyskiwały na wartości przeszło 2%, a najbardziej pikowały PGNiG oraz Bogdanka, które kurczyły się o ok. 2%.
W kolejnych godzinach nie było powodów, by sytuacja europejskich indeksów miała ulec pogorszeniu. Premier Hellady zapowiedział, że jeszcze dziś uda się przedstawić nowy plan reform proponowanych przez Grecję. Słabo wypadły dane z amerykańskiego rynku pracy. Liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych wyniosła w ubiegłym tygodniu 297 tys. i była o 15 tys. wyższa niż poprzednio, a do tego gorsza od prognoz.
Choć początkowo WIG20 wypadał słabo na tle innych wskaźników naszego kontynentu, to zakończył dzień znajdując się 0,64% nad kreską. Daje mu to 2230,65 pkt. WIG30 rósł o 0,60%, a mWIG40 o 0,61%. Symboliczna była zwyżka wartości wskaźnika małych spółek, który znajdował się zaledwie 0,01% powyżej zera.
Wśród blue chipów notowanych na warszawskiej giełdzie na plus wybijał się KGHM, którego akcje podrożały dziś o 3,12%. Największa przecena akcji dotyczyła Bogdanki pikującej na poziomie wynoszącym 3,88%.
W Europie nastroje były jednak dużo lepsze. Niemiecki DAX urósł dziś o 2,32%. Francuski CAC40 zwiększył swoją wartość o 2,55%, a brytyjski FTSE rósł o 1,40%. Wystrzelił włoski MIB rosnący o 3,51%.
Po 12:00 sytuacja w Europie nadal się poprawiała, a główne indeksy umacniały swoje pozycje powyżej zera. To powodowało, że pojawiała się przepaść między najważniejszymi wskaźnikami kontynentu a rodzimym wskaźnikiem WIG20. Mniej więcej połowa blue chipów znajdowała się pod kreską. Najlepiej wypadały spółki Orange Polska i KGHM, które zyskiwały na wartości przeszło 2%, a najbardziej pikowały PGNiG oraz Bogdanka, które kurczyły się o ok. 2%.
W kolejnych godzinach nie było powodów, by sytuacja europejskich indeksów miała ulec pogorszeniu. Premier Hellady zapowiedział, że jeszcze dziś uda się przedstawić nowy plan reform proponowanych przez Grecję. Słabo wypadły dane z amerykańskiego rynku pracy. Liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych wyniosła w ubiegłym tygodniu 297 tys. i była o 15 tys. wyższa niż poprzednio, a do tego gorsza od prognoz.
Choć początkowo WIG20 wypadał słabo na tle innych wskaźników naszego kontynentu, to zakończył dzień znajdując się 0,64% nad kreską. Daje mu to 2230,65 pkt. WIG30 rósł o 0,60%, a mWIG40 o 0,61%. Symboliczna była zwyżka wartości wskaźnika małych spółek, który znajdował się zaledwie 0,01% powyżej zera.
W Europie nastroje były jednak dużo lepsze. Niemiecki DAX urósł dziś o 2,32%. Francuski CAC40 zwiększył swoją wartość o 2,55%, a brytyjski FTSE rósł o 1,40%. Wystrzelił włoski MIB rosnący o 3,51%.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.