GPW: Emocjonująca końcówka sesji - WIG20 lepiej od głównych wskaźników Europy
Czwartkowy poranek nie był udany dla polskiego indeksu dużych spółek. WIG20 pikował na poziomie wynoszącym ok. 1,5%. Nie był to jednak odosobniony przypadek, bo podobne spadki wartości notowała większość europejskich benchmarków. Powodem była głównie wyraźnie taniejąca ropa na rynku surowcowym. Jedynym zwyżkującym blue chipem w kraju był Eurocash. Najsłabiej wypadały Tauron i mBank.
Na europejskich parkietach największe spadki wartości notowały francuski CAC40 i portugalski PSI. Niemiecki DAX znajdował się ponad 1% pod kreską, mimo że rano opublikowano lepsze od prognoz dane na temat wzrostu gospodarczego u naszych zachodnich sąsiadów. Ich PKB zwiększyło się o 1,7% w ujęciu rocznym wobec zakładanego 1,6% r/r.
We wczesnych godzinach popołudniowych Rada Polityki Pieniężnej zadecydowała, że dotychczasowe poziomy stóp procentowych zostaną utrzymane. WIG20 pikował o tej porze na poziomie wynoszącym ok. 1,5%. Najsłabszymi ogniwami wśród blue chipów były spółki bankowe. Zarówno Alior Bank, jak i mBank oraz PKO BP kurczyły się o przeszło 2%. Wciąż nad kreską utrzymywał się jedynie Eurocash.
O tej porze także większość głównych indeksów na innych parkietach Starego Kontynentu mocno pikowała. Zdecydowana część kurczyła się o ponad 2%. Jednym z wyjątków był brytyjski FTSE. Spadek jego wartości wynosił ”tylko” ok. 1,6%.
W drugiej części czwartkowej sesji najważniejsze wskaźniki Starego Kontynentu odrabiały część wcześniejszych spadków wartości, jednak wciąż znajdowały się poniżej zera. Na ich tle całkiem nieźle wypadał rodzimy WIG20, którego spadek wartości wynosił ok. 1,0%. Główne wskaźniki rynków w Niemczech i we Francji znajdowały się o tej porze ok. 2% na minusie.
Przed zakończeniem dzisiejszej sesji poznaliśmy jeszcze dane z USA, gdzie opublikowano informacje z rynku pracy. W ubiegłym tygodniu złożono tam 284 tys. nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. To o 7 tys. więcej niż tydzień wcześniej i o 6 tys. więcej od prognoz.
Podczas gdy w całej Europie do końca dnia utrzymywały się spadki wartości najważniejszych wskaźników, polski WIG20 w drugiej części sesji zaczął dynamicznie odrabiać straty i niemal w ostatniej chwili zdołał wybić się nad kreskę, odrabiając nawet część spadków z poprzednich dni. Czwartkowa sesja zakończyła się dla indeksu naszych blue chipów 0,25% nad kreską. Notuje teraz 1776,96 pkt. WIG30 wzrósł dziś o 0,08%, ale wskaźniki średnich i małych podmiotów pikowały, kurcząc się odpowiednio o 1,29% i 0,99%.
Ostatecznie aż 10 dużych polskich spółek mogło dziś cieszyć się wzrostem wartości. Najmocniej podrożały papiery należące do PZU (2,67%), ale ponad 2-procentowe zwyżki wartości notowały też Pekao (2,47%), Cyfrowy Polsat (2,09%) i Tauron (2,08%). Na 9 pikujących spółek, najbardziej taniały akcje należące do PGNiG (-2,47%) i Alior Banku (-2,21%). Bez zmian pozostała wartość walorów Enei.
Na wszystkich pozostałych rynkach naszego kontynentu widoczne były spadki wartości głównych indeksów. W większości przypadków chodziło o dość spore zniżki, bo niemiecki DAX kurczył się dziś o 1,67%, francuski CAC40 o 1,80%, włoski MIB o 1,67%, hiszpański IBEX o 1,64%, a brytyjski FTSE o 0,72%.
We wczesnych godzinach popołudniowych Rada Polityki Pieniężnej zadecydowała, że dotychczasowe poziomy stóp procentowych zostaną utrzymane. WIG20 pikował o tej porze na poziomie wynoszącym ok. 1,5%. Najsłabszymi ogniwami wśród blue chipów były spółki bankowe. Zarówno Alior Bank, jak i mBank oraz PKO BP kurczyły się o przeszło 2%. Wciąż nad kreską utrzymywał się jedynie Eurocash.
O tej porze także większość głównych indeksów na innych parkietach Starego Kontynentu mocno pikowała. Zdecydowana część kurczyła się o ponad 2%. Jednym z wyjątków był brytyjski FTSE. Spadek jego wartości wynosił ”tylko” ok. 1,6%.
W drugiej części czwartkowej sesji najważniejsze wskaźniki Starego Kontynentu odrabiały część wcześniejszych spadków wartości, jednak wciąż znajdowały się poniżej zera. Na ich tle całkiem nieźle wypadał rodzimy WIG20, którego spadek wartości wynosił ok. 1,0%. Główne wskaźniki rynków w Niemczech i we Francji znajdowały się o tej porze ok. 2% na minusie.
Podczas gdy w całej Europie do końca dnia utrzymywały się spadki wartości najważniejszych wskaźników, polski WIG20 w drugiej części sesji zaczął dynamicznie odrabiać straty i niemal w ostatniej chwili zdołał wybić się nad kreskę, odrabiając nawet część spadków z poprzednich dni. Czwartkowa sesja zakończyła się dla indeksu naszych blue chipów 0,25% nad kreską. Notuje teraz 1776,96 pkt. WIG30 wzrósł dziś o 0,08%, ale wskaźniki średnich i małych podmiotów pikowały, kurcząc się odpowiednio o 1,29% i 0,99%.
Ostatecznie aż 10 dużych polskich spółek mogło dziś cieszyć się wzrostem wartości. Najmocniej podrożały papiery należące do PZU (2,67%), ale ponad 2-procentowe zwyżki wartości notowały też Pekao (2,47%), Cyfrowy Polsat (2,09%) i Tauron (2,08%). Na 9 pikujących spółek, najbardziej taniały akcje należące do PGNiG (-2,47%) i Alior Banku (-2,21%). Bez zmian pozostała wartość walorów Enei.
Na wszystkich pozostałych rynkach naszego kontynentu widoczne były spadki wartości głównych indeksów. W większości przypadków chodziło o dość spore zniżki, bo niemiecki DAX kurczył się dziś o 1,67%, francuski CAC40 o 1,80%, włoski MIB o 1,67%, hiszpański IBEX o 1,64%, a brytyjski FTSE o 0,72%.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.