Od rana było wiadomo, że dzisiejsza sesja będzie stała pod znakiem niedzielnego referendum w Grecji. Inwestorzy z uwagą śledzili wyniki sondaży dotyczących tego wydarzenia. Z danych, jakie poznaliśmy wczesnym popołudniem wynikało, że Grecy dzielą się niemal po połowie na tych, którzy chcą zostać w strefie euro i tych, którzy chcą ją opuścić. Według analityków, większe jest prawdopodobieństwo, że Grecja nie zrezygnuje z członkostwa w UE.

Dzisiaj Eurostat opublikował dane na temat sprzedaży detalicznej w krajach unijnych. Wynik dla Polski był dużo lepszy od tego opublikowanego wcześniej przez GUS. Wskazał, że sprzedaż wzrosła u nas w maju o 7,6% w ujęciu rocznym. W Eurolandzie zwyżka sprzedaży wyniosła 0,2% r/r. Informacje przekazane przez Europejski Urząd Statystyczny nie miały jednak większego znaczenia dla inwestorów przejętych wciąż sytuacją Hellady.

O tej porze indeks polskich blue chipów wciąż znajdował się pod kreską, kurcząc się o ok. 0,3%. Także na innych parkietach naszego kontynentu przeważały zniżki. Niemiecki DAX praktycznie nie zmieniał swojej wartości w stosunku do tego uzyskanego podczas wczorajszego zamknięcia sesji, francuski CAC40 kurczył się o ok. 0,3%, a brytyjski FTSE o ok. 0,4%.

Oczekiwanie na greckie referendum było dość spokojne, aczkolwiek nie zachęcało do nabywania akcji. W efekcie WIG20 zakończył ostatni dzień tygodnia znajdując się 0,71% pod kreską i notując 2278,17 pkt. WIG30 kurczył się o 0,76%, mWIG40 o 0,83%, a sWIG80 o 0,28%.

Wśród dużych spółek tylko 3 znajdowały się dziś nad kreską. PGNiG zyskiwało na wartości 0,89%, papiery Cyfrowego Polsatu drożały o 0,41%, a KGHM rósł o 0,19%. Akcje Bogdanki utrzymały cenę z czwartkowego zamknięcia, natomiast największe spadki wartości dotknęły Orange Polska, którego walory zostały przecenione o 2,16%.

Europejskie indeksy również pikowały. Niemiecki DAX tracił na wartości 0,37%, francuski CAC40 kurczył się o 0,57%, a brytyjski FTSE o 0,67%.